Bitcoin historycznie | Wieczna rekurencja i „pierwiastek” Nietzche’go

Wiemy, że historia często się powtarza, a wnioski, które wyciągamy z przeszłości są często jednym z najlepszych sposobów na przygotowanie się na przyszłość. Dotyczy to poniekąd także bitcoina i innych kryptowalut. Bitcoin historycznie dostarcza wielu interesujących danych, które są bardzo przydatne w toku analizy. Analitycy często patrzą na przeszłe cykle niedźwiedzia i byka, aby uzyskać wgląd w to, jak mogą się rozwijać przyszłe działania cenowe.

Zgodnie z historycznym miesięcznym zachowaniem kursu bitcoina i ogólnym nastrojem na rynku, bitcoin znajduje się na krytycznym rozdrożu. Są tacy, którzy twierdzą, że w zależności od tego, jak wypadnie sierpień, bitcoin może otworzyć furtkę dla mocnego, zdecydowanego rynku byka. Oczywiście, jak zawsze możemy być świadkami zgoła odmiennego scenariusza…

Co zatem możemy wyczytać z analizy historycznego, miesięcznego zachowania kursu BTC? Zobaczmy.

Wieczna rekurencja

Według Wikipedii pojęcie „wiecznej rekurencji” (ang. eternal recurrence) jest „ideą, według której w nieskończonym czasie i skończonej liczbie zdarzeń mieszczą się wydarzenia, które będą się powtarzać w nieskończoność”. To pojęcie spopularyzował filozof Friedrich Nietzsche. Promował on przekonanie, że kluczem do szczęścia jest albo akceptacja tych rekurencji albo po prostu zdanie się na los.

Historia pokazuje, że wiara w powtarzającą się historię jest wszechobecna. Jej potwierdzenie obserwujemy w historii krachów gospodarczych, cykli rynkowych, ale nie tylko. Dlatego nawet analitycy kryptowalut i inwestorzy bitcoina często analizują poprzednie cykle rynkowe, aby stworzyć sobie obraz możliwych scenariuszy na przyszłe zachowania rynku. Pewne wzory i powtarzalne prawidłowości są widoczne w wielu wymiarach ludzkiej wiedzy i doświadczenia. Dlatego też analitycy, którzy działają w oparciu o nie, starają się wskazać subtelne zmiany trendów, z których te mogą wynikać.

„Czarno na białym”, czyli „czerwono na zielonym”

Opracowanie dostarczone przez BitDealer, przedstawia historyczne miesięczne zachowanie kursu bitcoina. Niby zwykła tabela, a wartości można odczytać na każdej stronie, która dostarcza danych statystycznych. Niemniej jednak opracowanie BitDealer daje obraz „czarno na białym” a właściwie rzecz biorąc – „czerwono na zielonym”.

https://twitter.com/Bitdealer_/status/1154475745374277633?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1154475745374277633&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.newsbtc.com%2F2019%2F07%2F26%2Fbitcoin-historical-monthly-performance-crypto%2F

Z analizy wartości tabeli wynika, że niedawny rajd kursu bitcoina do 13 800 $ przyniósł cztery miesięczne zamknięcia „na zielono” z rzędu. Ostatni raz miało to miejsce w okresie od kwietnia do sierpnia 2017 r. Po tym czasie bitcoin zrobił sobie krótką przerwę i osiągnął nowe ATH w późniejszych miesiącach. Jedynym innym okresem, kiedy kryptowaluta zamykała miesiąc w kolorze zieleni więcej, niż cztery razy, były lata 2012 i 2013 r. Niektórzy zapewne pamiętają, że kryptowaluty były wówczas stosunkowo niewiele warte (jeżeli chodzi o kurs). Były również o wiele mniej znane w porównaniu do skali, jaką obserwujemy dzisiaj.

Sierpień, sierpień, sierpień…

Spośród siedmiu „sierpni” odnotowanych w tabeli, 3 z nich bitcoin historycznie zamknął „na zielono”. Kolejne cztery kąpały się już w kolorze krwi.

Jeżeli i tym razem rynek zdecyduje zamknąć sierpień na czerwono, może to oznaczać wg analityka dwie rzeczy. Bitcoin może zrobić sobie krótką przerwę przed przetestowaniem ATH z 2017 roku. Może również spróbować zachować poziom zamknięcia z sierpnia 2018 r.

W 2018 roku, po „zielonym” lipcu, sierpień zamknął się na czerwono i był początkiem łańcucha sześciu kolejnych miesięcznych czerwonych zamknięć. To najdłuższy, jak dotąd, „czerwony” okres w historii bitcoina.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy zaprezentowane dane są pomocne w analizie? Co Wy mogliście z nich wyczytać? Czy rekurencja zachowania kursu bitcoina ma rzeczywiście miejsce? Zapraszam do dyskusji.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.