Mentzen odpowiada na pytania ws. Bitcoin Embassy | „Dlaczego nie pokaże Pan nagrania z monitoringu!?”

IAS Braniewo
Przeprowadziliśmy krótki wywiad z Panem Sławomirem Mentzenem odnośnie ostatnich wydarzeń, jakie miały miejsce w Braniewie. Tym razem jednak wzięliśmy pod uwagę sam lokal, w którym celnicy zostali złapani w pułapkę, salony hazardowe Bitcoin Embassy. “Dlaczego nie udostępni Pan nagrania z monitoringu?!” – w tym artykule znajdziecie odpowiedź również na to pytanie.

Salony hazardowe bitcoin w całej Polsce

Historię o celnikach uwikłanych w pułapkę w salonie hazardowym Bitcoin Embassy w miejscowości Braniewo zapewne już znacie. Jeśli nie, a jest to kluczowa wiedza, aby zrozumieć dalszą część artykułu, to zapraszamy do naszego poprzedniego wpisu w tej sprawie – “Atak na celników w kryptowalutowym salonie hazardowym”.

Sławomir Mentzen, wiceprezes partii KORWiN, ekonomista i doradca podatkowy udzielił nam odpowiedzi na kilka pytań odnośnie do ostatnich wydarzeń w Braniewie. Jednakże to, na co szczególnie położyliśmy nacisk to te tajemnicze salony hazardowe Bitcoin Embassy. Pochyliliśmy się również nad pytaniami, szczególnie dręczącymi polską społeczność.

Dlaczego Pan nie może/nie chce udostępnić nagrania z monitoringu?

Na nagraniu są twarze pracowników służby celnej w niezbyt komfortowej dla nich sytuacji. Nie chciałbym po prostu ich upubliczniać. Uważam to za niewłaściwe.

A co, jeśli zastosowalibyśmy maski?

Musiałbym się skonsultować z dysponentem tych nagrań, to nie jest tylko moja decyzja. Nawet jak ja bym się zgodził, musiałbym uzyskać jego zgodę. Osobiście nie czułbym się dobrze źle z upublicznianiem wizerunku funkcjonariuszy. Nie wiem nawet, czy to jest legalne.

Pana facebookowy wpis dotyczy głównie bitomatu, zdaje Pan sobie jednak sprawę, że w takich lokalach uprawia się hazard?

Ten bitomat, według mojej wiedzy jest taki sam, jak bitomaty w galeriach handlowych. Nie wiem, jak Pan na takim bitomacie chce jakiś hazard uprawiać.

Mam na myśli lokal w całej swej okazałości, komputery, pulpity z grami…

Według mojej wiedzy tam jest bitomat i komputery. A do czego użytkownicy wykorzystują te komputery, to już jest ich sprawa. Z mojej perspektywy to jest prosta sprawa: albo postawienie bitomatu obok komputera jest legalne, albo nie jest legalne. Jeżeli jest nielegalne, to wszystkie te lokale powinny być zamknięte, a jeżeli jest legalne, to należy je zostawić w spokoju. Wedle mojej wiedzy, na razie wszystkie wyroki sądu są pozytywne dla s*******s, więc nie widzę powodu do urządzania takich nalotów.

Czy nie uważa Pan, że taka działalność podlega pod ustawę hazardową i jest niezgodna z prawem?

Ja nie jestem prawnikiem, nie czuję się kompetentny do wyrażania jednoznacznych ocen. Wiem, że sprawa bitomatów już parę razy trafiła do sądu i do tej pory żaden wyrok sądu nie był korzystny dla służby celnej, więc sprawa, póki co, jest dla mnie czysta. Mamy w Polsce domniemanie niewinności. Z drugiej strony, jestem w ogóle, osobiście przeciwnikiem regulacji rynku hazardowego. Cała polska ustawa hazardowa nadaje się tylko do kosza. To jest jakiś absurd, że w pokera nawet nie można zagrać. Gdyby bitomaty łamały ustawę hazardową nie czułbym się tym jakoś bardzo oburzony.

Czy Pan bądź Pańska rodzina ma jakiś związek z lokalami hazardowymi, o których mowa, z firmą s********.***b i bitomatami?

Mój brat jest programistą blockchain i jest specjalistą w zakresie technicznej strony kryptowalut, zajmuje się bitomatami.

Czy nie uważa Pan, że te lokale [Bitcoin Embassy] rozsiane po całej Polsce wpływają negatywnie na odbiór kryptowalut przez Polaków?

Absolutnie nie zgadzam się z Pana percepcją. To jest tak, że rzeczywiście są waluty, które służą do zakupu broni, handlu narkotykami, wymuszeń, okupów, czy nawet wywoływania wojen. Taką najpopularniejszą walutą, do tego służącą jest amerykański dolar. To, że waluta służy nawet jakimś przestępczym rzeczom, każda waluta też do tego służy, nie jest, według mnie, argumentem przeciwko tej walucie.

Ostatnie pytanie. Wspomniał Pan w swoim felietonie, że bitomaty są często obrabowywane. Miał Pan na myśli fizyczną kradzież takich bitomatów?

Z całą pewnością są napady rabunkowe na bitomaty, nawet w galeriach handlowych, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Co do tego, mam pewną wiedzę.

Odnosząc się do ostatniego pytania, poniżej znajdziecie dwa przykłady kradzieży fizycznej takich bitomatów, niewątpliwie komicznej.

https://www.facebook.com/brumzupdates/videos/488053721954725/
Link do pełnego nagrania z monitoringu.

Sprawa z salonami hazardowymi, o których mowa, może mieć jednak jeszcze jedno dno. Mówi się, że właścicielem tychże lokali jest niejaki Adam Gramowski, który skutecznie, od wielu lat udaje się omijać ustawę hazardową poprzez implementację różnych patentów. W tym przypadku kryptowalut. Więcej na te temat dowiecie się z poniższego wpisu:

Link do źródła.

Zapraszam serdecznie do komentowania, przede wszystkim w sprawie tajemniczych lokali Bitcoin Embassy. Ponadto, co sądzicie o wypowiedziach Pana Mentzena?

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.