Rynek kryptowalut po odczycie inflacji w USA. Analiza BTC, ETH
Lipiec przyniósł skromny spadek inflacji w Stanach Zjednoczonych.
Inflacja CPI w USA spowolniła do 8,5 proc. wobec 9,1 proc. odnotowanych w czerwcu. Jest to silniejsze od oczekiwań wyhamowanie wzrostu cen w USA. Należy jednak pamiętać, że czerwcowy odczyt był najwyższy od 41 lat.
Bitcoin
Bitcoin (BTC) na początku tygodnia zaliczył drobną korektę spadając do ceny w okolicach 22600$, lecz dzisiaj – w środę po ogłoszeniu danych o inflacji CPI w USA, Bitcoin, jak i reszta kryptowalut zareagowała wzrostowo i nastąpiło kolejne podejście w okolice 24000$. Można obecnie obserwować poziomy Fibonacciego 0.886 i 0.786, czy nie pojawi się w nich reakcja podażowa. Jeśli byki jednak dalej będą przejmować kontrolę to kolejnym poziomem gdzie cena może się zatrzymać będzie mierzenie 1.618 wypadające w okolicach 26000$.
W przypadku wyhamowania obecnych wzrostów, cały czas aktywna jest strefa popytu w okolicach 21000$, gdzie powinna pojawić się kolejna reakcja wzrostowa.
Ekonomiści oczekują, że czerwiec wyznaczył szczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych. W lipcu widzimy delikatny spadek i jeśli ta tendecja utrzymywałaby się dłużej – można to brać pod uwagę, że te aspekty makroekonomiczne mogą pomóc Bitcoinowi utrzymać wzrosty.
W ujęciu technicznym aby można było mówić o odwróceniu globalnego trendu ze spadkowego na wzrostowy, cena BTC musiałaby potwierdzić to przebijając poziom 32000$.
Ethereum
Na wykresie Ethereum (ETH) widać, że cena jeszcze lepiej radzi sobie obecnie niż cena BTC. Obecnie mamy wybicie górą oporu i kolejną strefą są dopiero rejony 2200$ – 2300$. Odczyt inflacyjny z USA na ten moment pomógł zgasić spadki zapoczątkowane w pierwszych dniach tygodnia i obecnie ETH jest wart ponad 1800$. Ostatni raz cena była w tych rejonach w połowie czerwca.
Jeśli cena dostałaby jednak w najbliższym czasie reakcję podażową – teraz poziom 1700$ można traktować jako wsparcie i tam można szukać ewentualnego re-testu do potwierdzenia dalszych wzrostów w kierunku 2200$.
Powyższy tekst nie jest w żadnym wypadku poradą inwestycyjną a jedynie subiektywną analizą i poglądem autora.
Może Cię zainteresuje: