Elon Musk zablokowany na twitterze po wpisie odnośnie Bitcoina i anime

Założyciel SpaceX oraz amerykańskiego przedsiębiorstwa motoryzacyjnego Tesla, Elon Musk, po raz kolejny wywołał burzę wśród internautów, a szczególnie swoich 23 milionów obserwujących na Twitterze. We wczorajszej serii żartów za pośrednictwem Twittera, związanych z Bitcoinem oraz anime, zespół serwisu społecznościowego zablokował jego konto, gdyż myśleli, że został ponownie zhakowany. Elon, po odzyskaniu konta skomentował tę sytuację dość prozaicznie „Twitter myślał, że zostałem zhakowany i zablokowali moje konto haha”. 

Wszystko rozpoczęło się od dyskusji na twitterze, w którym Elon Musk napisał „kocham anime”. Wpis ten był głównym czynnikiem, przez który jego konto zostało zablokowane.

https://twitter.com/elonmusk/status/1054501056229588992

Post ten spowodował falę zapytań i gorących emocji, czy planuje on może wdrożyć płatności kryptowalutowe w salonach Tesli. Podczas gdy trwała burza zapytań odnośnie jego wizji kryptowalut i czy naprawdę zamierza zaakceptować kryptowaluty jako płatność za najnowszą Teslę Model 3, dodał kolejny tweet odnośnie zdjęcia Bitcoina, w połączeniu z bohaterką anime „Chcesz kupić troche bitcoinów?”:

https://twitter.com/elonmusk/status/1054520588734058496

Na tym się jednak nie skończyło, a całą sytuację podłapał prezes giełdy kryptowalut Binance, Changpeng Zhao. Dodał na twitterze post odnośnie zakupu Tesli, ale tylko jeśli Musk zaakceptuje płatność w kryptowalutach. Oczywiście był to żart, gdyż Elon Musk znany jest ze swojego półżartobliwego stosunku do twittera. Jak sam twierdzi, wrzuca tam wszystkie swoje przemyślenia.

https://twitter.com/cz_binance/status/1054584958830800896

Musk i kontrowersje przez Twittera

Elon Musk znany jest ze swoich kontrowersji w Internecie, szczególnie poprzez tweety. We wrześniu br. został zmuszony do rezygnacji z funkcji prezesa Tesli i musiał zapłacić grzywnę w wysokości 15 milionów funtów po opublikowanym tweecie, twierdząc, że chciałby mieć środki na zabranie Tesli za pieniądze w wysokości 420 dolarów za akcję. Dokumenty sądowe złożone przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zasugerowały, że wprowadził w błąd opinię publiczną, a kwota 420 była odniesieniem do marihuany, gdyż jest to międzynarodowa symbol subkultury palaczy marihuany. Musk zaprzeczył jednak, iż miało to wspólny związek z narkotykami.

Elon Musk był również częstym celem scamów kryptowalutowych, w których hakerzy podawali się za Elona i „rozdawali” kryptowaluty w zamian za wysłanie 0,1;0,2 ETH/BTC na podany adres portfela. Hakerzy zajmowali zweryfikowane konta przez zespół twittera, po czym zmieniali nazwę na „Elon Musk” i po opublikowaniu ogłoszenia czekali na szybki zarobek.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!