Słynne polskie powiedzenie twierdzi, że do trzech razy sztuka. Bitcoin poszedł i raz czwarty, aby ponownie wzlecieć i spaść poniżej 13 000 USD.
Do trzech razy sztuka
Ostatnie 2 dni to prawdziwy sprawdzian siły dla bitcoinowych byków. Już 3-krotnie Bitcoin został wywieziony przez byki powyżej 13 000 USD, gdzie wygłodniałe niedźwiedzie spychały go za każdym razem w dół.
To i czwarty raz
Nie inaczej było dzisiaj w okolicach południa, kiedy to najpopularniejsza kryptowaluta ponownie wspięła się powyżej 13 000 USD. O 11:15 polskiego czasu, Bitcoin osiągnął wycenę 13 036 USD za sztukę. W przeciągu godziny zleciał do 12 950 USD, aby znowu wyskoczyć, tym razem do poziomu 13 020 USD.
Sytuację cenową króla kryptowalut można prześledzić na poniższej grafice, która na interwale 15 minutowym prezentuje obraz za ostatnią dobę.
Co się dzieje?
Od wielu miesięcy psychologiczny poziom 10 000 USD, był przystankiem dla Bitcoina, który z różnymi odchyleniami oscylował wokół tej granicy. W nocy z wtorku na środę, Bitcoin przebił jednak poziom 12 000 USD i od tego czasu hardo trzyma się powyżej tego poziomu.
Początek nowej hossy?
Hossa to piękne określenie, którego użytkownicy kryptowalut nie zapomnieli.
Czyżby ostatnie dni to pierwsze iskry przed startem rakiety cenowego rajdu króla kryptowalut?
Z jednej strony pojawiają się głosy, jak ten od Joe007, że owszem hossa może być tuż za rogiem. Aczkolwiek, tylko dla Bitcoina. Powszechnie znane altcoiny mogą zostać daleko w tyle:
Plan B ukazuje na swoim Twiterze, że patrząc na wskaźnik RSI i czas do następnego halvingu, sytuacja na Bitcoinie wygląda obiecująco:
W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że Tether wyemitował kolejne 450 milionów USDT, których jest już ponad 16 miliardów:
Finansowy Krytyk