Wojna o metale ziem rzadkich. Trump podpisał zarządzenie przeciwko Pekinowi.
Wojna o metale ziem rzadkich
W środę prezydent Trump podpisał dekret, który ogłosił „stan wyjątkowy” w amerykańskim przemyśle wydobywczym, podkreślając niebezpieczną nadmierną zależność Ameryki od Chin w zakresie tak zwanych metali ziem rzadkich.
Chiny są powszechnie uznawane za dominujące na rynku metali ziem rzadkich od dziesięcioleci, który obejmuje grupę mało znanych minerałów (do tej grupy zalicza się 17 bardzo rzadkich surowców), często używanych do produkcji wszystkiego, od zaawansowanej elektroniki, takiej jak płaskie ekrany, po broń. Na przykład jeden z najbardziej poszukiwanych – kobalt samaru – jest używany w precyzyjnych pociskach kierowanych i myśliwcach oraz w zaawansowanych systemach łączności.
Uderzenie w Chiny
Rozkaz prezydencki stanowi, że
Nadmierne poleganie naszego Narodu na minerałach krytycznych, w postaci przetworzonej lub nieprzetworzonej, ze strony zagranicznych przeciwników stanowi niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenie, które ma swoje źródło w znacznej części poza Stanami Zjednoczonymi, dla bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i gospodarka Stanów Zjednoczonych. Niniejszym ogłaszam stan wyjątkowy w kraju, aby stawić czoła temu zagrożeniu.
Droga na szczyt
Chiny zaczęły umacniać swoją globalną dominację w latach 80. XX wieku po tym, jak Komisja Regulacji Jądrowej i Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej podjęły działania w celu poważnego ograniczenia wydobycia minerałów ziem rzadkich w związku z problemami środowiskowymi.
Poniższa grafika udział w światowym wydobyciu metali ziem rzadkich. Chiny odpowiadają za 80%. Następna Estonia ma zaledwie 6% udziału w światowym wydobyciu.
Dlaczego rzadkie?
Dlaczego metale ziem rzadkich są rzadkie? Właśnie dlatego, że nie ma dla nich znanych alternatyw, a biorąc pod uwagę, że odegrały kluczową rolę w opracowywaniu konkretnych technologii dominujących w populacjach uprzemysłowionych, są właśnie kluczowe dla rozwoju świata.
Pekin zagraża USA
W tekście zarządzenia wyraźnie zarzuca się, że Pekin celowo wykorzystał swoją pozycję na rynku, zwłaszcza w odniesieniu do 35 minerałów, które są „niezbędne dla bezpieczeństwa gospodarczego i narodowego Stanów Zjednoczonych”:
Nasza zależność od jednego kraju, Chińskiej Republiki Ludowej (Chin), w zakresie wielu kluczowych minerałów jest szczególnie niepokojąca. Stany Zjednoczone importują obecnie 80 procent pierwiastków ziem rzadkich bezpośrednio z Chin, a część pozostałej części pozyskuje się pośrednio z Chin za pośrednictwem innych krajów. W latach 80. Stany Zjednoczone wyprodukowały więcej tych pierwiastków niż jakikolwiek inny kraj na świecie, ale Chiny stosowały agresywne praktyki gospodarcze, aby strategicznie zalać światowy rynek pierwiastków ziem rzadkich i wyprzeć swoich konkurentów.
Finansowy Krytyk