Eksplozja krytycznego gazociągu, wstrzymane operacje, gaz odcięty

Eksplozja krytycznego gazociągu, wstrzymane operacje, gaz odcięty

Jak ujawniono w nocy z czwartku na piątek, Nigeria stanęła w obliczu gwałtownych turbulencji przemysłowych związanych z dostępem do gazu (czy też jego braku). Gazociąg Escravos–Lagos – kluczowa magistrala doprowadzająca gaz ziemny do odbiorców przemysłowych w tym kraju – musiał „wstrzymać operacje”. W ten eufemistyczny sposób określono skutki eksplozji, która uszkodziła czy potencjalnie nawet zniszczyła odcinek tego gazociągu.

Do eksplozji dojść miało już we środę, około godziny 17.50, jednak operator gazociągu – koncern NNPC Ltd. (Nigerian National Petroleum Company), tamtejszy państwowy moloch naftowy – potwierdził te informacje dopiero we czwartek, w godzinach wieczornych. Do detonacji dojść miało w delcie Nigru (gazociąg prowadzi z tego zasobnego w ropę naftową i gaz ziemny regiony w kierunku zachodnim), konkretnie zaś w Królestwie Gbaramatu (traktowanym tu jako jednostka administracyjna), pomiędzy regionami Ikpopo, Okpele oraz Tebijor.

Gaz gdzieś się ulotnił

Główną treścią komunikatu firmy było przy tym stwierdzenie, że… w istocie nic na temat eksplozji nie wiadomo (względnie, do niczego tzw. czynniki oficjalne nie chcą przyznać się publicznie). Jak przyznano, sam fakt uszkodzenia został stwierdzony w wyniku spadku ciśnienia gazu, oczywistego w sytuacji rozszczelnienia i dekompresji gazociągu. Co jednak miało spowodować eksplozję – czy też, może bardziej precyzyjnie, kto (jako że podobne wybuchy raczej nie zdarzają się przypadkowo i w sposób losowy) – nie wiadomo.

Na pytanie to ma dopiero odpowiedzieć „szczegółowe śledztwo”, które wszczęto, wraz z którym uruchomiono stosowne procedury – tj. prewencyjnie ewakuowano lokalnych mieszkańców, stan środowiska jest monitorowany, działają zespoły awaryjne etc. Niestety efekty będą odczuwalne znacznie wcześniej, niż pojawią się wyniki śledztwa (jeśli to w ogóle cokolwiek wykaże, co bynajmniej nie jest pewne). Gazociąg doprowadzał bowiem gaz do największych odbiorców przemysłowych w Lagos, w tym m.in. tamtejszych elektrowni gazowych.

Cui prodest?

Spekulując na temat możliwych przyczyn, nie można nie zauważyć, że delta Nigru – jakkolwiek spokojniejsza od północnych regionów Nigerii, masowo terroryzowanej przez muzułmańskich ekstremistów (nierzadko przy bezczynności czy wręcz cichym współudziale lokalnych władz) – także nie jest okolicą zupełnie wolną od napięć. Od lat 90′ z przerwami trwa tam rebelia lokalnych formacji zbrojnych przeciw rabunkowej eksploatacji bogactw naftowych. Na wiosnę tego roku miała miejsce kolejna intensyfikacja ataków rebeliantów.

Tymczasem takie obiekty jak gazociągi, niemożliwe do efektywnego strzeżenia na całej ich długości, stanowią dla nich wymarzony cel. Z tego też względu śledztwo w sprawie może mieć charakter bardziej wojskowy niż policyjny – jeśli, naturalnie, zostanie przeprowadzone z faktycznym zamiarem ustalenia przyczyn, a nie jedynie zademonstrowania, że władze coś robią.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!