Tajemnicze wyprzedaże akcji prezesów NVIDIA i Microsoft. Efekt września czy pora się ewakuować?
W ostatnich miesiącach na rynku technologicznym miały miejsce duże ruchy ze strony osób mających dostęp do informacji poufnych. W tym kontekście wyróżniają się szczególnie wyprzedaże akcji przez prezesów dwóch gigantów: Jensena Huanga, prezesa spółki NVIDIA oraz CEO Microsoftu Satyi Nadelli. Wzbudziły one naturalnie ogromne spekulacje wśród inwestorów i obserwatorów rynku co do kondycji zarówno samych firm jak i sektora high tech jako takiego (a być może i nawet ogólnoświatowych parkietów). Czy to pierwsze kostki domina? Przyjrzyjmy się ww. transakcjom nieco bliżej.
CEO NVIDIA systematycznie pozbywa się swoich udziałów
Od czerwca do września 2024 roku Jensen Huang, prezes spółki technologicznej NVIDIA (NASDAQ: NVDA), sprzedał już ponad 5 milionów akcji swojej firmy o łącznej wartości przekraczającej 633 miliony dolarów. Transakcje te zostały rozłożone na kilka etapów, przy czym każda z nich obejmowała sprzedaż około 120 tysięcy akcji. Ostatnia z transakcji miała miejsce 4 września 2024 roku, a zgłoszenie do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) pojawiło się dzień później.
Sprzedaże są częścią planu transakcyjnego 10b5-1, który został ustanowiony w marcu tego roku. Zgodnie z treścią dokumentu, Huang może pozbyć się do 6 milionów akcji do marca 2025 roku włącznie, co umożliwia prezesowi realizowanie tego typu transakcji w sposób zgodny z przepisami, bez ryzyka zarzutów o handel z wykorzystaniem informacji poufnych. Niemniej jednak sama skala wyprzedaży wzbudziła wśród obserwatorów rynku pytania o rzeczywistą kondycję firmy na rynku oraz o to, czy prezes widzi dla niej jakieś potencjalne zagrożenia (o hipotetycznej bańce AI nie wspominając).
Co natomiast wiemy? W kontekście ogólnej sytuacji rynkowej NVIDIA mierzy się z pewnymi wyzwaniami, w tym rzekomymi problemami prawnymi. Firma miała otrzymać wezwanie od amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości (DoJ) w ramach dochodzenia antymonopolowego dotyczące chipów wykorzystywanych w przemyśle uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji. Mimo że Nvidia zaprzecza, jakoby otrzymała taki dokument, już sama wiadomość wywołała krótkoterminowe zawirowania na rynku, a akcje spadły.
Spółka nadal pozostaje liderem w dziedzinie produkcji chipów do sztucznej inteligencji, a jej nowe produkty – seria Blackwell – mają przynieść znaczne przychody w nadchodzących kwartałach. Analitycy przewidują, że mimo obecnych wyzwań firma będzie kontynuować dynamiczny rozwój, zwłaszcza w obliczu rosnącego zapotrzebowania na zaawansowane technologie AI.
Microsoft i tajemnicze transakcje prezesa
Tymczasem nie tylko Huang sprzedaje udziały w prowadzonej przez siebie spółce. Stary dobry Microsoft (NASDAQ: MSFT), który również zanotował bardzo dobry 2024 rok, pozbywa się akcji, których właścicielem jest Satya Nadella, aktualny CEO firmy. W sumie w sierpniu tego roku prezes sprzedał 14,398 udziałów w Microsofcie po średniej cenie 417,41 USD za akcję, realizując łączny zysk przekraczający 6 milionów dolarów. Była to jedna z nielicznych transakcji sprzedaży akcji przez Nadellę w tym roku – poprzednia miała miejsce w marcu 2024 roku, kiedy to CEO sprzedał 1,276 udziałów w spółce.
Choć skala sprzedaży akcji przez Nadellę jest znacznie mniejsza niż w przypadku prezesa NVIDII, ruchy te nie przeszły bez echa wśród akcjonariuszy. Inwestorzy spekulują, czy sprzedaż ta może sugerować, że prezes widzi nadchodzące spowolnienie we wzrostach akcji Microsoftu, zwłaszcza w kontekście tzw. „Efektu Września”, który często przynosi gorsze stopy zwrotu w miesiącu poprzedzającym jesienno-zimowy „Rajd św. Mikołaja”.
Warto zaznaczyć, że sprzedaż akcji przez najwyższe kierownictwo Microsoftu nie była w 2024 roku zbyt częsta. Oprócz Nadelli, kilku innych członków zarządu również sprzedało akcje – między innymi Judson Althoff, Chief Commercial Officer, oraz Brad Smith, prezes firmy, którzy łącznie sprzedali akcje o wartości około 50 milionów dolarów. Transakcje te były jednak zbyt małe i zbyt rozłożone w czasie, aby w sposób zauważalny wpłynąć na cenę pojedynczej akcji Microsoftu.
Co oznaczają te ruchy dla rynku technologicznego?
Sprzedaże akcji przez prezesów NVIDIA i Microsoft odzwierciedla szerszy trend wśród liderów rynku technologicznego. Chociaż transakcje te są częścią zaplanowanych strategii finansowych, mogą być również sygnałem dla inwestorów, że obecna wycena akcji tych gigantów technologicznych zbliża się do swojego szczytu w krótkiej perspektywie i, być może, dotyczy to też całej reszty. Wiele mówiło się w tym roku o „bańce AI” i jest możliwe, że ten scenariusz właśnie rozpoczyna swoją materializację.
Pomimo tych obaw, zarówno NVIDIA, jak i Microsoft nadal mają solidne fundamenty oraz perspektywy dalszego, organicznego rozwoju. Pierwsza ze spółek jako absolutny lider w dziedzinie sztucznej inteligencji i zaawansowanych chipów, z kolei znany prawie wszystkim Microsoft utrzymuje złoty laur w dziedzinie oprogramowania.