NASA przygotował raport o UFO: 'Obiekty musiały przebyć Układ Słoneczny by się tu dostać’
W ostatnich miesiącach obserwujemy rosnące niesamowite zainteresowanie amerykańskich agencji rządowych 'zjawiskami powietrznymi’ UAP – Unidentified Aerial Phenomena. Temat przewija się w dokumentach rządowych tak często, że porzucono dawniej stygmatyzowaną nomenklaturę UFO – 'Unidentified Flying Object’. Teraz amerykańscy wojskowi i naukowcy przemawiają w pewnym sensie jednym głosem i koncentrują się na 'zagrożeniu’ wciąż niewiadomego pochodzenia. Zespołem przygotowującym raport kierował wybitny astrofizyk, David Spergel. Oto wybrane cytaty z raportu:
- ’However… those objects must have travelled through our solar system to get here’
- Although the report did not conclude extra-terrestrial life exists, NASA didn’t deny the possibility of ’potential unknown alien technology operating in Earth’s atmosphere’
- ’We have access to a broad range of observations of Earth from space – and that is the lifeblood of scientific inquiry’
- ’Unclassified data make it possible for our team to communicate openly to advance our understanding of UAP not only with each other, but across the scientific community and to the public’
- ’We recognize that public interest in UAPs is high, and that the demand for answers is strong. It is now our collective responsibility to investigate these occurrences with the rigorous scientific scrutiny that they deserve’
Tłumaczenie
- Jednak… te obiekty musiały podróżować przez nasz Układ Słoneczny, aby się tu dostać
- Chociaż w raporcie nie stwierdzono istnienia życia pozaziemskiego, NASA nie zaprzecza możliwości potencjalnej nieznanej technologii obcych działającej w ziemskiej atmosferze
- Mamy dostęp do szerokiego zakresu obserwacji Ziemi z kosmosu – i to jest siła napędowa badań naukowych
- Odtajnione dane umożliwiają naszemu zespołowi otwartą komunikację w celu pogłębienia naszego zrozumienia UAP nie tylko wewnątrz agenji ale także w całej społeczności naukowej i opinii publicznej
- Zdajemy sobie sprawę, że zainteresowanie opinii publicznej UAP jest wysokie, a zapotrzebowanie na odpowiedzi jest duże. Teraz naszym wspólnym obowiązkiem jest zbadanie tych zdarzeń z naukowymi metodami i pieczołowitością, na jaką zasługują.
W sprawę zaangażowała się amerykańska agencja kosmiczna, we współpracy z cywilnymi agencjami i liniami lotniczymi czy Pentagonem (AARO). By badać zachowanie i pochodzenie UAP powołano specjalną jednostkę, która zajmuje się zbieraniem danych i ich analizą. Wczoraj NASA opublikowała raport, który w mediach został dość pobieżnie potraktowany – postanowiliśmy przyjrzeć się mu i wyszczególnić jego najważniejsze fragmenty.
- Agencja ogłosiła w czwartek, że mianuje dyrektora badań nad UAP, McInerneya, który wcześniej pełnił funkcję łącznika NASA z Departamentem Obrony, zajmując się działaniami UAP. Od 1996 roku McInerney pracował na różnych stanowiskach w Centrum Lotów Kosmicznych, Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej i w Narodowym Centrum Huraganów. Przygotowany zostanie specjalny zbiór bazy danych. Dane będą zbierane globalnie
Główne ciekawostki z raportu
- NASA rozumie, że obiekty, których szuka mogą być bardzo szybkie. Mowa o prędkościach wyższych od 45 km/s prędkości ucieczki z orbity Ziemi, a nawet 600 km/s prędkości ucieczki z Galaktyki. Potencjalna analiza takich obiektów wymaga potężnych nakładów
- Naukowcy szczególnie uważnie będą weryfikować głos wydawany przez te obiekty, którego do tej pory nie namierzono. Pomocny może okazać się też kolor, czy trajektoria lotu. Do tej pory naukowcom brak jednoznacznych danych na ten temat;
- Zgodnie z filozofią Sherlocka Holmesa, NASA nie przyjmuje odgórnych założeń wyników badań. Będzie działać bez uprzedzeń, szanując dorobek wszystkich poszukiwaczy życia poza Ziemią. Dowodzić prawdy będzie poprzez eliminację czynników nieprawdopodobnych
- Zajęcie się sprawą UAP wymaga olbrzymich nakładów ale agencja jest dobrze przygotowana – także dzięki globalnym kontaktom. Sieć satelitów obserwacyjnych będzie pomagać ale prawdopodobnie będzie musiała powstać nowa aparatura
- Agencja we współpracy z AARO będzie brać pod uwagę wszystkie dane od zbiorowych obserwacji obiektów po pojedyncze sygnały o ich pojawieniu się gdziekolwiek – pod wodą czy nad ziemią
Wnioski
- NASA będzie nadal badać problem ponieważ intryguje on nie tylko z powodu bezpieczeństwa narodowego ale także naukowego
- Agencja podejmie starania mające na celu destygmatyzację zjawisk UAP jaki ludzi, którzy je raportują ponieważ ma świadomość, że istnieją
- Nie jest jasne czym są UAP, niektóre zjawiska są niewytłumaczalne obecnym stanem wiedzy o planecie i kosmosie
- Niewykluczone, że są to pojazdy spoza Ziemi ale zbyt wcześnie by kategorycznie o tym mówić
- NASA użyje AI i uczenia maszynowego do dokładnego zbadania zjawiska
- W analizę danych zaangażowana jest masa globalnych instytucji, także cywilnych
- Amerykanie deklarują wole dzielenia się wnioskami z badań ze społeczeństwem ale najpierw muszą uzyskać pewność co do zebranych danych
- Nie jest to łatwe ponieważ UAP często obserwowane są w nieoczekiwanych momentach, bez odpowiedniej aparatury badawczej
Po raporcie sporo głosów ze społeczeństwa USA sugeruje, że NASA przez dekady zaniedbywała sprawę. Inni twierdzą, że badanie UAP jest tylko przykrywką, którą stosuje agencja próbując 'dowodzić’ konieczności dalszego funkcjonowania. Wielu Amerykanów zarzuca NASA potężne ilości nierentownych wpływów z budżetu państwa i niegospodarność w zarządzaniu finansami. Teorie spiskowe UFO-sceptyków twierdzą, że program do badania UFO może być kolejną 'czarną dziurą’ w budżecie agencji. Spora część dyskusji poświęcona jest także tzw. 'black budget’ czyli nierejestrowanym środkom, które Pentagon otrzymuje na nietransparentne projekty badawcze, które pozostają tajne. Krytycy tych praktyk twierdzą, że w istocie środki mogą być używane w celach innych niż bezpieczeństwo narodowe czy rozwój naukowy.
Źródło z którego można pobrać pełny, 36 stronnicowy raport NASA (PDF): https://www.bbc.com/news/world-us-canada-66812332
Może Cię zainteresuje: