Żeński Zuckerberg oszukał frajerów na miliardy $ | OneCoin Scam
Historia piramidy finansowej OneCoin i zagrabienia miliardów dolarów od nieświadomych użytkowników z całego świata nadaje się na film. Przedstawiamy skondensowaną wersję opowieści opublikowaną przez dziennikarza ścigającego założycielkę OneCoin w brytyjskim tygodniku.
OneCoin – największe oszustwo w historii?
Od lat ostrzegamy Was (nie tylko my) o piramidzie finansowej, oszustwie, scamie prawdopodobnie jednym z większych w ostatnich latach na polu technologii i finansów. Co prawda, OneCoin nie ma nic wspólnego z technologią, a jedynie z finansami i ich grabieżą.
W ostatnich dniach na łamach tygodnika The Mail on Sunday ukazał się rozległy artykuł Jamiego Bartletta w sprawie poszukiwanej założycielki OneCoin, dr Ruji Ignatovej. Jamie Bartlett jest niechybnie jedną z osób, która wie najwięcej na temat afery związanej z piramidą finansową OneCoin. Dziennikarz podjął śledztwo w sprawie zniknięcia założycielki, tropi ją po świecie i prowadzi podcast dedykowany sprawie dla BBC – The Missing Cryptoqueen.
Podejrzewa się, że zniknięcie dr Ruji Ignatovej może być związane z największym w historii, indywidualnym oszustwem finansowym.
Szacuje się, że w OneCoin tylko do marca 2017 roku zainwestowano ponad 3,5 miliarda funtów (17,5 miliarda PLN). Mówi się też, że, dokumenty nowojorskiej prokuratury wskazują poniekąd na to, że kwota zasilająca piramidę była znacznie większa. 3,5 miliarda mogło być zainwestowane wówczas tylko na jednym z kontynentów, z czego 100 milionów funtów pochodzi z Wielkiej Brytanii.
Nieświadomi inwestorzy i winni liderzy
Ogromne eventy, konferencje, „poparcie”, jak i niereagowanie w należyty sposób instytucji publicznych sprawiło, że w OneCoin zainwestowały miliony osób. W Polsce również mieliśmy do czynienia z tzw. „naganiaczami” i liderami, którzy namawiali do inwestycji w piramidę (schemat Ponziego). Ci ludzie, którzy byli w pełni świadomi przyszłych konsekwencji udziału w tej piramidzie, czyli utracie środków i, co gorsza, zachęcali do inwestycji innych, powinni ponieść surowe kary. Miejmy nadzieję, że to się wkrótce ziści.
Niestety zdarzali się również nieświadomi użytkownicy systemu, którzy namawiali do „inwestycji” swoje rodziny i przyjaciół. Jamie wspomina o jednej takiej historii i osobie, której sieć kontaktów namówiła na inwestycję nawet 200 000 funtów.
Liczby social media OneCoin mówią po części same za siebie. Facebook – ponad 100 000 polubień; YouTube – blisko 30 000 subskrybentów; Twitter – ponad 10 000 obserwujących.
Co ciekawe, OneCoin funkcjonuje dalej, mimo iż pracownicy firmy nie wiedzą, co się stało z dr Ignatovą.
Jeszcze raz przestrzegamy przed inwestycjami w piramidy finansowe i oszustwa typu OneCoin, od których roi się dziś w Internecie.
Jeśli chcielibyście usłyszeć więcej o historii zniknięcia dr Ruji Ignatovej ściganej przez FBI, napiszcie o tym w komentarzach.