Jak duże są rynki złota i kryptowalut. Czyli o kapitalizacji rynków złota i kryptowalut słów kilka. Bo liczby mają znaczenie ale przede wszystkim jeżeli stosuje się je w jakiejś skali porównawczej.
Dlaczego trzeba liczyć zera
Rozmiar ma znaczenie jeśli chodzi o rynki i klasy różnych aktywów. Jednak na pewnym poziomie, umiejętności porównywania liczb ulegają zwyczajnie zawężeniu. GUS podaje, że mediana wynagrodzenia w Polsce za sierpień 2020 r. wyniosła 5337 zł. Z tego poziomu można bez problemu wyobrazić sobie wydatki idące w tysiące, dziesiątki czy setki tysięcy. Kowalski ma bowiem skalę porównawczą w odniesieniu do dóbr nabywanych, czy będzie to bochenek chleba, nowe auto czy nieruchomość.
Dla większości czytelników pewnym problemem może być już kilka milionów w lokalnej walucie. Ale prawdziwy problem pojawia się gdy dochodzi się do wartości wyższych. Ile zer jest w trylionie? Jak wycenić wartość nabywczą biliona? Dlatego też z pewnej perspektywy, liczby używane do wyceny rynków wydają się abstrakcyjne.
Jest to przyczyną pojawiania się dysonansu poznawczego. Bliska rekordowej kapitalizacja rynków złota czy kryptowalut może bowiem działać na wyobraźnię. Jednak aby uzyskać pełne spojrzenie, należałoby przyrównać ją do analogicznych wskaźników, a przynajmniej ich części. Co autor w niniejszym artykule proponuje uczynić.
Należy zaznaczyć jeden ważny fakt dla metodologii. Istnieje bowiem różnica nomenklaturowa pomiędzy językiem polskim a językami anglo-saksonów z całego świata. Anglojęzycznemu billion odpowiada nasz rodzimy miliard, a trillion w języku polskim będzie równoznaczny z polskim bilionem. Korzystając w tym wpisie ze źródeł anglojęzycznych i domniemywając, że wielu czytelników robi podobnie, autor zdecydował się na używanie anglo-saksońskiej nomenklatury. Dlatego też prosi czytelników o wyrozumiałość w kontekście ustawy o ochronie języka polskiego.
Kapitalizacja rynkowa dla krypto
Całkowita kapitalizacja globalnego rynku krypto na dzień 15 grudnia 2020 r. to 556 bln USD. Suma wydaje się imponująca, aczkolwiek nie jest to jeszcze największy wynik dla rynku szeroko pojętego krypto. Statista informuje, iż szczytowym wynikiem było 566 bln USD w 2017 r. a działo się to podczas przedostatniego halvingu.
Wielkość rynku kryptowalut można zatem aktualnie porównać jako zbliżającą się do polskiego PKB, które w 2019 r. wyniosło 590 bln USD. I choć PKB jako wskaźnik nie jest doskonały, to i tak należy go traktować jako stosunkowo miarodajny. Oczywiście należy spodziewać się że w 2020 r. wynik ten będzie niższy zarówno dla nadwiślańskiej gospodarki jak i innych dotkniętych falą lockdownów.
Oczywiście w kontekście zainteresowania się wielkością rynku krypto-walut należy zwrócić uwagę na wskaźnik dominacji BTC, który wynosi aktualnie 63.5%. Market Cap dla Bitcoina wg. Coin Market Cap wynosi 357 bln USD.
Oznacza to, że Bitcoin, który jest dla kryptowalut zarówno ojcem, matką ale i chłopcem z plakatu, posiada kapitalizację rynkową porównywalną do JP Morgan. Ten gigant bankowości amerykańskiej i międzynarodowej wyceniany jest na 360 bln USD. Dla porównania, kapitalizacja rynkowa – Deutsche Bank – wynosi aktualnie 22 bln USD. W tym przypadku należy jednak pamiętać, że niemiecki gigant inwestycyjny nie może zaliczyć ostatniej dekady do najbardziej udanych.
Jako że autor pisze zwyczajowo o pewnym metalu szlachetnym w różnych kontekstach, to poniżej kilka statystyk porównawczych również z tego rynku. Największa kompania wydobywcza złota czyli Newmont Mining posiada kapitalizację rynkową rzędu 46 bln USD. Jego największy konkurent, czyli Barrick Gold posiada kapitalizację rynkową na poziomie 40 bln USD.
W taki właśnie sposób prezentuje się globalnie rozproszony rynek kryptowalut i samego Bitcoina.
O kapitalizacji złota fizycznego
Największym rynkiem złota fizycznego w świecie jest londyński LBMA. Sposób jego działania autor opisał dokładniej we wpisie pod tytułem Londyński Rynek Kruszców LBMA w ogniu. Uśrednione dzienne wolumeny jakimi obraca się na LBMA w 2017 r. wynosiły ponad 1500 ton. Ponieważ każdy podmiot działający na rynku londyńskim dokonuje licznych transakcji w ciągu dnia, na koniec dokonuje się tzw. clearingu, czyli rozliczenia balansów netto. Dodatkowo ogromna większość z nich nie wymaga transferu fizycznego, a jedynie zaksięgowania zmiany właściciela zgodnie z systemem księgowania London Loco. Dlatego też raportowane przez LBMA liczby nie są ujęciem całościowym wszystkich transakcji a zaledwie wynikiem netto dla nich. Za październik 2020 r. było to zatem 4156 transferów średnio po 3794 uncji, co przy średniej cenie październikowej ok. 1885 USD za uncję daje wolumen 29.7 bln USD.
W publikacjach z 2020 r. jako rozmiar rynku złota fizycznego podawano często liczbę 9 trl USD. Liczba ta jest jednak zarówno nieaktualna ze względu na zmianę wyceny, jak i nie do końca poprawna z powodu zastosowań kruszcu. Autor pozwoli sobie zatem poniżej dokonać własnych obliczeń.
W swojej fundamentalnej analizie złota pod tytułem Złoto jako Aktywo Centralne, autor przytaczał dane dotyczące wydobycia obliczone przez Gold Fields Mineral Services. GFMS szacowało wolumeny fizycznego złota na powierzchni jako 190 tys. ton na koniec 2017 r. Do powyższych należy zatem dodać kolejne liczby wydobycia pierwotnego. W 2018 i 2019 r. wydobyto odpowiednio 3.5 tys i 3.46 tys ton złota. Danych wydobywczych za 2020 r. jeszcze nie posiadamy, ale można przyjąć iż będą to liczby około 3% mniejsze niż w 2019 r. Co należy zaznaczyć wyraźnie, powyższe to tylko wydobycie. Autor nie liczy tu recyclingu złota, ponieważ ten odbywa się już na kruszcu uprzednio wydobytym. Jest zatem wtórnym źródłem podażowym.
Dla ułatwienia obliczeń autor proponuje zatem do wspomnianych 190 tys. ton dodać 10 tys. łącznie, jako wydobyte w okresie 2018-2020 r. Wynik 200 tys. ton odpowiadający 6.43 mld uncji trojańskich będzie zatem liczbą wyjściową.
Jako cenę za uncję autor proponuje w tej sytuacji uznać 200-dniową średnią kroczącą dla złota fizycznego (GCY00), która na 15 grudnia 2020 r. wynosi w zaokrągleniu 1,810 USD. Cena spot zawiera w sobie bowiem element niepewności polityczno-gospodarczej. Autorowi chodzi natomiast o ustalenie kapitalizacji rynku, którą można posługiwać się chociażby przez przynajmniej pewien określony czas.
Kapitalizacja dla złota fizycznego oparta na wolumenie 6.43 mld uncji pomnożonym przez uśredniona cenę 200-dniową przyniesie wynik 11,638,300,000,000 USD. Autor proponuje zaokrąglić tę liczbę, przez co uzyskamy 11.64 trl USD. Jednak tak uzyskany wynik nie jest jeszcze w pełni właściwy. Złoto posiada bowiem różne i odmienne zastosowania, przez co powyższy wolumen należy podzielić stosownie w sposób następujący:
- Biżuteria (47.7%);
- Złoto inwestycyjne w posiadaniu prywatnym (21.1%);
- Sektor oficjalny (17.1%)
- Zaklasyfikowane jako „inne” (14,1%),
Realnie, należałoby zatem użyć tylko części z powyższych. Autor proponuje zatem połączyć obie kategorie złota inwestycyjnego. Pozwoli to uzyskać 38.2% i zaokrąglić je roboczo do pełnych 40%, jako że klasyfikacja „inne” zawiera w sobie bardzo szeroki zakres definicji, począwszy od technologii a kończąc na antykach i przedmiotach numizmatycznych.
Właściwym wynikiem na połowę grudnia 2020 r. będzie zatem 4.65 trl USD dla złota fizycznego z przeznaczeniem inwestycyjnym. Okaże się w ten sposób, że tak zdefiniowany rynek złotego kruszcu będzie 8 razy większy od rynku krypto liczonego całościowo i 13 razy większy od kapitalizacji Bitcoina. Jeżeli policzyć natomiast złoto całościowo, bez względu czy mowa o biżuterii czy sztabach, różnica się powiększy. Wobec kapitalizacji rynkowej krypto byłoby to zatem 1:21 a wobec samego Bitcoina 1:32.
W ten sposób wyliczony market cap tylko dla złota z zdefiniowanego jako inwestycyjne, będzie wyższy niż PKB Niemiec, które w 2019 r. wyniosło 3.4 trl USD oraz wyższy niż PKB Francji, które w 2019 r. osiągnęło 2.7 trl USD. Będzie jednak niższy dla porównania niż PKB Japonii, które wyniosło w ubiegłym roku 5.1 trl USD.
Na zakończenie tego rozdziału autor pozwoli sobie przypomnieć, że w kategorii metali szlachetnych zawiera się nie tylko złoto, ale również srebro, pallad i platyna. Dla srebra całkowita kapitalizacja rynkowa bez względu na podział dotyczący zastosowania wynosi około 350 bln USD. Aczkolwiek tu autor posłużył się zestawieniem danym z 2018 r., nie dokonując własnych obliczeń. Należy zaznaczyć przy tym, że w tym okresie cena srebra zawierała się pomiędzy 14-17 USD za uncję. Dziś jest to 24 USD.
Rozmiar FAANG / FAANGM i wybranych giełd
Ostatnimi laty wiele mówiło się o kapitalizacji rynkowej najważniejszych spółek na amerykańskiej giełdzie. W tym kontekście wymieniano jednym ciągiem gigantów technologicznych: Facebook, Amazon, Apple, Netflix, Google. Stworzono nawet akronim FAANG od pierwszych liter powyższych podmiotów. Zmiany mające miejsce w bieżącym roku sprawiły jednak, że w powyższym zestawieniu Netflix często zostawał zastąpiony Microsoftem.
Grupa FAANG / FAANGM stanowi aktualnie zaprzęg napędowy dla dyliżansu zwanego SP500. Tym bardziej, że wspomniane powyżej marki cieszą się globalną rozpoznawalnością. Stanowiły one główny cel inwestycyjny dla większości Robin Hoodowców oraz mniej doświadczonych inwestorów indywidualnych, którzy weszli na rynki w wyniku marcowo-kwietniowej korekty rynkowej. Jak przedstawia się zatem kapitalizacja powyższych?
- Facebook – 778 bln USD
- Apple – 2.14 trl USD
- Amazon – 1.6 trl USD
- Netflix – 229 bln USD
- Microsoft – 1.6 trl USD
- Google (Alphabet) – 1.19 trl USD
Wszystkie powyższe są notowanymi na indeksie SP500, będącym częścią składową New York Stock Exchange. NYSE z początkiem grudnia 2020 r. posiadała całkowitą kapitalizację rzędu 22.3 trl USD, co czyniło ją największą giełdą w świecie. Na miejscu drugim była NASDAQ. Obie amerykańskie giełdy kapitalizacją pozostawiały daleko w tyle giełdy zarówno azjatyckie jak i europejskie. Warto przy tym wspomnieć i kilku ważniejszych giełdach. Kapitalizacja Frankfurtu to 1.92 trl USD, Londynu to 4.59 trl USD a Tokio 5.6 trl USD. Dla porównania, warszawska Giełda papierów Wartościowych posiada kapitalizację 132.4 bln USD.
Na kwiecień 2020 r. całkowita kapitalizacja giełd w świecie zamykała się w liczbie 90 trl USD. Co pokazuje wyraźnie siłę i pozycję tych amerykańskich.
Wartości porównawcze zupełnie innej skali
Powyższe liczby bledną jednak w porównaniu do wolumenów długu. The Economic Times podaje w połowie listopada liczbę 277 trl USD. Oznacza to, że zadłużenie w skali globalnej wynosi 365% światowego PKB. W przypadku krajów rozwiniętych był to wzrost z 380% pod koniec 2019 r. do 432%. W przypadku krajów rozwijających się analogiczne liczby wzrosły z 250% do 365%. Kategoria długu dzieli się na kilka osobnych: zadłużenie gospodarstw domowych, rządowe, sektora finansowego oraz sektora nie-finansowego. Rozpatrzenie każdej z nich z osobna wykracza jednak poza zakres niniejszego wpisu.
Jeszcze inną skalą jest globalny rynek nieruchomości, który w kwietniu 2020 r. wyceniany był całościowo na 280 trl USD. 22% jego wartości pochodziło z USA, pomimo faktu, iż żyje tam około 6% globalnej populacji. W przypadku Europy wartość nieruchomości również odpowiadała za 22% z odsetkiem ludności wynoszącym 10%. Wartość nieruchomości mieszkalnych szacowana jest na 220 trl USD, o zastosowaniu komercyjnym na 33 trl USD a agrokulturowych na dalsze 27 trl USD.
Prawdziwym jednak molochem tej skali jest rynek derywat. Są to kontrakty zawierane pomiędzy dwiema lub więcej stronami na to w jaki sposób zmieni się wycena aktywa, indeksu lub danego podmiotu. Zagadnienie jest jednak tak szerokie i wielo-stopniowo skomplikowane, że stworzenie jednej definicji dla wszystkich typów derywat jest niemożliwością. Przykładami derywat są kontrakty futures, opcje, swapy itd.
Istnieją dwa sposoby mierzalności dla derywat. Są to wartość rynkowa brutto (gross market value) oraz wartość nominalna (notional value). Przykładowa opcja call derywaty reprezentującej 100 udziałów spółki X posiada tzw strike price na poziomie 50$ może być przedmiotem transakcji rynkowej. W takiej sytuacji:
- Wartość rynkowa wynosić będzie 100 udziałów * 1 USD za kontrakt, czyli 100 USD
- Wartość nominalna to 100 udziałów * 50 USD strike price = 5 tys. USD.
W rezultacie, na kwiecień 2020 r. dla derywat mieliśmy do czynienia z wartością rynkową brutto 11.6 trl, która to według wartości nominalnej wynosiła minimum 558.5 trl USD a maksimum przynajmniej 1 kwadrylion USD. Czyli tysiąc trylionów. Tak gigantyczna różnica wynika z rozbieżności pomiędzy źródłami oficjalnymi i nieoficjalnymi.
Kwota 558.5 trl USD oparta jest na wartości nominalnej derywat wyliczonych przez BIS i zawiera w sobie tylko produkty, które można łatwo zmierzyć i zakwalifikować. Z kolei wyższa liczba jest nieoficjalna i poza powyższymi zawiera w sobie specjalne produkty służące do zabezpieczenia określonego ryzyka i niespełniające przy tym standardowych wymogów. A ponieważ rynek derywat jest nieuregulowany, tak też raczej należałoby kierować się w stronę wyższej z tych dwu liczb.
Podsumowanie
Tego typu zestawienie pozwala zorientować się w rozmiarach rzeczywistych czy też szacowanych różnych rynków lub klas aktyw. Oczywiście autor z chęcią poszerzyły powyższe chociażby o rozkład amerykańskiego długu czy choćby inne klasy aktyw, jednak wydłużyłoby to artykuł do znacznych rozmiarów.
Tymczasem, będąc gorącym zwolennikiem zasady DYOR (do your own research), autor zachęca gorąco do własnych badań i poszukiwania danych.