Rywal Tesli poważnie oberwał. Akcje mocno w dół. Elon Musk może spać spokojnie?
Amerykański producent samochodów elektrycznych Tesla przez długi czas był jedynym poważnym graczem w branży i stał niemal symbolem. Jednak naciski rządów i ekologów, wymuszające na społeczeństwach elektryfikację motoryzacji spowodowały, że własny model elektryka ma już prawie każdy koncern samochodowy. Również rynek chiński, który ma swoje unikalne i nieodstępne w Europie marki, ma wiele takich modeli. Poważny rywal Tesli w Chinach właśnie nieźle oberwał.
Xpeng mocno oberwał. Akcje znacząco spadły
Na większości rynków motoryzacyjnych na świecie Tesla, choć ma coraz poważniejszą konkurencję, to wciąż pozostaje synonimem auta elektrycznego. Nawet w Europie, gdzie dominuje niemiecka motoryzacja, liderem sprzedaży wśród modeli elektryków jest Tesla 3. Rywale wciąż muszą gonić Amerykanów. W Chinach sytuacja jest nieco inna. Jest wiele rodzimych marek, które z powodzeniem stawiają czoła zachodnim gigantom. Na chińskim rynku jednym z najpoważniejszych rywali Tesli jest Xpeng Motors. Zdaje się, że Xpeng złapał sporą zadyszkę. Po tym jak firma opublikowała raport, z którego wynika, że realne zyski był mniejsze niż oczekiwane oraz zaniżono oczekiwania co do przyszłej sprzedaży, koncern mocno oberwał na giełdzie. Akcje chińskiego rywali Tesli spadły aż o 11%. Ponadto przychody Xpeng w pierwszym kwartale spadły o 50% rok do roku, do 4,03 miliarda chińskich juanów (571,6 miliona dolarów).
Zobacz też: Karanie mandatem za tę czynność to absurd?
Zgrzyty między Teslą a Xpeng
Historia obu producentów nie jest długa, patrząc na liczące po kilkadziesiąt lat marki zachodnie. Jednak spór między koncernami trwa już od jakiegoś czasu. Głośny skandal miał miejsce w 2019 roku. Wówczas Tesla zaatakowała Xpeng. Firma, której prezesem jest Elon Musk zarzuciła swojemu byłemu inżynierowi, który przeszedł do rywala, kradzież intelektualną. Tesla zarzucała, że pracownik w bezprawny sposób wykorzystał kod źródłowy systemu autopilota Tesli i użył go do rozwoju tej technologii w ramach Xpeng. Inżynier potwierdził, że zapisał kod przed odejściem z Tesli, ale nie zgodził się z interpretacją, że doszło do kradzieży intelektualnej. Spory między koncernami dotyczył również łudząco podobnych stylizacji popularnych modeli tych firm. Tesla zarzuciła, że model Xpeng P7 to kopia modelu Tesla S. Podobne zarzuty pojawiały się na wielu portalach motoryzacyjnych.
Może Cię zainteresować: