Co nowego? – jest to cotygodniowa serią najciekawszych newsów z poprzedniego tygodnia.
Syndyk Mt.Gox: nasza wyprzedaż nie spowodowała spadków na rynku
Powiernik nadzorujący bankructwo nieistniejącej już giełdy Mt. Gox zaprzeczył, że był przyczyną spadku cen Bitcoina od grudnia 2017 r. W raporcie Q & A z 17 stycznia Nobuaki Kobayashi omówił ostatnią sprzedaż około 400 milionów dolarów w postaci Bitcoina i Bitcoin Cash:
Po konsultacjach z ekspertami ds. kryptowalut sprzedałem BTC i BCH, nie przez zwykłą sprzedaż na giełdzie, ale w sposób, który pozwoliłby uniknąć wpływu na cenę rynkową, jednocześnie zapewniając bezpieczeństwo transakcji w [największym] stopniu.
Jednak Kobayashi powstrzymał się od ujawnienia szczegółowych informacji na temat sposobu sprzedaży kryptowalut. Jego komentarz jest odpowiedzią na ostatnie spekulacje łączące sprzedaż dużej ilości BTC i BCH ze spadkami obserwowanymi na całym rynku kryptowalut.
Northern Trust & PwC uruchamiają blockchain dla audytów
Northern Trust, główny bank powierniczy w USA, kładzie podwaliny pod powszechną akceptację swojej platformy opartej na blockchain dla funduszy private equity. We współpracy z firmą PwC bank wprowadził nowe narzędzia, aby zapewnić audytorom funduszy private equity szybki dostęp do danych przechowywanych w prywatnym systemie blockchain. Zamiast czekać na okresowe raporty o działaniach podejmowanych przez zarządzającego funduszem, audytorzy będą uzyskiwać informacje niemal natychmiast. Pete Cherecwich, prezes Northern Trust ds. usług korporacyjnych i instytucjonalnych komentuje:
Podjęliśmy i aktualizujemy proces, który był manualny i zdarzał się dość regularnie. Zmieniliśmy jego formę na w pełni zautomatyzowaną, która może być wykonywana codziennie.
Aktualnie współpracujemy z jednym klientem i będziemy kontynuować budowę od minimalnego produktu do złożonej aplikacji. To co teraz robimy to wykończenie prostej formy aplikacji, którą następnie udostępnimy naszym innym klientom.
Trump wprowadza sankcję dla Petro
Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, nakładające nowe sankcje przeciwko Wenezueli za jej kontrowersyjną kryptowalutę „petro”. Mówi się, że prezydent Stanów Zjednoczonych przygotowywał się do podpisania zarządzenia nakładającego dodatkowe sankcje na kraj południowoamerykański za próbę ominięcia istniejących ograniczeń ekonomicznych. W poniedziałek Trump podpisał ustawę blokującą wszelkie transakcje w petro, ogłosił Biały Dom. W szczególności, postanowienie wykonawcze stanowi:
Wszystkie transakcje związane z zapewnieniem finansowania i innymi transakcjami w Stanach Zjednoczonych lub przez obywateli Stanów Zjednoczonych, w dowolnej walucie cyfrowej, monecie cyfrowej lub tokenie cyfrowym, które zostały wyemitowane przez lub w imieniu Rządu Wenezueli w dniu lub po 9 stycznia 2018 r. są zabronione z dniem wejścia w życie niniejszego postanowienia.
Wenezuelski polityk piętnuje sankcje USA
Starszy polityk z partii rządzącej w Wenezueli potępił sankcje nałożone przez rząd Stanów Zjednoczonych przeciwko niedawno uruchomionej kryptowalucie narodowej – petro, które według oficjalnych źródeł ma zabezpieczanie w ropie naftowej. Jak mogliście przeczytać kilka linijek wyżej, Trump zakazał obywatelom USA jakiejkolwiek interakcji z petro. Dla polityków z Wenezueli ruch ten jest jednak godny pożałowania i potępiają go głośno.
Diosdado Cabello, wiceprezydent Zjednoczonej Partii Socjalistycznej Wenezueli, potępił ruch na Twitterze, pisząc:
Ponownie, imperializm niesłusznie ogłasza sankcje i blokady przeciwko dzielnym i dostojnym Wenezuelczykom, a nasi obywatele przez nie cierpią. Podnieśmy flagi Boliwara i Chaveza, wygramy!
Francuski Bank Centralny: trzymajmy instytucje finansowe z dala od kryptowalut
Francuski bank centralny chce utrzymać banki i inne instytucje finansowe poza biznesem kryptowalut. W raporcie opublikowanym na początku marca Bank of France proponuje zakazanie zakładom ubezpieczeń, bankom i spółkom powierniczym „udziału w depozytach i pożyczkach w postaci kryptoaktywów”. Opowiada się również za zakazem publicznego reklamowania produktów oszczędnościowych „kryptoaktywów”, z wyjątkiem „najbardziej poinformowanych inwestorów”. Raport, który zawiera przegląd technologii i sugeruje surowe przepisy, twierdzi, że kryptowaluty nie stanowią pieniędzy i podkreśla, że nie są one prawnym środkiem płatniczym.
Dokument określa je jako środek cyberataków, prania pieniędzy i finansowania terroryzmu:
Te kryptoaktywa wyrażają bardzo małą wartość. Anonimowość charakteryzująca środki produkcji i transfer większości kryptoaktywów sprzyja przede wszystkim ryzyku wykorzystania ich do celów kryminalnych (sprzedanych w Internecie za nielegalne usługi lub towary) lub wykorzystywana do prania pieniędzy i finansowania terroryzmu.
G20 chce wprowadzić regulacje dla kryptowalut do lipca br.
Światowi liderzy gospodarki i finansów wyznaczyli termin lipcowy na pierwszy krok w kierunku ujednoliconej regulacji kryptowalut. Przemawiając we wtorek po spotkaniu ministrów finansów G20 w Buenos Aires, przewodniczący Federalnego Banku Argentyny Frederico Sturzenegger powiedział, że obecne państwa członkowskie zgodziły się, że kryptowaluty muszą zostać zbadane, ale potrzebnych było więcej informacji, zanim można byłoby zaproponować jakiekolwiek regulacje.
Jednak podczas konferencji prasowej zauważył, że do lipca członkowie mają zdecydowany termin na wydanie rekomendacji, mówiąc:
„W lipcu musimy zaoferować bardzo konkretne, bardzo szczegółowe zalecenia, a nie” co regulujemy? ” ale „jakich danych potrzebujemy?”.
Snapchat blokuje reklamy kryptowalut
Snapchat właśnie stał się najnowszym gigantem w branży mediów społecznościowych, który zakazał reklam ICO. Firma macierzysta Snap Inc. wdraża nową politykę od lutego – ograniczając tylko reklamy na temat sprzedaży kryptowalut, jednocześnie pozwalając na wyświetlanie tych bardziej ogólnych. Jeden z przedstawicieli firmy potwierdził, że Snapchat rzeczywiście zakazuje reklam ICO, ale nie wypowiedział się, czy planuje rozszerzyć zakaz na inne działania kryptograficzne.
Do tej pory jednak stanowisko firmy jest względnie łagodne w porównaniu do innych gigantów mediów społecznościowych. W styczniu Facebook zablokował większość reklam i postów związanych z kryptowalutami, w tym z technologiami powszechnymi, takimi jak Bitcoin. W międzyczasie Google ogłosiło w zeszłym tygodniu, że od czerwca blokuje również reklamy kryptowalutowe, w tym na platformach swoich kontrolowanych spółek takich jak Youtube.
CEO Twittera: Bitcoin będzie światową walutą
Jack Dorsey, prezes Twittera i firmy płatniczej Square, powiedział o swojej silnej wierze w przyszły potencjał Bitcoina. W wywiadzie dla The Times opublikowanym w środę, Dorsey, sam znany jako inwestor Bitcoina, powiedział, że wierzy, iż kryptowaluta przejmie dominujące miejsce dolara amerykańskiego w światowym finansach i stanie się podstawową globalną walutą dla płatności. Sugerując, że zmiana może nastąpić za 10 lat, a może nawet mniej, przedsiębiorca powiedział:
Świat ostatecznie będzie miał jedną walutę, Internet będzie miał jedną walutę, osobiście wierzę, że będzie to Bitcoin.
Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.
Japońskie Yahoo stworzy giełdę kryptowalutową
Japoński oddział Yahoo planuje uruchomić własną giełdę kryptowalut, informuje raport. Według Nikkei Asian Review, japońska firma internetowa przejmie w przyszłym miesiącu 40-procentowy udział w BitARG Exchange Tokyo z planem zbudowania nowej giełdy za pomocą technologii BitARG w ciągu około roku. BitARG jest już licencjonowany przez japoński organ nadzoru finansowego, agencję usług finansowych (Financial Services Agency – FSA), mówi raport, i oczekuje się, że na początku 2019 roku otrzyma kolejne fundusze na inwestycje od Yahoo Japan.
Yahoo Japan kupi udziały w BitARG poprzez swoją spółkę zależną YJFX, platformę transakcyjną forex. 40 procent udziałów będzie kosztować firmę około 2 miliardy jenów (19 milionów dolarów), mówi Nikkei. Po zakupie oczekuje się, że zespół z YJFX rozpocznie rozwój nowej giełdy, a także zaprojektuje systemy ładu korporacyjnego, zarządzania klientami i bezpieczeństwem.
Japonia ostrzega Binance
Najwyższy regulator finansowy Japonii wydał ostrzeżenie dla giełdy Binance. W oświadczeniu opublikowanym przez agencję Financial Services Agency w piątek, potwierdzono czwartkowe wiadomości, które sugerowały, że Binance miał zostać ostrzeżony przez nadzór finansowy, z uwagi na brak rejestracji u regulatora. Jednak stwierdzenie to nie oznacza, że regulator obciąża giełdę jakimikolwiek zarzutami karnymi. Giełda powiedziała Bloombergowi na początku tego roku, że współpracuje z japońskimi regulatorami, aby uzyskać licencję na prowadzenie swojej działalności.
Odpowiadając na oświadczenie FSA, Zhao Changpeng, dyrektor generalny Binance, potwierdził otrzymanie ostrzeżenia i stwierdził, że zespół prawny firmy prowadzi dialog z agencją:
Nie ma powodów do zmartwień. Niektóre negatywne wiadomości okazują się bardzo pozytywne w dłuższym okresie czasu. W języku chińskim jest takie przysłowie, które mówi: nowe możliwości zawsze pojawiają się w chwilach zmian.
Wczoraj informowaliśmy również, że Binance planuje przenieść swoją działalność na Maltę. Więcej przeczytacie o tym tutaj.
Maciej Kmita
