Analityk kryptowalut, który trafnie przewidział ubiegłoroczne zniesienie bitcoin, zaktualizował swoją prognozę wzrostu BTC do 100 000 USD. Podstawą takiej analizy jest to, że „król kryptowalut” zbliża się wielkimi krokami do górnej krawędzi znaczącego, długoterminowego trójkąta.
Trader Dave the Wave przedstawił wyniki analizy swoim 33 000 obserwatorom na Twitterze. Według niego, bitcoin jest gotowy na „duży ruch”.
„Spłaszczenie momentum i zmienności w towarzystwie zawężenia ceny w obrębie końca trójkąta. To obraz […] oparty na tym, co faktycznie robi cena, a nie na tym, co „powinna” zrobić. Wszystko ładnie kształtuje się na potrzeby wzrostów”.
Analizując wykres Dave’a widać, że bitcoin traci na sile. Dokładny obraz spadku momentum widać na wykresie padającej logarytmicznym MACD. Wskaźnik ten wykorzystuje się w celu ujawnienia potencjalnych zmian w zakresie trendu, siły oraz momentum badanego aktywa.
Co więcej, zmienność wiodącej kryptowaluty wydaje się być gotowa do osiągnięcia swoich najniższych poziomów. Wskaźnik szerokości wstęg Bollingera (BBW) zbliża się do wartości 0,50. Niski odczyt BBW sugeruje, że zakres handlu BTC znajduje się w najwęższym punkcie od czterech lat.
Najpierw korekta… potem rajd w górę?
Zawężający się zakres tradingowy bitcoina i wygasające momentum sugerują, że na horyzoncie rysuje się możliwość gwałtownego ruchu. Wiąże się ona z tym, że cena bitcoina zbliża się do końca wieloletniego trójkąta. Dave the Wave spodziewa się, że kiedy zmienność powróci, BTC czeka znacząca korekta.
Shorter term price prediction. 50% retracements… pic.twitter.com/NLiRs2EpYZ
— dave the wave (@davthewave) July 17, 2020
Po zakończeniu korekty Dave dostrzega możliwość, że bitcoin ostatecznie wybije ten długoterminowy trójkąt górą. Analityk dodaje, że bitcoin wróci w przyszłym roku do poziomu dotychczasowego ATH, który wynosi około 20 000 USD. Niedługo potem bitcoin ma wejść w fazę niepowstrzymanych niczym wzrostów, które wyniosą go powyżej 100 000 USD i to jeszcze przed końcem 2022 roku.
Może Cię zainteresować:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł, ani w całości, ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r.uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadn ego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.