Niektóre szwedzkie banki odmawiają swoim klientom otwierania międzynarodowych rachunków bankowych w przypadku deklaracji, że będą wykorzystywane do obrotu kryptowalutami.
Bank jako organ doradczy
Czy wyobrażasz sobie sytuację, w której bank stanowi dla Ciebie organ doradczy w zakresie przeznaczania Twoich własnych środków? Rzeczywiście, wielu ludzi nadal korzysta z takich porad uznając, że bank – jako regulowana instytucja finansowa – zadba o ich finanse najlepiej. Co bardziej świadomi mechanizmów rynkowo – finansowych użytkownicy zdają się zdawać sobie sprawę z nowych sposobów na inwestowanie, co – jak obserwujemy – nie podoba się wszystkim bankom.
Szwedzi deklarujący chęć inwestowania w kryptowaluty nie otworzą rachunków w Swedbank czy Lansforsakringar…
Jak pokazuje pewna historia opisana na Redditcie, wiele zależy od tego, co powiesz w banku – a to może okazać się precedensem do ujawnienia braku inter-instytucjonalnych przepisów w tym zakresie. Dotyczy to nie tylko kryptowalut, ale to już zapewne wiesz.
Niejaki knickidicken przedstawił problem następująco:
„[…] sprawdziłem szwedzkie banki Swedbank i Lansforsakringar. Żaden z banków nie chce otwierać międzynarodowych płatności przy deklaracji wykorzystywania ich w tradingu krypto. Twierdzą, że dzieje się tak, ponieważ nie widzą, skąd pochodzą transakcje, jeśli kupuję / sprzedaję kryptowalutę. Zasadniczo oznacza to, że odmawia mi się korzystania z moich własnych pieniędzy. Wydaje się również, że pojawia się problem dotyczący tego, „jak łatwo jest mi, jako klientowi stracić pieniądze”. Innymi słowy, próbują powiedzieć, że wyświadczają mi przysługę, ponieważ handel kryptowalutami jest zbyt dużym ryzykiem.”
Inny użytkownik odpowiedział, że receptą na powyższe może być nie przyznawanie, że chodzi nam o inwestowanie w kryptowaluty:
„[…] udało mi się załatwić międzynarodowe płatności do Binance za pośrednictwem Swedbank.
Zadzwoniłem do ich wsparcia technicznego i powiedziałem, że zamierzam zainwestować w krypto, a oni odmówili. Próbowałem im powiedzieć, że wiem, co robię i że to nie pierwszy raz, kiedy inwestuję w kryptowaluty. Nadal mi odmawiali i tak naprawdę nie podali ważnego powodu, dla którego miałbym tego nie robić. Postanowiłem więc osobiście udać się do banku i mimo wszystko spróbować załatwić sprawę.
Odwiedzając bank, nie powiedziałem im nic o kryptowalutach, poinformowałem ich tylko o zamiarze inwestowania poza granicami kraju. Wprowadziliśmy miesięczny limit transferów, otworzyliśmy transfery do Wielkiej Brytanii i, boom, gotowe. Wszystko zostało załatwione bardzo szybko i bez żadnego problemu, o ile nie wspomniałem, że dotyczy to kryptowalut.”
Jaki jest status kryptowalut w Szwecji?
Szwedzki organ nadzoru finansowego, Finansinspektionen, czyli FI, wydał w lutym nowe ostrzeżenie dla sprzedawców detalicznych o wysokim ryzyku i niskim poziomie ochrony konsumentów związanym z inwestycjami związanymi z kryptowalutami.
W opublikowanym pod koniec lutego komunikacie regulator poinformował, że chociaż wydał już ostrzeżenie dotyczące ryzyka związanego z handlem Bitcoinem (BTC), publikuje dalsze porady po zakończeniu szerszego badania sektora aktywów kryptowalutowych.
FI stwierdził, że przeprowadził „przegląd tematyczny rynku instrumentów finansowych z bazowymi aktywami kryptowalutowymi”. Dyrektor generalny FI Erik Thedeén wypowiedział się w tej kwestii w następujących słowach:
„Produkty oparte na zasobach kryptograficznych są nieodpowiednie dla większości, jeśli nie dla wszystkich konsumentów detalicznych. Dostępna ochrona konsumenta jest niewystarczająca, a aktywa kryptograficzne są trudne, jeśli nie niemożliwe, do oszacowania ich na wiarygodnej podstawie”.
Pogląd Thedeéna potęguje fakt, że przepisy dotyczące ochrony konsumentów w Szwecji nie chronią w sposób kompleksowy inwestorów przed ryzykiem związanym z zakupami produktów finansowych lub instrumentów, których aktywa bazowe opierają się o kryptowaluty.
Chociaż sceptycyzm szwedzkich władz finansowych co do kondycji i wpływu rynków kryptowalut jest ewidentny, bank centralny tego kraju prowadzi pilotaż badawczo-rozwojowy dotyczący centralnie emitowanej e-korony, która mogłaby stanowić uzupełnienie gotówki.
Miałeś podobną sytuację w Polsce?
Jakkolwiek w cytowanym wątku brak jakichkolwiek odniesień do oficjalnych komunikatów wskazanych banków, społeczność wydaje się być w tej kwestii mocno „rozgrzana”. Miałeś podobne problemy w bankach, które działają w Polsce? Podziel się z nami swoją historią w komentarzach.