Dług publiczny droższy o 11% dzięki 'zasługom’ polityków. Opublikowano założenia budżetowe
fot. Aljazeera

Dług publiczny droższy o 11% dzięki 'zasługom’ polityków. Opublikowano założenia budżetowe

Senegal doświadczy skokowego i relatywnie bardzo dużego, by nie powiedzieć ogromnego wzrostu kosztów finansowania deficytu. Takie informacje podało do wiadomości publicznej tamtejsze Ministerstwo Finansów. To skutek sytuacji, którą zostawili podatnikom do rozwiązania politycy. Potępiani zresztą teraz za to przez innych polityków, którym ci poprzedni bardzo utrudnili plany.

Cała sprawa została bowiem zostawiona „w spadku” przez ekipę prezydenta Macky’ego Salla, który oddał władzę na wiosnę 2024 roku. Jego następca, Bassirou Diomaye Faye, rozpoczął urzędowanie od rzeczy dość nietypowej dla krajów Afryki, a mianowicie od audytu finansów publicznych. I w rzeczy samej, było co audytować, w budżecie znaleziono bowiem gigantyczną „niespodziankę”. Taką ocenianą na 7 miliardów dolarów – co w warunkach budżetowych, w jakich operuje Senegal, stanowi kwotę bardzo bolesną.

Okazało się, że poprzednia administracja prezydencka uznała, że potrzebuje więcej pieniędzy, niż przewidywał to oficjalny budżet. W związku z tym po prostu je sobie pożyczyła na rynku finansowym, zobowiązania zaciągając oczywiście na rachunek państwa. Uczyniła to zresztą „po cichu”, w sposób nieomal poufny, i bez zbędnego kłopotania się oficjalną autoryzacją parlamentu czy opinią resortu finansów. O faktycznym stanie swojego bilansu budżetowego Senegal jako taki dowiedział się dopiero kilka miesięcy po odejściu byłej administracji.

Prezydent pożyczył, Senegal zapłaci. Sporo więcej

Efekty skandalu były do przewidzenia. W kraju wybuchła burza, festiwal oskarżeń, faktycznych winnych jak zwykle nie ukarano, były prezydent i jego ludzie wciąż są obecni w polityce, choć obecnie przebywają w opozycji, wszyscy kłócą się o to, co z całą sytuacją zrobić. Słowem, sielanka. Niestety były także i bardziej konkretne konsekwencje. Przykładowo, Międzynarodowy Fundusz Walutowy zawiesił program wartych 1,8 kredytów dla tego kraju. Agencje Moody’s i S&P natomiast jeszcze mocniej obniżyły już i tak bezwartościowy rating kredytowy kraju.

A to oczywiście ma swoje dalsze konsekwencje. Ich skalę podało właśnie wspomniane Ministerstwo Finansów. Wedle jego przewidywań, w 2026 roku Senegal zapłaci odsetki od zaciąganych przez siebie kredytów (w oficjalnym żargonie nazywane uparcie wydumanym określeniem „kosztów obsługi długu”) w wysokości około 5,49 miliarda franków CFA (ekwiwalent około 9,7 miliarda dolarów) – zamiast, jak przewidywano wcześniej, 4,95 miliarda franków. Jak podsumowuje resort, „w obliczu tej sytuacji sprostanie potrzebom finansów publicznych może okazać się sporym ryzykiem”.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.