Gigant z Wall Street wchodzi w kryptowaluty oraz Metaverse. Zaczyna się?

Jeden z największych funduszy inwestycyjnych świata zarządzający aktywami wartymi 4,5 bln USD interesuje się kryptowalutami choć (a może właśnie dlatego) Bitcoin w 2022 roku zanotował najgorszy roczny wynik od 2018 roku. Co gorsza, upadek brokera kryptowalut FTX, choć uderzył bezpośrednio w BTC, przegonił mnóstwo inwestorów i funduszy ze sceny kryptowalutowej. Mimo to potężne instytucje finansowe nadal widzą szansę w kryptowalutach i uniwersum aktywów cyfrowych. Fidelity, gigant z siedzibą w Bostonie ogłosił również plany dodania 500 miejsc pracy związanych z kryptowalutami do końca pierwszego kwartału 2023 roku. W teorii czas tych ruchów jest zły po prostu z powodu spadku bitcoina w 2022 roku i upadku FTX, wśród innych czynników, ale Fidelity widzi długoterminowe szanse co może być konstruktywne dla szerszego rynku kryptowalut.

W zeszłym roku zaczął on oferować usługę BTC w pracowniczych planach 401(k) i zwiększył swoje możliwości w zakresie handlu Ethereum. Jest to drugie co do wielkości aktywo cyfrowe za Bitcoinem, które również zbliża się do najgorszego rocznego wyniku od 2018 roku. Mimo spadków gigant inwestycyjny Fidelity Investments złożył wnioski o znak towarowy w Stanach Zjednoczonych dla wielu produktów i usług Web3, w tym rynku tokenów NFT oraz usług inwestycji finansowych i handlu kryptowalutami. Wynika to z trzech zgłoszeń znaków towarowych złożonych w United States Patent Trademark Office (USPTO) w dniu 21 grudnia, co zostało podkreślone przez licencjonowanego prawnika ds. Znaków towarowych Mike’a Kondoudisa w tweecie z 27 grudnia.

Jednym z kluczowych obszarów zainteresowania firmy wydaje się być metawersja, przy czym Fidelity wskazuje, że może oferować szeroki zakres usług inwestycyjnych w ramach wirtualnych światów, w tym fundusze inwestycyjne, fundusze emerytalne, zarządzanie inwestycjami i planowanie finansowe. Wydaje się również, że usługi płatnicze w Metaverse mogą być w toku, w tym m.in. elektroniczne płatności rachunków, transfery funduszy oraz „administracja finansowa” kont kart kredytowych w światach wirtualnych. Jeśli chodzi o kryptowaluty, pliki wskazują, że firma może uruchomić usługi handlu i zarządzania w metaverse, wraz z zapewnieniem usług portfela walut wirtualnych. „Usługi portfela elektronicznego w charakterze elektronicznego przechowywania i przetwarzania wirtualnej waluty dla płatności i transakcji elektronicznych za pośrednictwem globalnej sieci komputerowej; waluta cyfrowa, waluta wirtualna, token cyfrowy kryptowaluty” – czytamy w złożonych dokumentach.

„Dla firmy o wielkości Fidelity, kryptowaluty prawdopodobnie nie dodadzą wiele przychodów. Ale Fidelity ma tendencję do wciskania się w nowe obszary stopniowo i robi to wytrwale. Dlatego może skorzystać ze zwiększania pozycji w branży – jest jedną z niewielu renomowanych firm, którym inwestorzy mogą zaufać, aby trzymać je tam i handlować kryptowalutami” – przekazał Carleton English dla Barron’s. Rzecznik Fidelity powiedział Barron’s, że „znacząca” liczba jego obecnych klientów już posiada ekspozycję, wskazując, że firma maklerska musi iść za potrzebami jej klientów. Chociaż nie jest jasne, czy ci klienci są dużymi czy małymi inwestorami kryptowalutowymi, byki bitcoinowe, które stopniowo skupują największą kryptowalutę, są zwykle długoterminowymi posiadaczami co dla funduszu oznacza stabilny przypływ opłat za zarządzanie przy minimum wysiłków.

„Ponad 60% inwestorów uważa, że aktywa cyfrowe mają miejsce w ich portfelach, a ponad 80% wykazuje zainteresowanie instytucjonalnymi produktami inwestycyjnymi, które posiadają aktywa cyfrowe” – poinformowało Fidelity. Fundusz pokazuje zaangażowanie w kryptowaluty na inne sposoby. Na przykład firma dodała do swojej linii funduszy giełdowych w zeszłym roku dwa fundusze ETF m.in. Fidelity Crypto Industry and Digital Payments ETF (FDIG) i Fidelity Metaverse ETF (FMET), de facto oba związane są z rynkiem kryptowalut. Cyfrowe aktywa jak NFT czy kryptowaluty przez wielu analityków stawiane są jako potencjalni beneficjenci przyszłej popularności Metaverse, gdzie de facto pełnić będą prawdopodobnie rolę wirtualnych walut, w wirtualnych światach przypominających prawdziwe gospodarki.

Fidelity bada rynek kryptowalut

Od 2018 roku Fidelity Digital AssetsSM przeprowadza coroczne badanie, aby lepiej zrozumieć postrzeganie i podejście inwestorów instytucjonalnych do aktywów cyfrowych. Ich adopcja wśród badanych w końcówce 2022 roku przez Fidelity inwestorów instytucjonalnych wzrosła zarówno w USA (42%), jak i w Europie (67%), co oznacza odpowiednio 9% i 11% zmianę w stosunku do roku poprzedniego. Azjatyccy inwestorzy instytucjonalni, choć odnotowali niewielki spadek adopcji, pozostają najbardziej akceptującymi aktywami cyfrowymi wśród regionów – prawie 7 na 10 (69%) deklaruje alokację w aktywa cyfrowe. Warto również zauważyć, że w październiku 2022 roku fundusz Fidelity chciał wzmocnić swoją jednostkę kryptowalutową poprzez zatrudnienie 100 nowych pracowników, przeciwnie do trendu w wielu firmach z branży, które zwolniły znaczną ilość pracowników w tym roku.

Dodatkowo Fidelity zarysowuje, że mógłby oferować usługi edukacyjne w Metaverse w postaci prowadzenia zajęć, warsztatów, seminariów i konferencji w dziedzinie inwestycji oraz w dziedzinie marketingu usług finansowych: „Dostarczanie informacji biznesowych dla dostawców usług finansowych za pomocą strony internetowej, w zakresie marketingu biznesowego w metaverse i innych światach wirtualnych; usługi referencyjne w zakresie doradztwa inwestycyjnego i planowania finansowego w metaverse i innych światach wirtualnych” – czytamy w jednym z plików funduszu. NFT są również w planach Fidelity, fundusz może uruchomić „rynek online dla kupujących i sprzedających media cyfrowe, a mianowicie niefunkcjonalne tokeny”.

Najnowsze dokumenty od Fidelity pokazują, że firma nie została spłoszona przez intensywny rynek niedźwiedzia w 2022 roku i niedawną implozję FTX, a zamiast tego chce zwiększyć swoją ekspozycję i ofertę w Web 3.0. Firma zasadniczo nakreśliła plany i wezwała do silniejszej regulacji w odpowiedzi na list z 21 listopada od nieprzychylnych kryptowalutom senatorów Elizabeth Warren, Tiny Smith i Richarda Durbina, którzy wezwali Fidelity do ponownego rozważenia Bitcoina, w produkcie emerytalnym 401(k) ze względu na „zmienną, burzliwą i chaotyczną” naturę aktywów kryptowalutowych (czcigodni senatorowie chyba dawno nie zaglądali na rynek akcji). Rzecznik Fidelity powiedział dziennikarzom Cointelegraph w tym czasie, że firma zawsze priorytetowo traktowała płynność operacyjną i ochronę klienta i zauważyła, że ostatnie wydarzenia w branży kryptowalutowej tylko „podkreśliły znaczenie standardów i zabezpieczeń”.

Może Cię zainteresuje: