
DeepSeek zagraża bezpieczeństwu w Polsce? Znamy stanowisko ministerstwa
Wicepremier Krzysztof Gawkowski odniósł się do kwestii korzystania z chińskiego modelu sztucznej inteligencji DeepSeek w instytucjach rządowych.
W rozmowie z RMF FM minister cyfryzacji zapewnił, że obecnie nie ma planów zamrożenia ani wyłączenia tej usługi, ale rząd prowadzi jej przegląd. Jak podkreślił, jeśli pojawią się zagrożenia, temat może być ponownie podjęty.
Afera wokół DeepSeek
Decyzja polskiego rządu kontrastuje z działaniami innych państw. W ostatnich tygodniach Australia oraz Korea Południowa zdecydowały się na ograniczenia związane z DeepSeek, argumentując to względami bezpieczeństwa narodowego. Ministerstwo przemysłu Korei Południowej wprowadziło tymczasowy zakaz korzystania przez urzędników z tego narzędzia, powołując się na ryzyko związane z poufnością danych. Z kolei australijskie ministerstwo spraw wewnętrznych uznało, że korzystanie z DeepSeek w administracji rządowej niesie ze sobą zbyt duże zagrożenie dla cyberbezpieczeństwa.
Polski Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO) również wyraził swoje obawy wobec chińskiego narzędzia AI. W oficjalnym komunikacie zalecono daleko idącą ostrożność przy korzystaniu z aplikacji i usług oferowanych przez DeepSeek. UODO zwrócił uwagę, że dane użytkowników mogą być przechowywane na chińskich serwerach, co oznacza ryzyko ich wykorzystania przez tamtejsze władze. Podkreślono również, że Chiny nie należą do państw, wobec których Komisja Europejska wydała decyzję o odpowiednim stopniu ochrony danych osobowych. W związku z tym rząd chiński ma szerokie uprawnienia dotyczące dostępu do tych informacji, co budzi obawy w kontekście europejskich przepisów o prywatności.
DeepSeek to chińska firma specjalizująca się w sztucznej inteligencji, która pod koniec stycznia udostępniła darmowy model AI DeepSeek R1. Narzędzie szybko zdobyło popularność, osiągając 3,6 miliona pobrań w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Twórcy DeepSeek przekonują, że ich model jest znacznie tańszy od konkurencyjnych rozwiązań, co może stanowić zagrożenie dla dominujących na rynku amerykańskich gigantów technologicznych, takich jak Nvidia, Meta, Microsoft, Tesla czy Apple. Po ogłoszeniu premiery DeepSeek akcje tych firm odnotowały spadki na giełdzie.
DeepSeek budzi również kontrowersje w kontekście politycznym. Użytkownicy testujący to narzędzie zauważyli, że nie odpowiada ono na pytania dotyczące drażliwych tematów dla chińskich władz. Chatbot unika kwestii związanych z protestami na placu Tiananmen w 1989 roku oraz kwestionuje niepodległość Tajwanu. Tego rodzaju ograniczenia sprawiają, że niektóre państwa decydują się na całkowite zakazanie korzystania z tego narzędzia w instytucjach publicznych.
Możemy być spokojni?
Minister Krzysztof Gawkowski podkreślił, że polski rząd monitoruje sytuację i prowadzi przegląd dostępnych narzędzi AI. Na chwilę obecną jednak nie ma planów zakazu korzystania z DeepSeek w instytucjach państwowych. – Dzisiaj na pewno nie rozpoczynamy w tej sprawie żadnych negocjacji ani procesów – zaznaczył.
Tymczasem sztuczna inteligencja rozwija się w szybkim tempie, a państwa na całym świecie muszą mierzyć się z nowymi wyzwaniami związanymi z cyberbezpieczeństwem oraz ochroną danych. Polska, podobnie jak inne kraje, analizuje potencjalne zagrożenia i możliwe korzyści wynikające z wykorzystania technologii AI. Na razie jednak decyzja o ewentualnym ograniczeniu dostępu do DeepSeek pozostaje otwarta.
Bardziej musimy sie martwic tym, że najbogatsza grupa luzdzi na swiecie – Usa I izrael pokazały dwa dni temu że najpierw można zburzyć 2 mnl ludi ich domy, szkoły szpitale ,wodociągi a potem chciec ich wyrzucić z ich własnej ziemii aby przejąc ją za darmo. A ludzi odpowiedzialnych za zbrodnie przeciwko ludzkości traktować jak bochaterów. A zabraniac innym oceniania ich a nawet prowadzić dochodzenia w sprawie tych zbrodni.
Winnymi będą tylko ci którzy chcą sprawiedliwosci a nie mordercy.
Wiec powinnismy chyba uniewinić innych których trybunał i międzynarodowe sądy skazały- SS manów , Putina , przywódców i dowódców zbrodni w Jugosławi.
Ale Usa i Izrael mogą zabijać do woili, Wietnam, Irak, Libia a teraz Palestyna.
Myslę że chiny w szutcznej inteligencji nie zabijaja ludzi i nie okradaja ich tak jawnie jak wymienione te dwa panstwa. Mariusz