Mark Spitznagel, współzałożyciel i zarządzający funduszem Universa Investments, znanym jako 'Black Swan fund’ w listopadzie udzielił przejmującego wywiadu. Ocenił, że nastroje rynku akcji ulegną drastycznemu pogorszeniu. Cieszący się pewną anonimowością i prywatnością, Spitznagel dość rzadko wypowiada się tak precyzyjnie na temat sentymentów rynku. Strategia funduszu Universa przyniosła jego udziałowcom olbrzymie zwroty od początku jego istnienia. To właśnie w nich, jako naukowiec koncentrujący się na zagadnieniach losowości i ryzyka partycypował sam Nassim Nicholas Taleb – prywatnie przyjaciel Spitznagela.
Fundusz Unviersa, dowodzony przez Spitznagela utrzymuje non-stop otwarte pozycje na rynkach opcji, które przynoszą mu regularne straty, z wyjątkiem chwil gdy zmienność rynku (’tail risk’) skokowo wzrasta. Wówczas opcje Universy zyskują potężnie na tle szerokiego rynku, ponieważ inwestorzy wyceniają je jako mało prawdopodobne, ryzykowne zakłady. Wydawać by się mogło, że zarządzający w Universa, Spitznagel może być stronniczy ale historycznie jego wypowiedzi wydawały się obiektywne i wielokrotnie trafne. Zatem czego tym razem oczekuje?
Twierdzi, że należy zacząć się poważnie martwić, gdy Fed obniży stopy procentowe. W jego ocenie ’sprawy przybiorą wówczas okropny obrót, a Fed będzie miał problemy z zacieśnianiem ilościowym’. Spitznagel wypowiada się na temat rynków bardzo rzadko i nie jest 'stałym bywalcem’ w nowojorskich salonach Bloomberga. Wydana przez niego w listopadzie prognoza dla rynku akcji, jak dotąd działa jak w zegarku. Ocenił, że indeksy wzrosną – a następnie drastycznie zmienią kierunek, gdy Rezerwa Federalna zacznie luzować politykę monetarną. Byłoby to zgodne z cykliczną sezonowością. Historycznie cięcia stóp Fed miały miejsce, gdy w gospodarce działo się naprawdę źle. Okazywały się spóźnione.
Co widzi Spitznagel?
Spitznagel uważa, że opóźnione skutki wysokich stóp procentowych, w USA nie zostały jeszcze w pełni odzwierciedlone w całej gospodarce. Przyszłe cięcia będą odzwierciedlać niezdolność pożyczkobiorców do znoszenia wyższych kosztów pożyczek, po rekordowym zadłużeniu się. „Prawdopodobnie znajdujemy się teraz w krótkiej strefie Goldilocks (niewielkiej ekspansji gospodarczej, której nie chce pomagać bank centralmy) i nikt się tego nie spodziewa – oczekuję byczego pozycjonowania i rajdu na ryzykownych aktywach. O tym piszę i mówię od roku (…) Potem pojawi się 'papa niedźwiedź’ i będzie już za późno na reakcję”.
- Spitznagel podkreślił toksyczną zależność rynku akcji od wsparcia Fed. Podkreślił, że trwało ono ponad dekadę. W tym czasie mieliśmy okresie niskich stóp procentowych i programu skupu obligacji, który obecnie Fed próbuje odwrócić. Jego zdaniem Fed będzie musiał powtórzyć wsparcie, ponieważ recesja jest prawdopodobna. Ale… Rynek będzie nadal rósł, zanim spadnie. W listopadzie gdy nastroje rynku szorowały pod nie Spitznagel, jako jeden z nielicznych trafnie zauważył „Fed właśnie wstrzymał zaostrzanie politykie – to dobry początek – a ludzie są nastawieni tak, jakbyśmy mieli się załamać”
- Prezes Universa Investments uważa, że stoimy na „największej bombie zegarowej w historii finansów”. Gorszej niż okres poprzedzający Wielki Kryzys pod koniec lat dwudziestych XX wieku. Argumentował: „To moja własna szalona teoria: myślę, że nasze stopy procentowe również powrócą do zera. Wielu ludzi pomyślałoby, że zwariowałem (…) Pamiętajmy jednak, że gdy pęka bańka kredytowa, to mamy do czynienia z deflacją. To tak, jakby wziąć gigantyczny stos gotówki i podpalić go”.
Recesja bezlitosna?
- Oczywiście zarządzający funduszami typu tail-fund są skłonni ostrzegać przed kolejnymi załamaniami. Reklamując własne strategie, jako polisę ubezpieczeniową na wypadek ekstremalnych ruchów na rynkach finansowych. Największe zwroty funduszu Spitznagela dla inwestorów w Universa miały miejsce podczas ekstremalnych krachów. Takich jak ten z marca 2020 roku;
- Spitznagel uważa, że Fed będzie miał trudności z wysiłkami na rzecz zacieśnienia ilościowego (QT). Po prostu bank centralny może być zmuszony do ponownego złagodzenia polityki pieniężnej. Bilans Fed, który w szczytowym momencie w 2022 r. miał aktywa o wartości około 9 bln USD, spadł do mniej niż 7,9 bln USD. Ale… To wciąż o około 3,7 bln USD więcej niż na początku 2020 r., zanim pandemia Covid skłoniła Powella do wsparcia rynków.
- Zarządzajcy w Universa, w listopadzie trafnie ocenił, że „Prawdopodobnie odkładamy recesję na przyszły rok, a krzywa rentowności spędziła trochę czasu bez odwrócenia (…) Jeśli połączymy te wszystkie rzeczy, to zaczniemy spadać. Ale nastroje są bardzo, bardzo negatywne„. Czy jego prognoza na kolejne miesiące także się ziści?
Może Cię zainteresuje: