Coinbase okiem Jima Cramera: „nie ruszyłbym tego nawet kijem”. Dla weteranów rynku to byczy sygnał

Akcje Coinbase (ticker NASDAQ: COIN) doświadczyły po niedawnych wzrostach spadków w cenie akcji o prawie 30% w ostatnich tygodniach. Wielu inwestorów i analityków przewartościowuje właśnie swoje strategie inwestycyjne, w tym Jim Cramer, dobrze znany prezenter programu „Mad Money” wypuszczanego przez amerykańską stację CNBC. Cramer jest zdania, że akcje Coinbase nie są obecnie dobrą okazją inwestycyjną.

Coinbase z byczym sygnałem od anty-wyroczni

Pogląd prowadzącego wydaje się być oparty na fakcie, że Coinbase nie skorzystał na ostatnim krachu systemu tradycyjnej bankowości. Wcześniej Cramer uważał, że Coinbase będzie „JPMorganem biznesu wymiany kryptowalut” i przyciągnie znaczną ilość środków inwestorów. Tak się jednak nie stało, a prezenter jest rozczarowany wynikami firmy w tym zakresie.

Źródło: Stooq.pl

Tymczasem analityk Bank of America Jason Kupferberg podtrzymał swoją ocenę „poniżej oczekiwań” dla akcji Coinbase. Kupferberg powołuje się na płaskie wolumeny transakcji w pierwszym kwartale, mijając się z konsensusem prognoz o całe 24 miliardy dolarów.

Zobacz też: Nieruchomości to wciąż najlepsza inwestycja? Bogaci inwestorzy nie przestają kupować

Wolumen transakcji stanowi znaczną część całkowitego strumienia przychodów Coinbase, a ów brak nie jest dobrym znakiem dla wyników finansowych spółki. Dodatkowo Kupferberg zwraca uwagę na sześcioprocentowy spadek w liczbie pobrań aplikacji, który jest najniższy od trzeciego kwartału 2020 roku.

Kupferberg podnosi również obawy dotyczące kapitalizacji rynkowej stablecoina USDC, która spadła o 24% od czasu rozpoczęcia się kryzysu bankowego. Może to stwarzać dodatkowe ryzyko w kwestii szacunków dotyczących przychodów z odsetek w ciągu najbliższych kilku kwartałów, co jest kolejnym negatywnym czynnikiem dla wyników finansowych Coinbase.

Jim Cramer w studiu

Niemniej jednak akcje COIN nadal są wyceniane prawie dwukrotnie wyżej niż na początku roku. Czy istnieje możliwość że Cramer i Bank of America się mylą? Prezenter programu „Mad Money” słynie bowiem z bycia fatalnym prognostykiem rynku, a bardzo często zdarza się, że zaraz po jego ocenie kurs danego aktywa zaczyna iść w przeciwnym kierunku. Powstały nawet satyryczne grupy inwestorskie oparte o tzw. „Inverse Jim Cramer Index”, które zajmują przeciwne pozycje do tych preferowanych przez naszego bohatera.

Może Cię zainteresować:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.