Wprowadzenie obowiązkowej weryfikacji Know Your Customer (KYC) przez największą giełdę wzbudziło niedawno wiele kontrowersji i nie brakowało osób, które deklarowały przeniesienie swoich środków do innych firm.
CEO Binance Changpeng CZ Zhao postanowił podzielić się informacjami na temat tego, czy rzeczywiście użytkownicy masowo rezygnowali z usług jego giełdy przez obowiązkową weryfikację.
Dlaczego weryfikacja KYC mogła stanowić problem?
W artykule Nie pokażesz dowodu i twarzy, nie skorzystasz z usług Binance, który ukazał się w sierpniu, opisywaliśmy nową politykę najpopularniejszej giełdy kryptowalut. Już w momencie jej ogłoszenia zaczęła obowiązywać wszystkich nowych użytkowników, natomiast dotychczasowi klienci giełdy, którzy nie chcieli się weryfikować, mogli korzystać jedynie z opcji wypłaty. Jednocześnie zmniejszono limit wypłat dla niezweryfikowanych z 2 na 0,06 BTC.
Dla wielu osób był to duży problem przede wszystkim dlatego, że kryptowaluty kojarzyły im się z wolnością i (co jest nie do końca zgodne z prawdą) anonimowością.
W dodatku regularnie dochodzi do wycieków danych z serwerów należących do popularnych firm, które teoretycznie powinny zadbać o najwyższe standardy bezpieczeństwa:
– Miliony wrażliwych danych użytkowników firmy Ledger wyciekło do sieci
– Wyciek danych z CoinMarketCap
– Robinhood zhakowany | Wyciekły dane 7 milionów użytkowników
Nic więc dziwnego, że nie każdy chciał udostępniać zdjęcie dokumentu tożsamości lub prawa jazdy, a dodatkowo nagrywać swoją twarz.
Ilu użytkowników stracił Binance przez wprowadzenie KYC?
Według najnowszych informacji, jakie Changpeng CZ Zhao przekazał w rozmowie z Bloomberg News, wprowadzenie obowiązkowej weryfikacji KYC nie miało większego wpływu na liczbę aktywnych kont. Z giełdą pożegnało się zaledwie 3% użytkowników.
W dodatku CZ uważa, że prowadzenie działalności zgodnie z przepisami może przełożyć się na zwiększone zainteresowanie usługami Binance ze strony nowych użytkowników.
„We feel that being compliant will allow more users to use us”.
Giełda bez KYC
Jeżeli jednak ktoś chce uniknąć weryfikacji, a jednocześnie mieć dostęp do bogatej oferty Binance, zawsze może przetestować usługę, którą opisywaliśmy w artykule Alternatywa dla Binance: giełda Mandala.
