Kryptowaluty nielegalnie wydobywane przez grę na Steam
Amerykański producent gier komputerowych Valve, usunął ze Steam niskobudżetową grę platformową. Abstractism zostało zdjęte z platformy Steam po tym, jak pojawiły się informacje o rzekomym wykorzystywaniu komputerów graczy jako sposób na wydobywanie kryptowaluty. Ponadto, deweloperzy gry klonowali przedmioty do innych gier tj. Dota 2 czy Team Fortress 2 i przypisywali je do Abstractism, dzięki czemu mogli je sprzedać w sklepie Steam. Gra została ściągnięta na platformie Steam ponad 6000 razy.
Abstractism, niskobudżetowe gra platformowa, została usunięta ze sklepu Steam po czterech miesiącach od rozpoczęcia sprzedaży. Valve zdecydowało się na ten krok po oskarżeniach o nieujawnione wydobywanie kryptowalut na komputerach graczy i dystrybucję podrobionych przedmiotów dostępnych do sprzedaży na rynku Steam. Jest to bardzo prosta gra platformowa, a jej oficjalny opis to „absolutnie banalna platformówka, ale z jedyną naprawdę wyjątkową cechą – jest Game over!”.
Gracze zgłosili wysokie użycie procesora z pliku „steamservice” gry, co w połączeniu z wymogiem gry, polegającym na tym, że gracze muszą utrzymywać rozgrywkę w ruchu, aby móc kupować lepsze przedmioty – wraz z okresowym upuszczaniem i zwiększaniem jakości. Poza tym, zespół deweloperski gry generował podrobione przedmioty i sprzedawał je na Steam Marketplace.
Kryptowaluty i klonowane przedmioty
Ten konkretny incydent sprawił, że temat stał się bardzo gorący w społeczności Steam, a wkrótce ludzie zaczęli badać grę w każdy sposób. Wygląda na to, że deweloperzy Okalo Union zaczęli zmieniać opis gry na coś bardziej nieszkodliwego, szczególnie gdy historia nabrała tempa. W obliczu rosnących dowodów, Okalo Union wydało następujące oświadczenie przez Steam:
„Bitcoin jest przestarzały. Obecnie używamy Abstractism tylko do wydobywania Monero” – napisali w oświadczeniu, a sam cytat okazał się być żartem twórców gry
Abstractism został już usunięty ze sprzedaży na rynku Steam. Valve zbanowało programistów gry, lecz problem będzie dalej występować. Prawdopodobnie będzie to kolejna nauczka dla Valve, ponieważ przypadek ten pokazuje, że pewien poziom filtra jakości jest konieczny – choćby dla podstawowego bezpieczeństwa konsumentów i ich finansów.
Co sądzicie o grach, które nielegalnie wydobywają kryptowaluty? Mieliście podobną historię? Zapraszamy dyskusji!