
Dwóch operatorów sieci komórkowych pod lupą UOKiK. Klienci narażeni na dodatkowe koszty. Szykują się potężne kary
W dzisiejszych czasach praktycznie każda osoba posiada telefon komórkowy. Codzienne funkcjonowanie bez tego urządzenia jest praktycznie niemożliwe. Największe sieci komórkowe w Polsce często korzystają ze znanych twarzy do reklamowania swoich usług, czym wzbudzają zaufanie konsumentów. Pozytywny wizerunek firm, w połączeniu z brakiem czasu, powodują, że zazwyczaj podpisujemy różnego rodzaju umowy, bez większego wgłębiania się w szczegóły. Czasem najszybszym rozwiązaniem, które pozwala ominąć zbędne formalności, jest zakup pakietu na kartę. Okazuje się, że w ten sposób również możemy trafić nie nie do końca uczciwe praktyki. Tak przynajmniej sądzi UOKiK, który wziął pod lupę niekorzystne zapisy, które uderzają w klientów sieci Play. Instytucja sprawdza również dwóch innych operatorów. Jeśli zarzuty się potwierdza, kary będą dotkliwe.
UOKiK z poważnymi zastrzeżeniami wobec Play i Orange
Użytkownicy telefonów komórkowych decydują się na pakiet na kartę z różnych powodów. Jednak często główną przyczyną takiego wyboru jest chęć ominięcia wszystkich formalność związanych podpisaniem papierowej umowy na abonament oraz uniknięcie różnego rodzaju kruczków prawnych, na które można się naciąć. Okazuje się, że taka droga nie koniecznie chroni konsumentów przed tymi zagrożeniami.
UOKiK wział pod lupę dwie oferty od spółki P4 (Play). Chodzi o „Play Na Kartę OdNowa” oraz „Play na kartę 3.0”. Jak ustalił urząd, operator zaczął pobierać od swoich klientów opłatę za utrzymanie numeru. Zdaniem UOKiK operator sieci komórkowej wprowadził taki zapis jednostronnie, bez ustawowej podstawy prawnej oraz braku klauzuli, która umożliwia spółce stosowanie takich zmian. Instytucja oceniła, że takie praktyki naruszają zbiorowy interes klientów sieci.
Urząd ustalił, że tego typu zapisy powodują, że klienci de facto byli zmuszani do „podtrzymywania” numer. W przypadku, gdy nie zasilali regularnie karty środkami, narażali się na karę, którą spółka ustaliła na 5 złotych. Z ustaleń wynika, że taka kara mogła być naliczana nawet w przypadku, gdy posiadacz telefonu na kartę odbierał połączenia i korzystał z zakupionych pakietów.
Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, doszedł do wniosku, że doszło do sytuacji, w której „konsumenci, chcąc zapobiec pobraniu środków znajdujących się na koncie, mogą podejmować aktywności, których nie podjęliby, gdyby nie zastosowane postanowienia umowne„.
Nie tylko Play stosuje wątpliwe praktyki?
W najnowszym artykule na oficjalnej stronie UOKiK opisuje szczegółowo przypadek sieci komórkowej Play. Jednak urząd zasugerował, że to nie jedyny operator, którego sprawdza pod tym kątem.
Na stronie urzędu możemy przeczytać, że podobne postępowanie dotyczące dodatkowych usług dla konsumentów, którzy korzystają z pakietu na kartę, dotyczy również innych operatorów sieci komórkowych. Na ten moment UOKiK przedstawił podobne zarzuty sieci Orange. Ponadto podobna sprawa dotyczy spółki Polkomtel. Jak poinformował urząd, wszystkim spółkom grozi kara w wysokości 10% rocznych obrotów.
gdzie są komentarze disqus?