Capo przewiduje duży wzrost ceny Cardano (ADA)

Anonimowy analityk o pseudonimie il Capo Of $NOIA podzielił się swoimi prognozami związanymi z kursem Cardano.

Zgodnie z nimi już niedługo ADA może osiągnąć nawet 10 dolarów.

Co dalej z kursem Cardano?

Aktualnie Cardano zajmuje szóste miejsce pod względem kapitalizacji i kosztuje równo 2 USD. Jeżeli więc potwierdzą się prognozy Capo i podczas obecnego cyklu kryptowaluta wzrośnie do 10 dolarów, będzie to oznaczało 400% wzrost.

Cardano czy Polkadot?

Nie oznacza to jednak, że il Capo Of $NOIA uważa Cardano za najlepszy wybór. Jak przyznał w wiadomości zamieszczonej przedwczoraj na swoim koncie (@CryptoCapo_) w serwisie Twitter:

Wiele osób pyta mnie o ADA. Wciąż jestem byczo nastawiony i cena powyżej 10$ jest bardzo prawdopodobna w tym cyklu, ale DOT wygląda o wiele lepiej, dlatego kilka dni temu zamieniłem ADA na DOT.

„Many people ask me about $ADA

I’m still bullish on it and $10+ is very likely this cycle, but $DOT looks much better so I sold my $ADA for $DOT some days ago”.

Wiadomość otrzymała ponad 2 000 polubień. Konto @CryptoCapo_ obserwuje na Twitterze ponad 191 500 osób.

W chwili pisania artykułu kurs Polkadot wynosi 51,76 USD, a co oznacza 6% spadek od wczorajszego ATH. Zakładając, że według il Capo Of $NOIA Polkadot może przynieść większe zyski niż Cardano, należałoby oczekiwać przynajmniej kilkukrotnego wzrostu ceny.

W takiej sytuacji DOT, który obecnie znajduje się na ósmym miejscu pod względem kapitalizacji rynkowej (54 205 585 646 USD według CoinGecko), musiałby się znaleźć na samym podium, zaraz za Bitcoinem i Ethereum.

Dlaczego kurs DOT rośnie?

Jeżeli zastanawiasz się, dlaczego Polkadot cieszy się obecnie dużym zainteresowaniem ze strony inwestorów, koniecznie przeczytaj artykuł Pierwsza aukcja slotów parachain na Polkadot już w listopadzie. Będzie się działo!

Co sądzisz o prognozach analityka związanych ze wzrostem popularnych kryptowalut? Czy jest szansa, że Polkadot rzeczywiście jest dopiero na początkowym etapie wzrostów?

Od Redakcji

Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.