Podczas obecnej kryptowalutowej zimy większość inwestorów szuka wskaźników i wzorców, które pokierują ich wejściem i wyjściem z rynku, jednocześnie próbując zmaksymalizować zyski. Jednym z monitorowanych czynników jest to, czy zbliżamy się do tzw. Altcoin season, czyli sezonu na altcoiny.
Na dzień pisania artykułu, zdecydowanie ponad 60% z 50 najlepszych tokenów osiągnęło lepsze wyniki niż główna kryptowaluta Bitcoin (BTC) w ciągu ostatnich 90 dni. Jeśli indeks osiągnie poziom 75% z 50 najlepszych monet, które wypadną lepiej niż BTC – wtedy będzie można uznać, że jest sezon na Altcoiny.
Na pierwszych miejscach znajdują się LIDO (LDO), Chiliz (CHZ) i Cosmos (ATOM)
Poniższy wykres pokazuje, jak interpretować wskaźnik oraz kiedy znajdujemy się w Altcoin season lub Bitcoin season.
Warto zauważyć, że „sezon altcoinowy” odnosi się do fazy na rynku kryptowalut, w której altcoiny przewyższają Bitcoina. Sezon na altcoiny daje inwestorom kryptowalutowym okazję do dywersyfikacji swoich portfeli.
W większości przypadków altcoiny zwykle radzą sobie lepiej podczas hossy i można zarobić na nich dużo więcej. W związku z tym znaczna liczba altcoinów osiągających lepsze wyniki niż Bitcoin może wskazywać na potencjalny wzrost.
Jednocześnie poprzednie sezony altcoinów zbiegły się z momentem, w którym Bitcoin odnotował wysoką dominację na rynku. Zazwyczaj sezon altcoinów charakteryzuje się przeniesieniem kapitału z Bitcoina na inne aktywa.
Wykres dominacji BTC pokazuje, jak duża część kapitalizacji rynkowej dla wszystkich kryptowalut składa się z Bitcoina. Dla przykładu bycza dominacja BTC wskazuje, że Bitcoin rośnie szybciej niż inne aktywa kryptograficzne lub że altcoiny tracą na wartości wraz ze wzrostem najważniejszej kryptowaluty.
Według popularnego analityka Benjamina Cowena, wzrost Bitcoin Dominance w nadchodzących miesiącach może pomóc utorować drogę do późniejszego sezonu na altcoiny, gdy Bitcoin będzie konsolidował.
Według danych CoinMarketCap, obecnie dominacja BTC wynosi 39%
Powyższy tekst nie jest w żadnym wypadku poradą inwestycyjną a jedynie subiektywną analizą i poglądem autora.
Może Cię zainteresuje:
