Binance kontynuuje drogę ku regulacjom
Największa giełda kryptowalut, która zmieniła niedawno swoje podejście do działania zgodnie z przepisami i zaczęła dążyć do poprawienia relacji z regulatorami, zatrudniła kolejną osobę, która może pomóc w uregulowaniu działalności firmy.
Chodzi o Marka McGinnessa, który pracował wcześniej w Dubai Financial Services Authority (DFSA). Jest to niezależny organ zajmujący się regulowaniem usług finansowych.
McGinness dołącza do Binance
Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenie zawodowe McGinnessa, nikogo nie powinno dziwić, że w Binance będzie odpowiadał za regulacje. Ma on doświadczenie we współpracy z regulatorami finansowymi, a dodatkowo jest na bieżąco ze wszystkimi przepisami. Oprócz pracy dla Dubai Financial Services Authority McGinness działał również jako doradca dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Według oficjalnego oświadczenia opublikowanego dzisiaj przez giełdę kryptowalut, dzięki McGinnessowi Binance chce poprawić swoje relacje z organami regulacyjnymi z całego świata. Zadowolenia z zatrudnienia nowego specjalisty nie kryje CEO giełdy, który uznał to za ogromny krok nie tylko dla Binance, ale również dla całej branży kryptowalut. Według niego pozwoli to firmie dalej się rozwijać w sposób odpowiedzialny i przy wsparciu regulatorów z całego świata.
„Mark joining our leadership is not only a huge step forward for Binance, but the industry as a whole, as we work to grow the industry responsibly with the support of regulators and policymakers across the globe”.
Binance zmienia podejście do regulacji
Przez długi czas Binance uchodził za jedną z tych giełd, które nie interesują się tożsamością swoich użytkowników. W sierpniu tego roku wszystko się jednak zmieniło po tym, jak giełda zaczęła mieć coraz więcej problemów ze strony regulatorów. Jednym z najważniejszych działań, jakie podjęto w celu weryfikacji użytkowników, jest to, że jak nie pokażesz dowodu i twarzy, nie skorzystasz z usług Binance. Dodatkowo firma usunęła ze swojej oferty tokeny odpowiadające akcjom popularnych spółek.
Przez tego typu działania trudno zachować anonimowość, ale jednocześnie zwiększa się bezpieczeństwo użytkowników. Dodatkowo wciąż istnieje ciekawa alternatywa dla Binance: giełda Mandala, która korzysta z tej samej puli płynności, co popularna „żółta” giełda. Podobnie jak Binance, Mandala również ma swój token, który pozwala obniżyć prowizje.