Te dane mogą zatrząść całym Wall Street. Co przyniesie nadchodzący tydzień? Oto kluczowe daty

Te dane mogą zatrząść całym Wall Street. Co przyniesie nadchodzący tydzień? Oto kluczowe daty

Przed nami intensywny tydzień na rynkach finansowych, bogaty w publikacje makroekonomiczne z największych gospodarek świata. Inwestorzy. Analitycy z uwagą śledzić będą dane z USA, Chin, strefy euro, Niemiec, Japonii, Kanady, Australii oraz Polski. Na pierwszy plan wysuwają się odczyty inflacyjne z USA, które mogą rzucić światło na kierunek polityki pieniężnej Fed w drugiej połowie roku. Inwestorzy powinni zwrócić uwagę przede wszystkim na wtorek (publikacja CPI) i czwartek (dane PPI).

Poniedziałek, 14 lipca: Dane z Chin, Japonii i Polski na pierwszym planie

Tydzień rozpoczynamy mocnym akcentem z Chin, które opublikują komplet danych dotyczących handlu zagranicznego i podaży pieniądza. Oczekuje się, że eksport wzrośnie o 5% r/r (poprzednio 4,8%), a import odbije do 1,3% r/r po wcześniejszym spadku o 3,4%.

Równie ważny będzie bilans handlowy – prognozowany wzrost do 109 mld USD sugeruje utrzymującą się nadwyżkę eksportową. Rynki przyglądać się będą także kredytowi nowo udzielonemu (prognoza: 1800 mld CNY wobec 620 mld w czerwcu), co może dać impuls do oceny kondycji wewnętrznego popytu w Państwie Środka.

Z Japonii poznamy dane o zamówieniach na maszyny i urządzenia. Tu czekiwany jest dalszy spadek o 1,5% m/m (poprzednio: -9,1%). Sygnały z sektora przemysłowego potwierdzą trend schładzania koniunktury.

W Polsce warto zwrócić uwagę na ceny producentów i importu. W ujęciu miesięcznym oczekiwany jest wzrost o 0,2% po wcześniejszym spadku o 0,5%. Publikowany będzie również wskaźnik przyszłej inflacji BIEC – istotny dla prognoz dynamiki cen w nadchodzących miesiącach.

Wtorek, 15 lipca: Kluczowe dane inflacyjne ze strefy euro, Polski i USA

Wtorek upłynie pod znakiem danych o inflacji z głównych gospodarek. Polska opublikuje finalne dane CPI. Oczekiwana dynamika roczna to 4,1%, przy miesięcznym wzroście na poziomie 0,1%. Równolegle poznamy dane HICP dla strefy euro, gdzie inflacja ma przyspieszyć do 2,2% r/r (poprzednio 2%).

Ze Stanów Zjednoczonych poznamy inflację CPI za czerwiec – prognoza zakłada wzrost wskaźnika do 2,7% r/r (z 2,4%), co może mieć wpływ na nastroje wokół dalszych decyzji Fed. Inflacja bazowa również przyspieszy – prognozowane 3% r/r to kolejny argument za ostrożnością w łagodzeniu polityki monetarnej. Odczyt NY Empire State Manufacturing Index (prognoza: -8) będzie dodatkowym miernikiem nastrojów w przemyśle.

Z Chin napłyną dane o PKB – oczekiwany wzrost to 5,1% r/r (poprzednio 5,4%). To oznacza delikatne wyhamowanie gospodarki. Sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa mają pozostać stabilne, choć nieco słabsze niż miesiąc wcześniej.

Z Niemiec napłyną dane z przemysłu i sprzedaży detalicznej, a indeks instytutu ZEW (prognoza: 50 wobec 47,5) pokaże, czy rosną nadzieje na odbicie niemieckiej gospodarki w drugiej połowie roku.

Środa, 16 lipca: Dane producenckie i sygnały z rynku pracy USA

Środa przyniesie odczyty inflacji producenckiej z USA. To kluczowy komponent, który rynek bacznie obserwuje w kontekście kosztów produkcji i presji cenowej. Prognoza PPI to 2,5% r/r, nieco mniej niż ostatnie 2,6%, a inflacja bazowa PPI ma spaść do 2,7% (poprzednio: 3%). Inwestorzy będą szukać w danych potwierdzenia odczytu CPI.

Równolegle poznamy dane o produkcji przemysłowej (prognoza: 0,1% m/m) i wykorzystaniu mocy produkcyjnych, które pozostają na poziomie 77,4%. Te dane pomogą w ocenie, czy amerykańska gospodarka zbliża się do fazy schłodzenia.

W Polsce uwagę przyciągnie PPI – tu oczekiwany jest spadek o 0,5% r/r, co potwierdza słabą presję kosztową w sektorze produkcyjnym. Z Niemiec napłyną dane o bilansie handlu zagranicznego (prognoza: 12 mld EUR, poprzednio: 14 mld), a z Kanady inflacja CPI (prognoza: 1,7% r/r).

Wieczorem opublikowana zostanie Beżowa Księga Rezerwy Federalnej – dokument, który może dać nowe wskazówki co do nastawienia FOMC wobec stóp procentowych.

Czwartek, 17 lipca: Japonia, Australia i Kanada – spojrzenie na Azję i rynek pracy

Dzień rozpocznie się od danych z Japonii. Bilans handlu zagranicznego ma wykazać solidną nadwyżkę w wysokości 354 mld JPY po wcześniejszym deficycie. Eksport ma wzrosnąć o 0,5% r/r, co byłoby symbolicznym przełamaniem trwającej od miesięcy stagnacji.

W Australii pod lupę trafi rynek pracy. Oczekiwany wzrost zatrudnienia o 20,5 tys. miejsc (poprzednio spadek o 2,5 tys.) oraz utrzymanie stopy bezrobocia na poziomie 4,1% mogą dać RBA argumenty do utrzymania jastrzębiego tonu.

Z Kanady napłyną dane o inflacji bazowej (prognoza: 3% r/r). To w połączeniu z poprzednimi odczytami może przesądzić o dalszych działaniach Banku Kanady w kwestii stóp procentowych.

Test nastrojów na Wall Street

Nadchodzące dni będą prawdziwym testem dla sentymentu inwestorów. Odczyty inflacyjne z USA, Chin i Europy, a także dane o produkcji i konsumpcji z Państwa Środka, będą miały kluczowe znaczenie nie tylko dla wyceny aktywów, ale także dla przewidywań co do dalszej trajektorii polityki monetarnej. Warto mieć na radarze również sygnały z rynku pracy i przemysłu – to właśnie tam często najwcześniej pojawiają się symptomy zmiany cyklu koniunkturalnego.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.