Bill Gates dyskryminował białych, jego fundacja utraci specjalny status?
Fundacja, poprzez którą Bill Gates, założyciel Microsoftu, realizuje swoje różnorakie projekty społeczne, może utracić obecnie przysługujące jej zwolnienia z podatków. Zwolnienia te zapewnia je status podmiotu charytatywnego, odpowiadający polskiemu pojęciu organizacji pożytku publicznego. Jak się jednak okazuje, fundacja ta miała łamać wymogi obowiązujące takie podmioty.
Pośród tych wymogów jest np. zobowiązanie do niedyskryminacji na podstawie rasy czy pochodzenia. A dokładnie tego Fundacja Billa i Melindy Gatesów (Bill and Melinda Gates Foundation), jak brzmi oficjalna nazwa podmiotu, miała się dopuszczać. To skądinąd o tyle ironiczne, że zwalczanie nierówności rasowych było jednym z głośno deklarowanych celów fundacji. Jak się jednak okazuje – zwalczanie tych nierówności ma miejsce tylko w jedną stronę.
Dla wszystkich, tylko nie białych
Bill Gates i jego fundacja zostali bowiem oskarżeni o świadome dyskryminowanie osób o białej skórze. Fundacja Gatesów miała uzależniać przyznawanie oferowanych przez siebie benefitów, takich jak stypendia czy programy rozwoju zawodowego, od bycia nie-białym. Co więcej, odbywać się to miało nie przez przypadek, lecz w wyniku świadomej decyzji. I takiego ukierunkowania polityki działalności Fundacji, by uniemożliwić osobom o europejskim rodowodzie dostęp do jej oferty.
„An investigation is warranted because the Gates Foundation is engaged in invidious racial discrimination that violates established public policy and thus renders it ineligible for tax-exempt status.”
Oskarżenia takie, wraz ze szczegółami i przykładami, zawierać ma formalne zgłoszenie nieprawidłowości, jakie do Służby Przychodów Wewnętrznych (Internal Revenue Service, IRS) skierował Amerykański Sojusz na Rzecz Równych Praw (American Alliance for Equal Rights, AAER). A zgodnie z federalnymi przepisami, dopuszczanie się podobnych działań stanowi powód do cofnięcia zwolnienia podatkowego. Jak twierdzi AAER, istnieje „wystarczające uzasadnienie”, aby status ten cofnąć.
Bill Gates dostanie po kieszeni?
Jak argumentuje Edward Blum z AAEC, fundacje charytatywne mogą działać wedle zasad, które uznają za stosowne. Nawet jeśli są one dyskryminacyjne lub krzywdzące. To samo dotyczy też miliarderów, jak Bill Gates, mogących czynić, ze swym majątkiem, co chcą. Nie ma jednak, zdaniem Blooma, żadnego powodu, by podmioty takie otrzymywały pośrednie wsparcie finansowe ze państwa – właśnie poprzez zwolnienie z podatków.
„The Foundation funds and oversees a prestigious and lucrative scholarship program, known as the Gates Scholarship, that is open only to »the following ethnicities:
African-American, American Indians/Alaska Native, Asian & Pacific Islander American,
and/or Hispanic American.«”
Cofnięcie statusu zwalniającego Fundację z podatków, choć brzmi niepozornie, wbrew pozorom może mieć bardzo daleko idące konsekwencje. Odczuć je zaś może zwłaszcza sam Bill Gates – we własnym, głębokim portfelu. Działalność kontrolowanych przez siebie organizacji charytatywnych (lub pseudo-charytatywnych), wraz z przekazywaniem na ich konto oficjalnie szczodrych donacji, to bowiem jedna z metod, które wielu miliarderów wykorzystuje do tego, by w ogóle unikać płacenia podatków.