Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP), Adam Glapiński, w ostatnim wystąpieniu podkreślił, że decyzja o utrzymaniu stóp procentowych na poziomie 5,75% mimo niskiej inflacji CPI na poziomie 1,9%, jest odzwierciedleniem skutecznej walki z inflacją. Glapiński wskazał, że obecnie narracja o „drożyźnie” nie dominuje już w mediach, co może sugerować, że problem został w dużej mierze opanowany także w oczach przeciętnych Polaków.
Czy wzrost ogólnego poziomu cen w kraju faktycznie został okiełznany? Weryfikujemy to co miesiąc we współpracy z aplikacją PanParagon w postaci koszyka zakupowego. Zobaczcie sami!
NBP: cel inflacyjny osiągnięty. Mimo to nadal stopy bez zmian
Prezes NBP odniósł się do źródeł inflacji, wskazując, że nie wynikają one z polityki NBP, lecz z zewnętrznych szoków, takich jak pandemia i wojna w Ukrainie. Krytyka polityki banku centralnego zdaniem Glapińskiego często opiera się na nieuzasadnionych uprzedzeniach. Podkreślił również, że Polska, mimo globalnych wyzwań, utrzymuje dynamiczny wzrost gospodarczy, przewyższając w tym aspekcie niektóre inne kraje europejskie.
Dalej: NBP w swojej polityce kładzie nacisk na wspieranie stabilności cenowej, co udało się osiągnąć dzięki m.in. skupowi państwowych obligacji. Bank jest gotowy współpracować z rządem w celu utrzymania wzrostu gospodarczego, co jest świadectwem 'polskiego cudu gospodarczego’. NBP przewiduje jednak wzrost inflacji w 2024 roku, co może być wynikiem m.in. obniżenia VAT na żywność. Niemniej, bank podkreśla, że jego działania są skoncentrowane na zapewnieniu stabilności finansowej kraju która w dużej mierze została już osiągnięta.
Inflacja w koszyku zakupowym autorstwa naszego i apki PanParagon
Nasz koszyk obejmuje dane z przełomu od października 2023 r. do marca 2024 r. i zawiera głównie ceny żywności, jako że są one bardzo istotne z punktu widzenia najuboższych Polaków. Skupiliśmy się jednak przede wszystkim na zmianie miesiąc do miesiąca (m/m),
Znajduje się w nim 15 podstawowych produktów, których zmiany cen zaprezentujemy co miesiąc.
Jak wyglądała sytuacja w ostatnich miesiącach prezentuje tabela poniżej.
Tym razem, na przełomie marca i lutego nowego roku zanotowaliśmy sporo czerwieni. I choć dominujące wzrosty są raczej dość obojętne dla portfela przeciętnego Polaka, jest to pewna zauważalna różnica w porównaniu do ostatniego zestawienia. Najbardziej podrożało mleko, herbata, olej, mąka i cukier. Potaniało masło (o ponad 5 proc.), jabłka (6,5 proc.) ziemniaki (>2 proc.) oraz filet z kurczaka (niewiele ponad 1 proc.).
Wygodnie zilustrować dane na wykresie:
A jak wygląda zmiana wartości całego koszyka na przestrzeni miesięcy? Dla zachowania „wewnętrznego sensu” tej kalkulacji wyrzuciliśmy z niego pozycję „kiełbasa śląska 1 kg” oraz „banany”. Oto jak prezentuje się zmiana kosztu ww. zestawu produktów od października 2023 do lutego 2024 r.
- 136,50 zł
- 135,10 zł
- 133,76 zł
- 131,80 zł
- 130,54 zł
- 130,92 zł
Innymi słowy, nasz koszyk zakupowy podrożał po raz pierwszy od momentu, w którym zaczęliśmy śledzić zmiany cen podstawowych produktów. Co gorsza, oficjalna zmiana stawki VAT (po nieprzedłużeniu przez obecny rząd tarczy antyinflacyjnej w tym zakresie) została przywrócona od 1 kwietnia. Kolejny koszyk, już kwietniowy, będzie zatem niezwykle interesujący.
Aplikacja PanParagon pozwala na więcej niż analizowanie danych
Dlaczego akurat aplikacja PanParagon? Poza analizowaniem przez nas (całkowicie anonimowo) danych zakupowych dziesiątek tysięcy Polaków umożliwia ona też na przeszukiwanie promocji w gazetkach sklepowych oraz przechowywanie paragonów (np. w celu późniejszego ich wykorzystania w aplikacji Premie Google lub zarządzania budżetem domowym). Zawiera też funkcjonalność tworzenia list zakupów, przechowywania kart lojalnościowych oraz kuponów.
Może Cię zainteresować: