Ukradł 100 000$ matce, stracił wszystko na giełdzie! Szokująca historia inwestora

„Zysk” to potężne słowo. Jak żadne inne pobudza chciwość. A to historia inwestora, który wpadł w pułapkę. Każdy oczekuje, że przez inwestycje zdobędzie fortunę. Czasem to przekonanie może przynieść tylko gorzkie łzy, problem zaczyna się, gdy płaczą również najbliżsi.

Historia inwestora, który nie bał się okraść własnej mamy

Brigadorski Banhammer, człowiek lubujący się w ryzyku. Podjął odważne (tak naprawdę to po prostu głupie) decyzje, które zmieniły nie tylko jego życie, ale również relacje rodzinne.

Brigadorski, inspirując się sukcesem innych inwestorów, postanowił wyjść poza schemat „normalnego” życia, jakie prowadzili jego rodzice. Jego matka, przez 30 lat pracy, oszczędzała na koncie emerytalnym. Uzbierała 100 000 dolarów, które miały być jej zabezpieczeniem. Syn miał jednak inne plany. Postanowił zaryzykować dla niej, a może bardziej dla nich. 

Czy jego decyzje doprowadziła do czegokolwiek dobrego? Dowiesz się z powyższego wideo.

Zobacz też: Czego Netflix nie powiedział Ci o sprawie QuadrigaCX?

Co zrobił Brigadorski?

Pierwszym krokiem było rzucenie dobrze płatnej pracy, aby skupić się na inwestowaniu. Następnie Brigadorski włamanie się na konto emerytalne matki i przelał sobie 100 000 dolarów. 

To ryzyko miało zapewnić mu kapitał, który szybko rozmnoży i spłaci swój dług.

Niestety, wybór inwestycji w izraelską firmę NANO Dimension okazał się nietrafiony. Mimo nadziei na duże zyski, Brigadorski stracił znaczną część środków. Jego matka dowiedziała się o kradzieży, co doprowadziło do bolesnej konfrontacji.

Kochający rodzic, zamiast skorzystać z prawa do ścigania syna, dał mu szansę na odkupienie win. Brigadorski pozbył się pozostałych NANO, odzyskując nieznaczną część skradzionych środków. Chciał się odrobić, ponownie zainwestował.

Niestety, kolejne decyzje inwestycyjne przyniosły mu wyłącznie straty.

Czy w tej historii jest cokolwiek pozytywnego?

Na koniec historii Brigadorski jest bankrutem. Matka straciła oszczędności życia. Mimo to, on wciąż wierzy, że spłaci swój dług.

Ta historia to przestrogę dla wszystkich, którzy zastanawiają się nad ryzykownymi decyzjami inwestycyjnymi. Skrajne ryzyko może odbić się nie tylko na portfelu, ale także na relacjach rodzinnych.

Takie historie są nam potrzebne. To naoczny przykład tego, jak tragiczne w skutkach może być ślepe przekonanie o swojej nieomylności.

Zapraszam serdecznie do zapoznania się z tą niecodzienną historią oraz do zasubskrybowania kanału!

Może Ci się spodobać:

Komentarze