Z ostatniej chwili: Raport ADP zszokował Wall Street. Recesja odwołana? Indeksy w strachu przed 'Dniem Wyzwolenia’

Raport z prywatnego rynku pracy w Stanach Zjednoczonych był dziś najważniejszą publikacją makro. Zmiana zatrudnienia wg. badania ADP okazała się sporo wyższa od prognoz. To wielkie zaskoczenie, ponieważ ani dane ISM, ani wczorajszy JOLTS nie wskazywały na to, że zmiana zatrudnienia w marcu może wynieść powyżej 150 tysięcy etatów.

Tymczasem tak właśnie się stało. Pomimo to, indeksy amerykańskie notują dziś spadki w obawie przed wystąpieniem Donalda Trumpa, który ogłosi dziś zestaw ceł na towary i kraje. Wydaje się nieco zaskakujące, że mocny raport ADP nie powstrzymał presji spadkowej na rynku akcji w Stanach. Spadek obaw o recesję dla inwestorów jest drugorzędnym czynnikiem, ponieważ ogłoszone przez Trumpa cła mogą wpędzić gospodarkę amerykańską w recesję – niezależnie od aktualnej sytuacji na rynku pracy.

Dane z USA

Prywatni przedsiębiorcy dodali ponad 155 tys. miejsc pracy w marcu. 2025 Oczekiwano, że wynik wyniesie 120 tys. po 77 tys. w lutym. Jednak nawet raport za luty zrewidowany został wyżej, do 84 tys. etatów. Produkcja przemysłowa odnotowała ponadprzeciętny wzrost zatrudnienia już drugi miesiąc z rzędu. Zatrudnienie w budownictwie spadło. Zasoby naturalne i handel, transport i usługi użyteczności publicznej stracił nieco miejsc pracy.

Główna ekonomistka ADP Research przekazała: „Pomimo niepewności politycznej i niezadowolenia konsumentów, najważniejsze jest, że marcowe wyniki były dobre dla gospodarki i pracodawców każdej wielkości, choć niekoniecznie dla wszystkich sektorów.

Najwięcej etatów dodały największe firmy (ponad 500 zatrudnionych), przyjmując aż 59 tys. ludzi. Ale wszystkie inne firmy także zwiększały zatrudnienie. W grupie małych firm (do 19 pracowników) wzrost etatów wyniósł aż 42 tys. To bynajmniej nie są recesyjne poziomy.

Potężna ilość etatów wzrosła w branży produkcyjnej, usług finansowych i biznesowych. Raport wydaje się sporym zaskoczeniem i przynosi nieco ulgi, po ostatnich niepokojących danych z gospodarki USA. Przed wystąpieniem Donalda Trumpa Bitcoin kosztuje niespełna 84,3 tys. dolarów, a kontrakty terminowe na indeksy z USA tracą prawie 1%.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.