Globalny rynek biżuterii odnotowuje rekordowy wzrost

Z najnowszych prognoz wynika, że że światowy rynek biżuterii odnotuje w 2023 r. wzrost do 224,38 mld dolarów, przy czym oczekuje się, że do 2030 r. osiągnie on pułap 308,36 mld dolarów.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w ubiegłym roku był on wyceniany na kwotę 16,48 mld dolarów.

Rynek biżuterii wciąż rośnie

Z czego wynika ten wzrost? Jak się okazuje, coraz więcej osób na całym świecie kupuje luksusowe produkty. Atrakcyjność biżuterii polega na jej zdolności do podkreślania cech ciała, odzwierciedlania trendów w modzie i prezentowania indywidualnego stylu. Zyskuje ona popularność wśród osób o wysokich dochodach, wzmacniając swój status symbolu zamożności i napędzając wzrost wskaźników konsumpcji. Ta kombinacja czynników sprawia, że globalny rynek biżuterii ma szansę na znaczny wzrost, umacniając swoją rolę w branży dóbr luksusowych.

Wkraczamy w erę nowoczesności – a rynek biżuterii kwitnie i ma duży potencjał wzrostu. W szczególności branża luksusowej biżuterii jest na skraju znacznej ekspansji. Prognozy sugerują, że do 2023 r. tylko w w Stanach Zjednoczonych osiągnie on szacunkową wartość 11,5 mld dolarów. Jednak przyszłość wygląda jeszcze bardziej obiecująco. Do 2023 r. amerykański rynek biżuterii może bowiem osiągnąć pułap 17,7 mld dolarów. Przewiduje się, że skok ten będzie napędzany stałą złożoną roczną stopą wzrostu (CAGR) na poziomie 4,4 proc. w okresie od 2023 do 2033 roku.

Nie da się ukryć, że technologia, zwłaszcza po pandemii COVID-19, zmieniła branżę ozdób. Najbardziej rozwija się biżuteria ślubna. Nawet liderzy branży przyznają, że w ich działalności biżuteria ślubna ma szczególne znaczenie. – Z założenia biżuteria ślubna jest dla nas dużym biznesem, a ponieważ zaręczyny rozpoczynają swoje ożywienie jeszcze w tym roku, pozycjonujemy się tak, aby uchwycić wieloletni wiatr w plecy – przynaje Gina Drosos, dyrektor generalny Signet, , powiedziała:. Jest to ważne, ponieważ śluby są kategorią wysoce strategiczną. Często jest to najważniejszy emocjonalny i finansowy punkt wejścia na rynek w kategorii biżuterii. Oznacza to, że oprócz początkowej sprzedaży, napędza ona początek relacji (z firmą będącą producentem biżuterii – przyp. red.) na całe życie, czego efektem w przyszłości są kolejne zakupy na specjalne okazje, rocznice i święta przez całe życie naszych klientów. Uważamy, że branża ślubna to szansa na wzrost przychodów o 600 milionów dolarów. Szacujemy, że przed pandemią liczba zaręczyn wynosiła stale blisko 2,8 miliona rocznie.L iczba ta zaczęła spadać w zeszłym roku i szacujemy, że w tym roku kalendarzowym 2023 osiągnie najniższy poziom między 2,1 mln a 2,2 mln, czyli będzie to o prawie 25 proc. mniej zaręczyn niż zwykle.

Zobacz też: Kto by się spodziewał! Polska ma prawdopodobnie większe rezerwy złota niż Wielka Brytania

Kamienie szlachetne z laboratorium

Wiele firm angażuje się również w zrównoważony rozwój w branży jubilerskiej. Wśród nich można znaleźć tak znane marki jak Pandora i Charles & Colvard. Są one obecnie uznawane za liderów jeżeli chodzi o wykorzystanie diamentów hodowanych w laboratoriach.

„Kamienie szlachetne i diamenty hodowane laboratoryjnie zyskują znaczną popularność na rynku wśród konsumentów, którzy są świadomi (obowiązujących na rynku cen – przyp red.) i poszukująh większych mas karatowych z ekologicznymi i bezkonfliktowymi opcjami – powiedział Don O’Connell z Charles & Colvard. – Staliśmy się bardziej zintegrowani, ponieważ konsekwentnie dążymy do tego, aby być konkurencyjnym cenowo liderem branży na całym rynku szlachetnej biżuterii hodowanej w laboratorium – dodał.

Może Cię zainteresować:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.