Fed bije na alarm! Napięcia handlowe i polityczna niepewność zagrażają stabilności finansowej USA
Kwietniowy raport Financial Stability Fedu przypomina głośny dzwon alarmowy. Blisko trzy czwarte ankietowanych przez bank centralny ekspertów wskazuje na eskalację wojen celnych jako główne zagrożenie dla amerykańskiego systemu finansowego.
Polityka i handel na kursie kolizyjnym
Z opublikowanej 25 kwietnia ankiety Fedu wynika że od jesieni udział respondentów obawiających się konfliktów handlowych podwoił się aż do 73%.
Handlowe trzęsienie ziemi nie zatrzymało się na osi USA – Chiny. Pekin zawiesił odbiory po tym jak Waszyngton nałożył taryfy sięgające 145 %. Jest to symboliczny sygnał że korporacje chińskie wraz z rządem nie uginają się i również potrafią się odegrać na Stanach Zjednoczonych.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy w najnowszym World Economic Outlook ściął prognozę światowego handlu do 1,7 % wzrostu w 2025 r., najniżej od pięciu lat, wskazując właśnie na agresywną politykę taryfową USA. Fed przyznaje że sektor bankowy pozostaje dobrze dokapitalizowany, lecz ostrzega przed również przed zagrożeniami, im dłużej przedsiębiorcy i inwestorzy będą żyli w niepewności tym bardziej będą redukować ryzyko inwestycji.
Równolegle Komitet Polityczny alarmuje że wojenna retoryka grozi obniżeniem globalnego PKB do 2,8% w tym roku jest to poziom kojarzony z recesyjnym pograniczem.
Sygnały ostrzegawcze z długu i akcji
Gwałtowne ruchy przełożyły się na finansowanie przedsiębiorstw. Wyliczany jest również że jednodniowy skok rentowności o 17 pb podbił koszty obsługi długu korporacyjnego o blisko 5 mld USD rocznie i odsłonił ryzyko rolowania 800 mld USD. Tymczasem Reuters informuje o pierwszym od sześciu tygodni napływie kapitału do amerykańskich funduszy obligacji który wyniósł zaledwie 206 mln USD pokazuje to tylko jak nerwowi stali się inwestorzy detaliczni wobec zmiennych stóp i ceł. Na rynku akcji widać huśtawkę nastrojów. Indeks S&P 500 potrafi spaść 7 % po jednym tweecie o taryfach i zarazem w kolejnych dniach odrobić połowę strat, gdy pojawia się plotka o zwieszeniu ceł.
Najnowsze dane EPFR jednak są pozytywne dla Europy i Azji ponieważ przyciągnęły w ostatnim tygodniu ponad 11 mld USD napływów, podczas gdy z funduszy amerykańskich wypłynęło 1,35 mld USD. Finansowa część raportu MFW wyraźnie łączy skok VIX-a oraz spreadów kredytowych z niespotykaną skalą niepewności dotyczącej polityki handlowej.
Fed stawia sprawę jasno: jeśli Biały Dom będzie dalej używać ceł jak politycznego młotka. Amerykańska gospodarka zapłaci podwójnie wyższymi kosztami długu i uciekającymi inwestycjami zagranicznymi. Bank centralny przypomina że stabilność finansowa zależy przede wszystkim od zaufania. Każda kolejna runda taryf wpływa na kolejne ucieczki kapitału na inne rynki. Polityka administracji Donalda Trumpa, zaczyna sobie zdawać z tego sprawę dlatego widzimy coraz częściej rozmowy w celu zawieszenia ceł.