Decred – wywiad z Community Managerem

Naszym i Państwa gościem jest Mariusz Szyma, Community Manager na Polskę w autonomicznej cyfrowej walucie Decred.

Janusz Zieliński: Powiedz proszę naszym czytelnikom czym jest Decred?

Mariusz Szyma: Decred to autonomiczna cyfrowa waluta. Podobnie jak Bitcoin, Bitcoin Cash lub Monero, DCR ma pełnić tylko jedną funkcję – pieniądza. Robi to jednak w swój unikatowy sposób, oddając władzę nad walutą swojej społeczności i stawiając na długofalowy rozwój.

JZ: Od jak dawna trwają prace nad projektem?

MS: Prace nad Decred rozpoczęły się w 2014 roku, w skutek frustracji pracy nad Bitcoinem. Deweloperzy DCR przed rozpoczęciem pracy nad walutą stworzyli własną implementację klienta Bitcoin nazwaną BTC Suite, napisaną w języku programowania Go.  Niestety, ku ich zdziwieniu, alternatywna implementacja w języka innym, niż C++, nie została ciepło przyjęta przez społeczność programistów Bitcoina. Po długiej dyskusji i paroletniej pracy zaowocowało to powstaniem Decred, waluty która przekazuje władzę nie tylko w ręce programistów oraz górników, ale również osób, które posiadają DCR – interesariuszy.

JZ: Jaka jest Twoja rola w Decred?

MS: Jestem ewangelistą Decred na rynku polskim (i nie tylko), pomagam organizować wydarzenia , kontaktuję się z kantorami oraz giełdami, aby uwzględniły DCR w swoim portfolio walut. Staram się uświadamiać społeczeństwo o tym, czym jest Decred i dlaczego warto się nim zainteresować oraz ułatwić powszechny dostęp do tej waluty. Do tego zajmuję się rozwojem samego oprogramowania.

JZ: Dlaczego Decred a nie inna kryptowaluta?

MS:Decred ma kilka istotnych cech, które mocno wyróżniają go w świecie kryptowalut.

A są to m.in. hybrydowy system konsensusu Proof-of-Work/Proof-of-Stake, który daje użytkownikom, a nie jedynie posiadaczom infrastruktury czy deweloperom,  niezależność i prawo do głosu. Posiada wbudowany w łańcuch zdecentralizowany model zarządzania siecią oraz zdecentralizowany system propozycji zmian i dysponowania funduszami rozwojowymi – Politeia.

Nasz blockchain został rozpoczęty sprawiedliwym, w naszym mniemaniu, sposobem uzyskania jak najszerszego efektu sieciowego, czyli darmowym i publicznym airdropem, a ponadto, cechuje go jak dotąd bardzo niedoceniana odporność na niechciane (mniejszościowe) rozłamy łańcucha (hard forki).

JZ: Na czym polega hybrydowy model PoW/PoS?

MS: W Decred każdy pełni swoją rolę. Górnicy poprzez PoW i kopanie zapewniają stabilność waluty poprzez zapewnienie odpowiedniego bezpieczeństwa sieci, za co otrzymują 60% nagrody z każdego bloku. Interesariusze poprzez  mechanizm PoS, a konkretnie zamrażanie swoich kredytów w zamian za głos, są w stanie walidować ważność bloków wykopanych przez górników, co rozdziela władzę i stabilizuje cały system. Górnicy nie posiadają już pełnej swobody działania, są nadzorowani i karani za negatywne zachowanie. Interesariusze za zamrożenie swoich kredytów w służbie zabezpieczania łańcucha otrzymują 30% nagrody z każdego bloku, co obecnie daje roczną stopę zwrotu z inwestycji na poziomie ~14,9%. Bardzo ważnym elementem hybrydowego modelu konsensusu jest to, że poprzez zamrożenie środków sama waluta jest niesamowicie dobrze chroniona przed atakami przejęcia sieci (51% attack), Decred jest 22x trudniejsza do zaatakowania niż Bitcoin i 9x trudniejsza do zaatakowania niż Ethereum

JZ: Ciekawe. Ok, brakuje nam jeszcze 10% nagrody z każdego bloku. Co z nimi?

MS: Dobre pytanie. 10% nagrody z każdego bloku trafia do budżetu rozwojowego. Dzięki temu jesteśmy w stanie finansować pracę programistów, czy finansować propozycję zmian i rozwoju systemu, które każdy może dodać do Politei. Politeia to miejsce, gdzie społeczność DCR decyduje o tym, jak przeznaczyć środki dostępne w naszym funduszu rozwojowym. Przykład z ostatnich dni. Pseudoanonimowy programista Decred dodał propozycję, aby stworzyć program nagradzania znajdowania błędów w kodzie.Opisał swój pomysł w nowej propozycji, dokładnie opracował system wypłat za znalezione błędy w oparciu o istniejące już programy bug bounty, umieścił tę propozycję do głosu, ta z kolei uzyskała konieczną większość i zostanie wprowadzona w życie. Każdy, kto zdecyduje się wspierać bezpieczeństwo całej sieci poprzez mechanizm PoS ma prawo do głosu i może decydować jak rozwijać DCR. Żadna inna kryptowaluta nie posiada takiego dynamizmu.

JZ: Brzmi interesująco. A co miałeś na myśli jeśli chodzi o wbudowany w łańcuch model zarządzania walutą?

MS: W łańcuch Decred jest wbudowany model, który pozwala na decydowanie o dalszym rozwoju protokołu konsensusu. Co to oznacza w praktyce? Powiedzmy, że od jakiegoś czasu mamy pełne bloki i trwa debata na temat zwiększenia wielkości bloku z 1 MB na 2 MB. W Decred taka dyskusja w pewnym momencie kończy się tym, że programiści, którzy chcą wprowadzić 2MB wielkość bloku, proponują rozwiązanie techniczne, które wdrażają w postaci gotowego kodu i dostarczają w nowej wersji klienta (czyli każdy widzi co wdrażamy). Każdy w swoim portfelu DCR może zagłosować czy chce się zgodzić na tego typu zmianę, bądź nie. Następuje miesięczny okres głosowania. Jeśli propozycja osiągnie 75% pozytywnych głosów to jest implementowana i po miesiącu automatycznie się aktywuje, bez konieczności zewnętrznej ingerencji; jeśli propozycja nie zdobędzie wymaganej większości, wówczas proponowane zmiany w kodzie pozostają uśpione i nie wchodzą w życie.

JZ:Co to znaczy że Decred jest odporny na rozłamy łańcucha?

MS: Wspomniany wcześniej model zarządzania siecią PoW/PoS poprzez walidację każdego bloku powoduje, że niezgodne z regułami konsensusu bloki po prostu nie zostaną dołączone do łańcucha sieci, przez co nie dojdzie do niechcianego hard forka.

JZ: A dlaczego uważasz, że Decred miał sprawiedliwy model rozpoczęcia waluty?

MS: Decred nie miał ICO; nikt z deweloperów również nie otrzymał ustalonej puli funduszy dla siebie. Twórcy DCR zdecydowali, że 8% całkowitej ilości DCR zostanie stworzona w pierwszym bloku. 4% z tego zostanie rozdane społeczności podczas tak zwanego airdropu. Każdy kto zgłosił się jako chętny mógł otrzymać DCR. W sumie na każdego uczestnika airdropu przypadło ok. 282 kredytów., a pozostałe 4% trafiło do funduszu rozwojowego, z którego sfinansowane zostały pierwsze prace nad działającą już siecią główną.

JZ: Jakie macie plany na nadchodzący rok?

MS: Ambitne! Trwają prace nad portfelami mobilnymi, aktywacją Lightning Network, innowacyjnym systemem prywatności transakcji, dalszą decentralizacją kontroli nadfunduszami rozwojowymi, stworzeniem własnej zdecentralizowanej giełdy oraz nowymi sposobami skalowania sieci.

JZ:Od czego rozpocząć swoją przygodę z Decred?

MS: Najlepiej zapraszam na stronę https://decred.org/, która dostępna jest również po polsku. Tam znajdziecie bardzo dużo istotnych informacji. Następnie polecam pobranie portfela Decrediton i zapoznania się z nim. Dużo bieżących informacji udzielamy na naszym polskim kanale Twitter Decred PL. Jednak jednym z najlepszych sposobów na skontaktowanie się z nami, i nie tylko, to platformy komunikacyjne, takie jak Matrix, czy Slack, gdzie siedzimy niemalże nieustannie.

JZ: A co sądzisz o opisie Decred jaki zamieściliśmy na BitHub.pl? Jak sobie z nim poradziliśmy?

MS: Bardzo dobrze przygotowany opis. Jednocześnie warto zaznaczyć, że część tych danych ulega ciągłej zmianie dlatego warto śledzić oficjalną stronę Decred. Najlepszy przykład to nowe giełdy na których znajdziecie Decred, np Binance.

JZ: Ile osób liczy sobie społeczność Decred? Ile ludzi bierze udział w głosowaniach, ilu jest uprawnionych do oddawania głosu? Czy istnieją takie statystyki?

MS: W dużym uproszczeniu, sieć dąży do utrzymania puli biletowej na poziomie 40960 biletów. Każdy może wykupić wiele głosów, a ich cena jest ustalana według popytu poprzez specjalny algorytm – jeśli ilość przekracza 40960 biletów, cena rośnie, jeśli oddala się od tego poziomu, to spada.

Z drugiej strony mamy system zarządzania funduszami poprzez Politeię, gdzie głosowanie odbywa się na podstawie historycznych snapshotów puli biletowej w okolicy momentu rozpoczęcia głosowania. Temat jest głęboki i nie jest możliwe dokładne objaśnienie szczegółów w 2-3 zdaniach, ale to właśnie będzie zadaniem jednego z naszych kolejnych artykułów, który obecnie jest na warsztacie.  Więcej szczegółów już dziś można uzyskać na oficjalnej stronie dokumentacji, na naszych kanałach komunikacyjnych lub w artykułach, które już opublikowaliśmy na Bithubie tutaj i tutaj.

Jednak generalnie rzecz ujmując, patrząc na to, że deweloperzy DCR są osobami wysoko ceniącymi sobie prywatność, nie istnieją statystyki odnośnie tego, kto dysponuje jaką siłą głosowania. Dla nas liczy się to, że Twoja siła głosowania jest proporcjonalnie wysoka do tego, co jesteś w stanie włożyć do systemu, zgodnie z zasadą “skin-in-the-game”.

Co do dodatkowych statystyk i wszelakich spraw związanych z Decred, takich jak rozwój, adopcja, itd., co miesiąc wydajemy specjalny Decred Journal, który zawiera mnóstwo informacji, więc mocno zachęcam do jego przeczytania.

JZ: Skoro DCR ma pełnić funkcję pieniądza to jakie jest wasze podejście do dużych wahań kursów kryptowalut? Czy zastanawiacie się jak się przed tym zabezpieczyć aby kurs Decred był stabilniejszy?

MS: Uważam, że jesteśmy w początkowej fazie kryptowalut i ze względu na duże możliwości spekulacji wahanie się kursu w tym momencie jest nieuniknione. Im rynek stanie się bardziej dojrzały, tym skoki kursu powinny się ustabilizować, a cena znaleźć swoje equilibrium. Obecnie kryptowaluty pełnią jedynie funkcję zachowania wartości (Store of Value) i może w ograniczony sposób środka wymiany wartości (Medium of Exchange). Aby dojść do stabilnego kursu sama waluta musi zostać zaakceptowana jako jednostka miary (Unit of Account). Tak, jak np. cenę masła mierzymy w złotówkach, to w przyszłości powinniśmy to robić w Decredach. Dojście do tego etapu pozwoli rynkowi uzyskać dojrzałość, której potrzebuje.

Ponadto, sam element Proof-of-Stake architektury projektu sprawia, że w przeciwieństwie do innych kryptowalut opartych głównie na mechanizmów PoS, poświęcamy swoją płynność finansową poprzez zamrożenie środków w biletach na okres do 142 dni. Jest to potencjalnie długi okres, ale chronić może przed pokusą panicznego wyprzedania się na dołkach. Mogłoby to niekorzystnie odbić się na kursie wymianie i cenie, więc innymi słowy po prostu stabilizuje kurs poprzez tymczasowe ograniczenie podaży.

Nie chcemy również ingerować w cenę, bo to jest drugorzędne. Najważniejsza jest adaptacja i rozwój technologii. Na tym się skupiamy.

JZ: Czy jakaś kryptowaluta jest bezpośrednią konkurencją dla Decred?

MS: Decred oprócz naturalnych konkurentów w postaci kryptowalut, które chcą pełnić funkcję pieniądza (Bitcoin, Litecoin, Monero, Zcash) nie ma bezpośredniej konkurencji, która posiada chociażby zbliżone właściwości. Niektóre projekty, takie jak Tezos, czy EOS, wprowadzają swoje modele zarządzania kryptowalutą, jednak nie spełniają one tej samej funkcji co Decred i są bardziej scentralizowane.

JZ: Czy chciałbyś powiedzieć coś jeszcze na koniec?

MS: Ja wybrałem pracę nad Decredem wcześniej analizując przez rok ponad 200 kryptowalut. Chciałem współtworzyć projekt, w którym widzę największy potencjał.

Jeśli i wy jesteście zainteresowani współtworzeniem Decred to zapraszamy! Chętnie też pomogę wszystkim zainteresowanym odpowiadając na pytania mailowo mario[@]decred[.]org.

Chciałbym jeszcze podziękować Kozłowi (@kozel na naszych kanałach publicznych) za konsultacje w niektórych aspektach merytorycznych.

Mariusz Szyma drugi od lewej w koszulce Decred, Janusz Zieliński czwarty od prawej (górny rząd).

Rozmawiał: Janusz Zieliński

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.