Dane z Arcane Research i Nansen AI pokazują, że liczba portfeli Ethereum z co najmniej 32 ETH (limitem stakingu w ramach ETH 2.0), wzrosła w tym roku o 13%.
W oczekiwaniu na Ethereum 2.0, coraz więcej adresów zaopatruje się w minimum cyfrowych monet, by stać się węzłem nowej odsłony sieci. Będą one miały krytyczne znaczenie dla odnowionego projektu Ethereum.
Według danych od firmy analitycznej Arcane Research, liczba sald sieci Ethereum, które obejmują lub przekraczają 32 ETH, zbliża się do 120 000. Zgodnie z proponowaną aktualizacją ETH 2.0, 32 ETH to liczba tokenów potrzebnych do uruchomienia węzła w ETH 2.0. Takie węzły będą pełniły rolę walidatorów sieci. Zastąpią one górników w zadaniach sprawdzania transakcji i utrzymania łańcucha bloków Ethereum.
👀Another sneak peek into our weekly market report👀
— Arcane Research (@ArcaneResearch) June 8, 2020
Are investors getting ready for Ethereum staking? Data from @nansen_ai shows that almost 120,000 @ethereum wallets are ready for staking. This number has grown by 13% over the past year.
Read more here: https://t.co/UKFQKI2jze pic.twitter.com/G3nXhylels
„Liczba portfeli Ethereum zawierających 32 lub więcej ETH osiągnęła rekordowy poziom. Jest to kwota potrzebna do postawienia węzła walidatora w ramach proponowanej aktualizacji ETH 2.0. Ulepszenie sieci, które może nadejść w tym roku, przebuduje projekt Ethereum i sprawi, że konsensus przejdzie na PoS, odrzucając PoW, którego używa Bitcoin”.
Przypomnijmy:
Liczba adresów gotowych na staking rośnie o 13%
Według danych dostarczonych przez firmę analityczną Nansen AI, liczba portfeli posiadających co najmniej 32 ETH wzrosła w ciągu roku o około 13%. Zwolennicy Ethereum 2.0 gromadzą ETH w oczekiwaniu na aktualizację, mimo że ostateczny termin przejścia na PoS był już przesuwany.
Podobnie jak w przypadku innych łańcuchów bloków korzystających ze stakingu, oczekuje się, że giełdy kryptowalut będą oferować usługi stake. Oznacza to, że posiadacze Ethereum prawdopodobnie będą mogli zdeponować ETH za pomocą giełdy, która z kolei będzie stakować za nich (czy to pełne 32 ETH, czy też nieco mniej).
W takiej wizji przyszłości niektórzy krytycy obawiają się tendencji do centralizacji Ethereum na giełdach. Zwolennicy stakingu twierdzą jednak, że obawa ta jest przesadzona i nie wybiega znacząco dalej niż dyskusja o centralizacji wydobycia Bitcoina.
Niemniej jednak, według Nansena Alexa Svanevika, zdecydowana większość nowych adresów o saldzie 32 ETH lub więcej nie należy do giełd. „W rzeczywistości jest mniej niż 1000 takich adresów”, powiedział Svanevik. „Jednak, jak można się spodziewać, duża część całkowitych zasobów ETH jest utrzymywana przez portfele giełdowe” – dodał. „Jest ich więcej niż 30%”.