Wczoraj, 22 maja w Nowym Jorku rozpoczęła się konferencja poświęcona technologii blockchain i kryptowalutom – Consesnus 2017. Zorganizowana przez portal Coindesk zrzesza ponad 2000 ludzi takich jak inwestorzy, instytucje finansowe oraz firmy informatyczne. Omawiane są tam wszelkie kwestie związane z nowościami technologicznymi, wdrożeniem blockchain do tradycyjnej bankowości, bezpieczeństwo czy też aspekty prawne. Konferencja potrwa do 24 maja.
Pierwszego dnia spotkania poruszono między innymi kwestie prywatności w sieci Ethereum. Konsorcjum Enterprise Ethereum Aliance zrzeszające gigantów przemysłowych takich jak Samsung czy Toyota dyskutowało o zwiększeniu poufności transakcji. Jeden z dyrektorów IC3, Ari Juels podsumował całe spotkanie stwierdzeniem:
Bez poufności nie wykorzystujemy wszystkich dobrodziejstw oferowanych przez blockchain
Źródło: coindesk.com
Kolejną ważną tematyką omawianą na konferencji była legalność ICO (z ang. Initial Coin Offering). Jest to rodzaj działalności croudfoundingowej, polegającej na sprzedaży pierwszych tokenów przez włączeniem łańcucha bloków i rozpoczęcia wydobycia. Ma to na celu zebranie funduszy dla firmy na wystartowanie łańcucha bloków. Przykładem tego może być wcześniej wspomniane Ethereum czy polski projekt Golem. Jednakże wiele osób uważa nie uważa tego sposobu finansowania za uczciwy i legalny.
Wszyscy wiemy że jest to forma sprzedaży inwestycji, którą kupują ludzie liczący na zysk w późniejszym terminie.
Powiedział Preston Byrne, dyrektor operacyjny platformy Monax.
Pozostałe tematy dotyczyły użycia technologii blockchain w rozwiązywaniu problemów w bankowości czy użycie jej np. w budowaniu autonomicznych samochodów. Oferuje ona olbrzymią ilość możliwości, może być wykorzystywana w przemyśle na szeroką skalę. Stąd pewnie ogromne zainteresowanie konferencją, na której pojawiło się ponad 2000 osób, w tym przedstawiciele największych firm na świecie takich jak IBM, Citi Group czy bezpośrednio związanych z kryptowalutami np. Coinbase czy Blockchain. Nic dziwnego, że bilet wstępu na konferencję nie był tani: bilet wstępu kosztował 1700 dolarów.
Rafał Żuchnik
