Spółki, które zyskają na koronawirusie

Od paru miesięcy cały świat żyje tylko jednym tematem – tematem koronawirusa. Światowa gospodarka zaczyna mocno spowalniać, a w niektórych krajach całkowicie zamarła. Oznacza to więc masowe zwolnienia liczone w dziesiątkach milionów osób na całym świecie. Tak więc, czy są w ogóle jakieś sektory, które mimo pandemii są w stanie normalnie funkcjonować? Okazuje się, że tak… W tym artykule przedstawię spółki, które zyskają na koronawirusie.

Czy wszyscy zyskują na koronawirusie ?

Analizując sytuację i wiadomości napływające z rynku pracy łatwo stwierdzić, że dana sytuacja jest naprawdę ciężka dla wielu osób. Ostatnie dane z USA dotyczące bezrobocia pokazywały 30 milionów osób ubiegających się o zasiłki. Światowe marki zredukowały zatrudnienie wraz ze spadkiem sprzedaży w poszczególnych sektorach. Można śmiało stwierdzić, że najbardziej ucierpiała branża turystycznniea, hotelarska, przemysłowa i transportowa. Szacuję się, że polski transport na trasach międzynarodowych zmalał o ponad 90%. 

To zaskoczyło Nas wszystkich!

Od stycznia za to kwitł handel maseczkami, żelami antybakteryjnymi, rękawiczkami oraz innymi produktami „pierwszej potrzeby”. Nietrudno domyślić się, że ceny tych artykułów wzrastały wraz z zapotrzebowaniem , a jeszcze dwa miesiące temu ich zakup graniczył z cudem. Dodatkowo trzeba zaznaczyć, że zapotrzebowanie na produkty z długą datą przydatności, jak i produkty spożywcze wzrosło dość gwałtownie. Należy jednak zaznaczyć, że są to produkty, których popyt wzrósł chwilowo. Gdy tylko sytuacja z wirusem ucichnie, zapotrzebowanie na te produkty również.

Spółki, które zyskają na koronawirusie mimo wszystko…

Przejdźmy zatem do analizy poszczególnych sektorów. Tym razem skupimy się na tych kategoriach, którym wirus nie jest straszny albo nawet dzięki niemu jest możliwy dalszy rozwój. Mowa dokładniej o producentach gier, artykułów medycznych, ale również portalach informacyjnych, usługach VOD, portalach sprzedażowych, czy platformach Social Media.

Branża medyczna

Zaczynając od polskiej branży medycznej, na pierwsze miejsce wysuwa się firma Mercator Medical S.A. Jest to polskie przedsiębiorstwo założone w roku 1996 w Krakowie, zajmujące się produkcją odzieży ochronnej jednorazowego użytku medycznego. Od stycznia akcje tej firmy w momencie osiągnięcia szczytu wzrosły nawet o 500%.  Jest to tylko jeden przykład spółki medycznej, która osiągnęła tak olbrzymi wzrost.  

Branża gamingowa

Analizując branżę gamingową, Polska ma się czym pochwalić. Jeden z polskich czołowych producentów gier PlayWay od początku stycznia zanotował wzrost na poziomie 70%. Najbardziej znany polski producent gier, a mowa o CD Project, od początku stycznia zanotował wzrost na poziomie 30%. Obydwie te firmy mają bogate portfolio i z pewnością ich wzrost będzie skutkował dalszym rozwojem.

Platformy VOD

Przechodząc do platform filmowych, polskie przedsiębiorstwo CDA.pl ma się czym pochwalić. Od stycznia do marca zanotowało wzrost prawie 400%, a obecnie wykres wskazuje od początku roku wzrost na poziomie 140%. Analizując sytuację światowego giganta, mowa o Netflixie. Zaliczył on wzrost na poziomie około 30%. Oczywiście 30% w porównaniu do 400% czy nawet tych 140% to niedużo, ale wzrost obydwu firm jest imponujący, biorąc pod uwagę tak krótki czas (zaledwie 6 miesięcy).

Portale Aukcyjne

Następną branżą, której przyjrzymy się bliżej to portale sprzedażowe. Światowy gigant sprzedażowy, mowa o Amazonie, może się pochwalić wzrostem o 30%. Ebay za to od początku roku zaliczył wzrost na poziomie 10%. Należy wspomnieć, że akcje Ebaya spadły o 30%, a następnie wzrosły o 50% i to w ciągu zaledwie dwóch miesięcy (marca i kwietnia). Jak widać, sprzedaż internetowa radzi sobie nawet podczas ciężkich czasów. Może faktycznie już czas przenieść sprzedaż do sieci …

Platformy Social Media

Analizując sytuacje portali Social Media, żaden z nich na obecną chwilę nie może pochwalić się nowym ATH. Facebook od początku roku stracił około 30% do marca, a następnie odrobił prawie 40% i niedużo mu brakuje do poprzedniego szczytu. Podobnie sytuacja wygląda z Twitterem. Snapchat za to o początku roku do marca stracił około 50%, jednak od marca do kwietnia odrobił 100%. Mimo że te platformy nie przebiły jeszcze poprzednich szczytów, należy zaznaczyć, iż są to platformy codziennego użytku, osoby siedzące w domu korzystają z tego więcej a nowe szczyty to tylko kwestia czasu. Moim zdaniem do momentu podania wyników finansowych.

Na obecną chwilę tak prezentuje się sytuacja w wyróżnionych sektorach. Mam nadzieję, że powyższy artykuł przypadł Wam do gustu.

Halo, halo! | Weź udział w majówkowym konkursie Bithub!

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.