Będzie obowiązkowa chłosta dla sprawców scamów, finansowych oszustów

Singapur promulgował zmiany w prawie, na mocy których osoby skazane za przestępstwa finansowe, w szczególności osoby stojące za stanowiącymi tam plagę scamami, sprawcy wyłudzeń, oszustw oraz architekci piramid finansowych będą poddawane obligatoryjnej chłoście. Oczywiście nie zamiast, lecz oprócz wyroków więzienia (w przypadku Singapuru należących do najsurowszych na świecie) oraz kar finansowych.

Przepisy takie uchwalił w tym tygodniu tamtejszy jednoizbowy parlament, na podstawie rządowego projektu. Notabene nie jest to zaskoczeniem – niepodzielną większością dysponuje w nim Partia Akcji Ludowej, pod rządami której Singapur znajduje się niezmiennie od momentu uzyskania niepodległości od Wielkiej Brytanii w 1959 roku. Sprawa, której dotyczą, stanowi jednak nie tylko ból głowy dla władz, lecz także coraz szerszy problem społeczny.

Singapur, regionalna potęga gospodarcza i hub finansowy, notuje bowiem ogromny wzrost przestępczości finansowej, w szczególności tej mającej miejsce na szeroką skalę, jednak „w skali mikro”, tj. wymierzonej w dużą liczbę drobnych ofiar. Wzrost ten w istocie jest niemal meteoryczny – w ciągu ostatnich pięciu lat suma strat finansowych, które wywołali oszuści, sięgnęła tam niemal 2,8 miliardda dolarów, z czego 1,1 miliarda zaledwie w ubiegłym, 2024 roku.

Singapur na wojnie z oszustami

Wedle danych singapurskiej policji, w tym roku zanotowano już 20 tys. przypadków oszustw i wyłudzeń, zaś rachunek strat (465 milionów) jest na dobrej drodze, aby pobić ubiegłoroczny rekord. Co więcej, obserwuje się także ewolucję charakteru jakościowego finansowych scamów – coraz częściej, w miejsce indywidualnej działalności pojedynczych sprawców, są to przedsięwzięcia realizowane przez zatrudniające setki osób konglomeraty przestępcze (często chińskie, lecz działające z Birmy i Laosu).

Mając to na względzie, słynące z tyleż wolnorynkowego, co nader autorytarnego stylu rządów władze przyjęły wspomniane zmiany prawne. Kara chłosty – w ilości od 6 do 24 uderzeń „rózgą” (chodzi o półelastyczny bicz) – dotyczyć ma każdej osoby zamieszanej w opisane przedsięwzięcia, tak tych bezpośrednio wyłudzających pieniądze, jak i rekrutujących do takich działań. Osoby spełniające funkcje pomocnicze lub transportujących pieniądze z oszustw mogą otrzymać do 12 uderzeń.

Kara ta ma mieć nie tylko wyraz „fizyczny” – lecz także stanowić ma (w założeniu odstraszający) element upokorzenia, niezwykle bolesnego w kulturze azjatyckiej i wiążącego się z dotkliwą „utratą twarzy”, lecz dotąd niekojarzącego się z „przestępcami w garniturach”. Zjawisko to jednak stanowić obecnie ma aż 60% zgłaszanych przestępstw, jakie Singapur odnotowuje, stąd władze szukają wszelkich dostępnych środków walki z nim.