Cinkciarz mijał się z prawdą? Na rachunkach firmy nie ma pieniędzy do zaspokojenia roszczeń klientów

Prokuratura Regionalna w Poznaniu poinformowała dzisiaj, że zabezpieczone na rachunkach kantoru internetowego Cinkciarz.pl środki nie pokrywają w pełni roszczeń zgłaszanych przez pokrzywdzonych. Jednocześnie śledczy podkreślają, że na obecnym etapie postępowania karnego nie istnieje możliwość wypłacenia zgromadzonych na kontach pieniędzy, mimo licznych wniosków składanych przez klientów.

Wszystkie 328 rachunki firmy zablokowane przez służby

Decyzję o zablokowaniu 328 rachunków spółki Cinkciarz.pl prokuratura podjęła 19 grudnia 2024 roku, w toku śledztwa dotyczącego podejrzenia doprowadzenia wielu klientów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, prok. Anna Marszałek, zaznacza, że blokadą objęto zarówno wpływy, jak i wypływy środków na wszystkich rachunkach powiązanych z firmą.

Z uzyskanych do tej pory przez organy ścigania informacji wynika, że wysokość zabezpieczonych środków nie wystarczy, by pokryć wszystkie zgłoszone już żądania poszkodowanych. Do prokuratury – do końca grudnia 2024 roku – wpłynęło bowiem ponad 800 zawiadomień od klientów, którzy nie otrzymali pieniędzy po dokonaniu wpłaty na konta internetowego kantoru.

Pokrzywdzeni poczekają na rozstrzygnięcie

W odpowiedzi na liczne wnioski o natychmiastowy zwrot przetrzymywanych kwot prokuratura tłumaczy, że na obecnym etapie postępowania nie istnieje możliwość przekazania środków pokrzywdzonym. Do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności i zakończenia kluczowych czynności śledczych, w tym pełnej weryfikacji stanu kont przez banki, wypłata zablokowanych pieniędzy jest prawnie niemożliwa.

Prokuratura podkreśla też, że wydane w grudniu 2024 roku postanowienie o blokadzie kont nie jest jeszcze prawomocne. Do finalnego ustalenia pozostaje ostateczne saldo środków na rachunkach, a pełna wiedza o realizacji postanowienia będzie możliwa dopiero po otrzymaniu informacji od wszystkich instytucji finansowych.

Nieprawidłowości mają sięgać „wielu lat wstecz”

Problemy Cinkciarza przybrały na sile jesienią 2024 roku, kiedy to klienci zaczęli masowo zgłaszać opóźnienia w realizacji transakcji wymiany walut. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) sygnalizowały wówczas napływające skargi, w tym m.in. 13 zgłoszeń o opóźnieniach w wymianie walut i przekazach pieniężnych.

Na początku października 2024 roku KNF cofnęła zezwolenie na świadczenie usług płatniczych spółce Conotoxia, działającej w ramach tej samej grupy kapitałowej co Cinkciarzpl. Decyzja ta doprowadziła m.in. do wykreślenia firmy i jej agentów z rejestru dostawców usług płatniczych.

W odpowiedzi Cinkciarz ogłosił podjęcie kroków prawnych mających na celu anulowanie decyzji KNF. Równocześnie spółka złożyła pozwy przeciwko bankom, które – według jej zarzutów – odmówiły jej dostępu do platform walutowych, co utrudniło prowadzenie działalności i dodatkowo pogłębiło problemy finansowe. Kantor argumentuje, że padł ofiarą tzw. zmowy bankowej.

W Polsce powstanie nowy bank?

Jednym z pomysłów spółki na dalsze funkcjonowanie i odzyskanie zaufania klientów jest aktualnie przekształcenie się w spółkę akcyjną oraz złożenie wniosku o licencję bankową na terenie Unii Europejskiej. Według zapowiedzi władz Cinkciarza, takie rozwiązanie umożliwiłoby wprowadzenie pełnej oferty usług bankowych oraz objęcie wszystkich środków klientów ochroną Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

Firma uważa, że uzyskanie statusu banku pozwoli zapewnić „najwyższy poziom bezpieczeństwa transakcji i zwiększyć przejrzystość jej działań” – zwłaszcza w obliczu zarzutów, z którymi spółka mierzy się od wielu miesięcy.

Jedna wielka niewiadoma

Na razie trudno jednoznacznie przesądzić, jak wielu poszkodowanych może odzyskać pieniądze i w jakim stopniu zabezpieczone środki pozwolą pokryć roszczenia. Prokuratura zapowiedziała dalsze czynności zmierzające do ustalenia dokładnej wielkości zobowiązań wobec klientów, ale nie wskazała nawet przybliżonego terminu ich zakończenia.

Z informacji przekazanych przez organy ścigania wynika, że sytuacja poszkodowanych może się skomplikować, jeżeli salda na kontach spółki okażą się znacząco niższe od wartości wszystkich zgłoszonych roszczeń. Do tego dochodzą trwające spory sądowe i kontrowersje wokół cofnięcia licencji płatniczej Conotoxii.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.