Długi Polaków rosną niebezpiecznie szybko. Brutalna prawda o stanie naszych portfeli
Politycy przekonują nas na każdym kroku, że Polska jest w znakomitej sytuacji. Premier chwali się ponad trzyprocentowym wzrostem gospodarczym i szumnie zapowiada wydatki na inwestycji. Tymczasem przeciętnemu obywatelowi starczy na coraz mniej. Inflacja znowu się rozpędza i według ekspertów jeszcze nie osiągnęła szczytu. W tej sytuacji miliony osób decyduje się na doraźną pomoc w postaci popularnej „chwilówki”. Sektor tzw. pożyczek pozabankowych notuje kolejny wzrost zainteresowania. Długi Polaków rosną, co jest kolejnym sygnałem, że wcale nie jest tak kolorowo, jak przedstawiają to rządzący.
Nasze długi wciąż rosną. Chwilówki niebezpiecznie zyskują na popularności
Decydenci jak zwykle forsują narrację o doskonałym stanie gospodarki i naszych portfeli. Politycy chwalą się wzrostem gospodarczym, wydatkami na inwestycje i raportami, które informują, że nasze wynagrodzenia wzrosły. Tymczasem rzeczywistość nie jest taka kolorowa.
Biuro Informacji Kredytowej przedstawiło dane dotyczące sektora pożyczek pozabankowych za styczeń 2025 roku. W 2024 roku sektor ten nagle zaczął notować duży wzrost zainteresowania i okazuje się, że tendencja ta stale się utrzymuje.
Z danych BIK wynika, że w styczniu 2025 roku liczba nowo udzielonych pożyczek celowych wzrosła o +24,9% r/r, a w ujęciu wartościowym wzrost wyniósł +13,8% r/r. Średnia wartość pożyczki celowej w styczniu wyniosła 644 zł.
Znacznie częściej Polacy biorą też tzw. chwilówki. Jak wynika z danych BIK „Średnia wartość pożyczki gotówkowej „chwilówki” udzielonej w styczniu 2025 r. wyniosła 2 487 zł i była o 11,7% wyższa od średniej kwoty udzielonej w styczniu 2024 r.”. Wartość wszystkich udzielonych chwilówek wyniosła w styczniu 1,053 mld zł. To więcej aż o 35,8% niż w styczniu 2024 roku. Ponadto, jak podaje BIK, chwilówki stanowiły 72,3% wartości wszystkich udzielonych w styczniu 2025 r. pożyczek gotówkowych.
Średnia wartość pożyczki gotówkowej udzielonej w styczniu 2025 r. na okres dłuższy niż 60 dni wyniosła 5 497 zł. To wartość o 15,5% wyższa do średniej kwoty udzielonej w styczniu 2024 r.
Wraca problem pracujących biednych
Biorąc pod uwagę to, że obecnie dostępność i koszty kredytu na cele mieszkaniowe, są ogromne, mało kogo dziwi, że chętnych na takie produkty jest mało. Jednak tak znaczny wzrost zainteresowania zapożyczaniem się na stosunkowo małe kwoty wygląda niepokojąco. Długi będą coraz większe.
Może to oznaczać, że Polakom coraz częściej brakuje na podstawowe potrzeby. W zeszłym roku chwilówki i inne formy pożyczek cieszyły się dużym zainteresowaniem szczególnie w okresie świątecznym. Jednak jeśli przypomnimy sobie głośny raport „Poverty Watch 2024” na temat ubóstwa w Polsce, to trudno się dziwić, że ludzie coraz częściej korzystają z takich form pomocy finansowej.
Według ustaleń Polskiego Komitetu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu w 2022 r. poniżej minimum egzystencji żyło w Polsce około 1,7 mln osób. Zaledwie rok później przybyło blisko milion osób, którzy ledwo wiążą koniec z końcem. Takich osób w 2023 roku było dokładnie 2,5 mln.
Wszystkie te dane niestety sugerują, ze powoli powraca w Polsce problem tzw. pracujących biednych, czyli osób, które pomimo świadczenia pracy zarobkowej, nie są w stanie zapewnić sobie podstawowych potrzeb niezbędnych do godnego życia.
