Crypto Winter nie będzie trwała wiecznie
Crypto Winter nie będzie trwała wiecznie i zakończy się, gdy innowacja i inne kluczowe wydarzenia ponownie zagoszczą na salonach — Sean Mackay
Według Seana Mackaya, dyrektora generalnego CoinPayments, który przytoczył kilka wydarzeń, które mogą wyciągnąć przestrzeń kryptowalut z obecnego cyklu niedźwiedzia, to nie jest pierwsza Crypto Winter i nie będzie trwać wiecznie.
„W tej chwili wiele warunków makro ma również wpływ na kryptowaluty. Krypto jest zawsze skorelowane z akcjami technologicznymi i stroną wysokiego ryzyka. Aby nas stąd wydostać, przyglądamy się kilku rzeczom. Po pierwsze, to jakaś nowa narracja, innowacja w kosmosie, co jest świetne, ponieważ Crypto Winters to zazwyczaj czas, w którym programiści naprawdę zabierają się do pracy, a projekty naprawdę się rozkręcają”- powiedział Mackay Davidowi Lin z Kitco News na Future Blockchain Summit w Dubaju.
Dodatkowo, kolejny halving Bitcoina w 2024 roku może pomóc rynkowi, zauważył Mackay.
Kilka czynników makroekonomicznych, które napędzają dzisiejszą bessę, w tym wysoka inflacja, zaostrzenie polityki pieniężnej i zawirowania geopolityczne w Europie Wschodniej, nie były powszechne w 2018 r., ostatniej Crypto Winter.
„Crypto Winter w 2018 roku została spowodowana przez ICO, które prawie w 99% zawiodło, a wszystkie pieniądze, które zebrali z handlu detalicznego, miliony, setki milionów na wielu ICO, po prostu zniknęły. To co nas z tego wyciągnęło [Crypto Winter ] było innowacją w przestrzeni, zmianą narracji w mediach z tymi wszystkimi nowymi ogłoszeniami i innowacjami, takimi jak niektóre naprawdę popularne platformy DeFi do pożyczania, do handlu. Mieliśmy NFT… również zbiegło się to z halvingiem w 2020 roku, więc jest to zwykle mniej więcej w tym czasie, kiedy pojawiają się nowe nagłówki [i] ponownie rozpalają projekty w mediach” – powiedział Mackay.
Przeczytaj także: Inwestorzy kapitulują – gdy gotówka rośnie do najwyższych od 21 lat poziomów – ankieta BofA
Bitcoin jako środek wymiany
Chociaż kraje takie jak Salwador i Republika Środkowoafrykańska przyjęły Bitcoina jako prawny środek płatniczy, nadal istnieje wiele przeszkód, które Bitcoin musi pokonać, aby stać się powszechnie stosowanym środkiem wymiany.
„Będzie dużo pracy, która będzie potrzebna. Sposób, w jaki działają płatności kryptograficzne, jest nieco inny niż transakcja kartą kredytową” – powiedział Mackay.
Co ważne, technologia blockchain Bitcoina jest wciąż zbyt powolna i kosztowna, aby efektywnie przetwarzać transakcje bez pomocy protokołów warstwy 2, takich jak Lightning Network.
„W tej chwili ogólna praktyka polega na odczekaniu, aż przejdą dwa bloki, zanim uznasz, że transakcja została potwierdzona, rozliczona i nie można jej zmienić. Zawsze możesz utworzyć kolejny blok, co oznacza podwójne koszty, więc czekasz, aż dwa bloki przejdą w łańcuchu. Średnio blokują bloki na łańcuchu bloków Bitcoina co 10 minut, więc możesz sobie wyobrazić proces płacenia jako czekanie w kolejce na kawę. To tak jakbyś poszedł na 20 minut na kawę i w tym czasie czekasz na potwierdzenie płatności. Jest to po prostu nierozsądne w tej chwili. Nie wspominając o opłatach związanych z wysyłaniem Bitcoinów. To są dwa rodzaje przeszkód w rozwoju Bitcoina jako środka wymiany „- powiedział.
Płatności za pomocą tokenów łatwiej i szybciej przeprowadzić jest chociażby Dogecoinem niż BTC. Na tym polu król kryptowalut kuleje i to bardzo mocno.
Zdaje się, że poza „robieniem” za główną kryptowalutę, Bitcoin nie oferuje nic innowacyjnego. Pod względem technologicznym to np. Etherum może znacznie więcej zaoferować. Dostrzega to biznes i wiele funduszy w branży krypto.
Może Cię zainteresuje: