
Masz konto na Allegro, OLX lub Vinted? Fiskus przegląda Twoje transakcje. Są pierwsze wezwania
Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) rozpoczęła w tym miesiącu masowe kontrole oparte na danych, które po raz pierwszy przekazały jej na podstawie przepisów unijnych największe platformy sprzedażowe i ogłoszeń lokalnych takie jak OLX, Allegro, czy „ciuchowy” Vinted. Początkiem lipcu pojawiły się pierwsze pisemne wezwania do złożenia wyjaśnień – nie tylko dla sprzedawców, ale i również niektórych kupujących. Czy to początek lawiny przesłuchań?
Nowe prawo, nowa skala nadzoru
1 lipca 2024 r. Polska wdrożyła unijną dyrektywę DAC7. Ustawa zobowiązuje operatorów platform do corocznego raportowania informacji o sprzedawcach, a pierwsze pełne zestawienie (obejmujące lata 2023–2024) trafiło do fiskusa 31 stycznia 2025 r.
Platformy muszą wskazać każdą osobę, która w roku kalendarzowym:
- zawarła co najmniej 30 transakcji, lub
- osiągnęła przychód przekraczający 2 000 euro (ok. 8,6 tys. zł).
Zgłaszane są także pojedyncze transakcje z wynajmu nieruchomości, udostępniania pojazdów czy usług przewozowych.
Kogo wzywa fiskus? Sprzedającego i… kupującego
Według informacji z Ministerstwa Finansów operatorzy przekazali już informacje o prawie 500 tys. użytkowników; wcześniej resort szacował, że analiza obejmie ok. 300 tys. podatników. Dane są zestawiane z zeznaniami PIT, plikami JPK_VAT i informacjami bankowymi.
Choć celem numer jeden pozostają osoby sprzedające regularnie bez rejestrowania działalności, urzędy zaczęły również pytać kupujących o podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC 2 %) przy zakupach powyżej 1 000 zł. „Dla mnie to zaskoczenie” – przyznaje cytowany przez „Wyborczą” radca prawny, który reprezentuje pierwszych wezwanych klientów detalicznych.
Jak wygląda wezwanie
Adresaci otrzymują standardowe pismo wzywające do złożenia wyjaśnień wraz z terminem siedmiu dni. Fiskus żąda:
- kopii potwierdzeń sprzedaży (faktur, potwierdzeń przelewów, korespondencji z kupującymi),
- informacji o kosztach nabycia towaru,
- wykazu pozostałych źródeł dochodu.
Brak reakcji, jak słyszymy u źródła, może skutkować wszczęciem kontroli celno-skarbowej lub określeniem zaległego podatku wraz z odsetkami.
Co radzą doradcy podatkowi
Krok | Dlaczego warto? |
---|---|
Zarchiwizuj historię transakcji | Platformy przechowują dane do pięciu lat; warto pobrać je samodzielnie, aby móc je okazać w urzędzie. |
Oddziel prywatną sprzedaż od systematycznego handlu | Sprzedaż przedmiotów używanych sporadycznie nie generuje PIT, ale przekroczenie progów może być uznane za działalność gospodarczą. |
Sprawdź PCC przy droższych zakupach | Przy umowach sprzedaży powyżej 1 000 zł kupujący ma 14 dni na złożenie deklaracji PCC-3. |
Jeśli prowadzisz stały handel – zarejestruj działalność | Legalizacja biznesu często wychodzi taniej niż spóźnione „porządki” z fiskusem. |
Doradcy podkreślają, że samo znalezienie się w raporcie nie oznacza automatycznego domiaru, ale lekceważenie wezwań niemal zawsze kończy się sankcją.
Wielkie polowanie na szarą strefę
Platformy deklarują współpracę z organami podatkowymi i zachęcają użytkowników do bieżącego uzupełniania danych, aby uniknąć blokady konta. Eksperci branży e-commerce zwracają uwagę, że transparentność może ułatwić uczciwym sprzedawcom konkurowanie z „szarą strefą”, a Skarb Państwa liczy na dodatkowe setki milionów złotych wpływów rocznie.
Ministerstwo Finansów zapowiada, że analiza danych z platform będzie procesem ciągłym, a algorytmy ryzyka będą rozwijane. Jego przedstawiciele nie wykluczają, że w kolejnych latach progi raportowania mogą zostać obniżone, jeśli szara strefa nadal będzie silna. Jednocześnie resort deklaruje – „celem KAS jest wspieranie, a nie zakłócanie działań przedsiębiorców”.