Kosztowny błąd Putina na wojnie z Ukrainą

Rosja zrobiła błąd który może ją kosztować wszystko. Ale i Rosji i światu wyjdzie to na dobre.

Jak donosi na łamach cryptonews.com Peter Martin z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego zachód zastosował przeciw Rosji broń finansową, której nigdy wcześniej w historii świata nie użyto przeciwko krajowi tej wielkości, nie oglądając się przy tym na święte zasady, które dotychczas obowiązywały.

Częścią tego, co definiuje świat zachodni – a przez ostatnie półtora wieku było światowym motorem dobrobytu – jest swobodny przepływ dóbr i towarów, sprawnie działający system bankowy i egzekwowanie prawa własności.

We współczesnym świecie nie do pomyślenia było, że można odmówić, zabronić i zabrać dostęp do tych wypracowanych przez wieki zdobyczy świata zachodniego, dużemu narodowi jakim jest Rosja (gospodarka Rosji jest mniej więcej wielkości Australii).

Wydaje się, że właśnie wiara i zaufanie w zachodni system finansowy mocno osłabiło rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Rosja otrzymała cios niespotykany dotychczas, na który nie była przygotowana.

Zachód dokonał obecnie posunięć które nie były przewidywane w Rosji, przez co globalny system finansowy już nigdy nie będzie taki jak przed wojną.

Machina wojenna Rosji w ciągu siedmiu lat od inwazji Putina na Ukrainę (i aneksji Krymu) w 2014 roku pracowała całą parą a rosyjski bank centralny w tym czasie niemal podwoił swoje zasoby walut obcych, obligacji zagranicznych i złota, tworząc rezerwy finansowe w wysokości 630 mld USD, co miało wpływ na znaczne pogorszenie się poziomu życia zwykłych obywateli.

Zgromadzone rezerwy w walutach obcych i w złocie, gdyby nie zostały przez zachód zablokowane umożliwiłyby Rosji dalsze kupowanie rzeczy i produktów niezbędnych do prowadzenia wojennej i agresywnej polityki. Była to polisa ubezpieczeniowa Rosji utworzona na ciężkie czasy. I chociaż rezerwy te mogły być przechowywane w Rosji, większość z nich była przechowywana w bankach w Wielkiej Brytanii, Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych, w celu łatwego dostępu do nich w razie potrzeby.

Niezależnie od wszelkich podejrzeń Putina względem zachodu wydawał się on sądzić, że system finansowy Rosji nie zostanie wyłączony – nie dla narodu wielkości Rosji.

Jednak 27 lutego 2022, zgodnie z oczekiwaniami, zachód zamroził aktywa i uniemożliwił swobodne podróżowanie po świecie oligarchom i rosyjskim urzędnikom mającym styczność z machiną wojenna Rosji.

Ponadto, uniemożliwił większości bankom w Rosji dostępu do systemu SWIFT, odłączając je od międzynarodowego systemu finansowego.

I co było sporym zaskoczeniem, zamroził rezerwy rosyjskiego banku centralnego przechowywane we Francji, Niemczech, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i USA – setki miliardów oszczędności legalnie ulokowanych w zagranicznych bankach.

Te działania zerwały więzi zaufania systemu bankowego świata zachodniego z Rosją, i sprawiły, że Rosja nie może uzyskać dostępu do setek miliardów dolarów zagranicznych, które mozolnie zgromadziła, aby kupować zapasy i wspierać rubla na rynkach walutowych.

Jest pewnym, że na taką skalę można to zrobić tylko raz. Chiny wyciągną lekcję z tej wojny. Dla siebie i z pewnością zmienią politykę przechowywania własnych rezerw.

Przestaną na wielką skalę powierzać bankom we Francji, Niemczech, Włoszech, Wielkiej Brytanii i USA swoich aktywów zagranicznych gdyż muszą się liczyć z ich utratą w razie wybuchu konfliktu z zachodem. Zamrażanie rezerw walutowych odbywało się już wcześniej – ale tylko w stosunku do słabszych krajów, takich jak Iran, Afganistan i Wenezuela.

Po raz pierwszy zrobiono to członkowi G20 i Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Pozbawiony dostępu do waluty obcej, która była potrzebna do wsparcia rubla na rynku, rosyjski bank centralny próbował powstrzymać paniczną wyprzedaż, ponad dwukrotnie zwiększając swoją główną stopę procentową, podnosząc ją z 9,5% do 20%.

Rosja zablokowała Rosjanom możliwość wysyłania pieniędzy za granicę, przestała płacić odsetki od długu publicznego i zaczęła wymagać od każdej rosyjskiej firmy zarabiającej w dolarach przekazania 80% z nich w zamian za ruble.

Zwykli Rosjanie żyją w dwóch światach między rzeczywistością dnia codziennego a twierdzeniami państwowych mediów. Do niedawna rosyjska telewizja nawet nie używała słowa „wojna”

Telewizja mówi Rosjanom, że wszystko jest normalnie. Ale bankomaty i ich zablokowane konta Visa, Mastercard i Apple Pay mówią im coś innego.

Od zakupu pralki po uzyskanie kredytu hipotecznego — nagle bardzo dużo rzeczy staje się drogie lub niedostępne. Ale oficjalne sondaże (na ile są warte) pokazują publiczne poparcie dla „specjalnej operacji wojskowej”.

Telewizja wykorzystuje nowe realia i podwyżki cen do atakowania zachodu za antyrosyjskość.

Sankcję mocno uderzyły w rosyjską elitę i wojsko. Ostatecznym sposobem, w jaki embargo finansowe może się powieść, jest zmiażdżenie rubla do tego stopnia, że Rosja ​​nie będzie mogła kupić części zamiennych dla wojska ani chipów i części komputerowych.

Globalny system finansowy zmienił się, gdy 27 lutego zachód zrobił to, co ledwie było wcześniej do pomyślenia. Nie będzie drogi powrotnej a inne kraje wyciągną lekcje dla siebie.

Gdyby Rosja przechowywała swoje rezerwy w stablecoinach pewnie nie można by było ich łatwo i szybko zablokować. Tej lekcji Putin nie odrobił i całe szczęście.

Dlatego świat walut cyfrowych, które nie są kontrolowane przez rządy i polityków będzie się teraz jeszcze intensywniej rozwijał i znajdzie zastosowanie w nowych rozwiązaniach uprzedzając następne możliwe konflikty.

Może Cię zainteresuje:

Komentarze (0)
Dodaj komentarz