Wszystkie pięć poprzednich recesji w USA, od lat 80-tych licząć poprzedziła inwersja krzywej dochodowości. Kiedy ma miejsce? Gdy oprocentowanie 10 letnich obligacji okazuje się niższe od krótkoterminowych, 2 letnich. Tworzy to pewnego rodzaju absurd. Nabywający papiery dłużne wypłacające zwrot po 10 latach (co wiąże się z wyższym ryzykiem) otrzymują mniej od tych, którzy otrzymają go po 2 latach. Jednym słowem pożyczaniew krótkim terminie jest droższe niż w długim. W takiej sytuacji spółki odkłądają inwestycje z powodu kosztów. Rosną koszty obsługi długu, wydatki spadają, bezrobocie rośnie a gospodarcza kurczy się. Przyjrzymy się temu. Sprawdzimy też co na ten temat twierdzi Hugh Howard – legenda wśród brytyjskich hedge-fund menadżerów.
Oprocentowanie dwulatek wynosi obecnie 4,75% – jest na poziomach sprzed krachu 2008 roku. Gdy dług w sztuczny sposób (stymulacja Fed) stał się rekordowo tani. Inwersja jest jednak nieubłagana. Właśnie zbliżyła się do rekordowych poziomów z cyklu (kwiecień 2023).
Polemika
Dlaczego inwestorzy twierdzą, że recesja jest już 'u bram’? Gospodarka USA dodła setki tysięcy miejsc pracy powyżej wzrostu siły roboczej. Kompleksowe miary PKB pozostają powyżej potencjału.
Wzrost wynagrodzeń jest znacznie powyżej średniej – to nie jest typowe dla recesji. Co prawda od kilku tygodni rosną wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA (clainsy), ale kwoty potrąceń podatku od wynagrodzeń amerykańskiego urzędu skarbowego stabilnie rosną z roku na rok. Poniżej dane oparte na połowie miesiąca dla czerwca bieżącego roku, jak i czerwca ubiegłego roku. Oczywiście mogą być zmienne i obarczone kwestiami sezonowymi.
Inwestorzy szukają „tradycyjnych” wskaźników, takich jak LEI. Wszystko po to by oszacować prawdopodobieństwo recesji. Ważne jest jednak by określić dokładność (a raczej jej brak) wobec takich wskaźników. Przykład niżej pokazje, że elastyczność spadła – może to sugerować spowolnienie wzrostu, a nie recesję.
Złośliwi wskazują o nieprawidłowych liczbach miejsc pracy w gospodarce gdy osoba pracująca na trzech etatach liczy się trzykrotnie. Według takich obserwatorów miejsca pracy są ostatnimi, które wykazują spadek w czasie recesji, więc… Salda kart kredytowych i oszczędności Amerykanów mogłyby 'opowiedzieć’ inną historię. Jednocześnie jednak posiadacze wielu etatów to niewielka część rynku pracy i jest to zjawisko procykliczne. Ogólna stopa oszczędności Amerykanów rośnie. Poniższy wykres pokazuje zatrudnienie w różnych etapach cyklu. Datowanie? Od początku inwersji krzywej dochodowości (obligacji 3 miesięcznych do 10 letnich). Recesja zaczyna się na dole. Oczywiście 2022-23 podąża tą ścieżką (czarna linia). Siła rynku pracy jest normalnym stanem rzeczy, dopóki … przestaje być. To tylko potwierdza, że recesyjne prognozy mogą na niewiele się zdać. Nikt nie wie kiedy rynek pracy się nasyci. A ilość wolych miejsc pracy spadnie, przy sporym odsetku zwolnień.
Hendry nie widzi ratunku
Były zarządzający funduszem Eclectica Asset Management, Hugh Hendry dziś znany jest głównie z krytyki banków centralnych i obserwacji makro. W jego ocenie recesja niezależnie od tego, co mówi Fed już trwa. Wskaźniki wyprzedzające (nie opóźnione jak rynek pracy) maja to potwierdzać.
- Wzrost PKB jest prawie niemożliwy do prognozowania w krótkim horyzoncie czasowym
- Historia pokazuje, że Fed prawie zawsze podejmuje decyzje na podstawie danych, które są rewidowane w dół. To tylko ośmiesza jego działania w ważnych, kluczowych momentach.
- Krzywa cen ropy pokazuje recesję, dostawy spadają. Miedź mimo niedoborów jest coraz tańsza. Ceny metali przemysłowych szorują po dnie
- Miejsca pracy mocne? A jednak liczba przepracowanych godzin chwieje się. Hugh Hendry wskazał na tzw. deltę (przepracowane godziny x liczba miejsc pracy) – siła gospodarki USA nie przekonuje go
- Inflacja – niby spada ale ceny producentów niemal niezmienne przez ostatnie 3 kwartały
- Utrzymująca się inwersja krzywej dochodowości. Awersja do ryzyka przy wyborze akcji. Inwestorzy kupują najbardziej obiecujące akcje. Ale nadal nikt nie chce ekspozycji na akcje cykliczne i przemysłowe. Wskaźniki wyprzedzające, paskudne;
- Ceny producentów, deflatory PKB na całym świecie załamują się. Stawki za fracht – również szorują po dnie
- Wskaźniki dla Chin teraz są na poziomach z końca pandemii lub z 2019 r Potężne podejrzenie, że COVID zniszczył i tak już budzące wątpliwości ekonometryczne modele prognostyczne.
- Środki Amerykanów ze stimulusa zostaną wyczerpane do końca roku. Spala je inflacja.
- Upadłości banków nawet przed kryzysem kredytowym. Globalny bank (Credit Suisse) o znaczeniu systemowym splajtował pomimo doskonałych wskaźników regulacyjnych dotyczących bezpieczeństwa
- Smród niewypłacalności bankowej, jeśli depozyty będą nadal wyceniane wyżej lub co gorsza. Odejdą z banków do miejsc z wyższymi zwrotami skorygowanymi o ryzyko.
- Nowo odkryta mądrość czyli bankowość internetowa. Redukcja depozytów grozi wyeliminowaniem wartości franczyzy wszystkich banków.
- Schemat Ponziego osadzony w 13 bilionach dolarów private equity. Uruchomienie nowego funduszu w celu wykupienia wygasających funduszy.
- Głęboki konserwatyzm ryzyka w instytucjach pożyczkowych. Głęboka dźwignia parytetu ryzyka, która spowodowała, że w październiku ubiegłego roku „bezpieczne” brytyjskie obligacje skarbowe spadły o połowę.
- Merkantylizm, który zubaża gospodarstwa domowe i uzależnia je od długu. 5% przeniesienie długu zbliżające się do 4x PKB = 20% stóp procentowych Volckera z lat 80-tych.
Hendry pokrzepia serca inwestorów
To system jest toksyczny – nie ludzie?
Może Cię zainteresuje: