
Topowy altcoin na celowniku dużych graczy. „Bądź gotowy. Pompa nadchodzi”
W ostatnich tygodniach nastroje na rynku kryptowalut nie są już tak bycze. Wiele projektów dryfuje, a sporo notuje straty. Sporo uczestników oceniło, że to już koniec cyklu byka i nie warto czekać na nic więcej. W opozycji jest grupa, która pozostaje wierna swoim wyborom i czeka, aż nadejdzie kolejna fala wzrostów. Wygląda na to, że szczególnie liczne jest grono posiadaczy Ethereum. Altcoin nie notował takiego zainteresowania wielorybów od 2017 roku. Z kolei eksperci zwiastują, że nadchodzi ogromna pompa, która wywinduje cenę ETH nawet o kilkadziesiąt procent.
Ethereum to altcoin, który jeszcze nie powiedział ostatniego słowa? Ekspert wieści „pompę”
Posiadanie ETH w ostatnich miesiącach to prawdziwy rollercoaster. Najpierw umiarkowane wzrosty w trakcie listopadowej hossy. Później fatalne wyniki i spadek do blisko 1400 dolarów w pierwszym kwartale roku. Następnie odrodzenie po wprowadzeniu aktualizacji sieci „Pectra” w maju. Jaki będzie kolejny etap Ethereum?
Póki co altcoin nieco wytracił impet, ale pozostaje w miarę stabilny. W chwili pisania tekstu Ethereum kosztuje 2548 dolarów, a w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 1,11%. Poprzedni tydzień był nieco gorszy, ponieważ token spadł o 3,58%. Z kolei w trakcie całego ostatniego miesiąca kryptowaluta nie wykonała żadnego istotnego ruchu (0,91%). Jeśli weźmiemy pod uwagę wskaźnik YTD (Year-To-Date), to nie są to wymarzone wyniki dla posiadaczy tej monety. Od początku roku ETH projekt stracił na wartości 23,37%. Stanie w miejscu z pewnością nie pomoże odrobić tych strat.

Jednak aktywność wielorybów sugeruje, że altcoin jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Ash Crypto przedstawił ostatnio intrygujące ustalenia dotyczące ruchów dużych posiadaczy ETH. W jednym z ostatnich postów na X ekspert przedstawił wykres Glassonde, z którego wynika, że wieloryby ostatni raz kupowały Ethereum w tak szybkim tempie w 2017 roku. To wskazuje na wyjątkowo duże zainteresowanie tokenem. Ash Crypto nie ma wątpliwości: „Oni na pewno wiedza, o co chodzi”.
W ostatnim czasie uwagę rynku przykuwał przede wszystkim jeden wieloryb instytucjonalny. Chodzi o BlackRock, który w ostatnim czasie bez przerwy dokupuje ETH. Szczególnie głośno było o ruchu, w ramach którego gigant sprzedał BTC, by dokupić więcej ETH.
Szykuje się kolejna duża pompa na ETH?
Pomimo wyhamowania impetu ETH, eksperci wciąż widzą w nim potencjał na kolejne wzrosty. Popularny analityk o pseudonimie Crypto GEMs przedstawił w jednym z ostatnich postów na X bardzo obiecującą perspektywę dla tego tokena.

Crypto GEMs zaobserwował, że aktualnie Ethereum powtarza wzór, który Bitcoin stworzył w 2020 roku tuż przed wielkimi wzrostami wartości. Analityk obliczył, że wówczas BTC zwiększył swoją wartość jedenastokrotnie. Historia raczej rzadko powtarza się jeden do jednego. Jednak Ekspert jest przekonany, że to dobry znak. Do swoich obserwujących zwrócił się z jednoznacznym przekazem: „Bądźcie gotowi. Pompa nadchodzi”.