Bezdomność w Stanach Zjednoczonych właśnie osiągnęła rekordowe poziomy. Najnowsze statystyki są zatrważające. Liczba osób bez dachu nad głową w USA wzrosła o 18% tylko w ciągu ostatniego roku.
Bezdomność w USA bije rekordy: Liczba osób bez dachu nad głową wzrosła o 18% w rok
Jak wynika z najnowszego raportu, w styczniu 2024 roku bezdomnych w USA było ponad 770 tysięcy. Liczba ta obejmuje tych przebywających w schroniskach, tymczasowych mieszkaniach lub całkowicie pozbawionych dachu nad głową. To najwyższy wynik od 2007 roku i aż o 12% wyższy niż rok wcześniej.
Co szczególnie przygnębiające, problem w sposób szczególny dotknął dzieci. W noc przeprowadzania badania aż 150 tysięcy z nich pozostawało bez stałego miejsca zamieszkania. Wzrost bezdomności nie ominął również osób starszych – liczba tych powyżej 65. roku życia wzrosła o 6%.
Pomimo tych niepokojących trendów, niektóre regiony odnotowały poprawę. Los Angeles, które zmaga się z jednymi z najwyższych kosztów mieszkań w kraju, po raz pierwszy od siedmiu lat zarejestrowało spadek liczby bezdomnych o 5%. W Dallas liczba zmniejszyła się o 16% w ciągu dwóch lat. Hrabstwo Chester w Pensylwanii zanotowało natomiast imponujący spadek o 60% w pięć lat. Wszystko dzięki wprowadzeniu programów edukacyjnych, prawnych oraz zwiększeniu dostępności mieszkań socjalnych.
Czynniki wpływające na wzrost bezdomności
Na wzrost liczby bezdomnych wpływ miały także inne czynniki. Katastrofy, takie jak niszczycielskie pożary na Maui w sierpniu 2023 roku, zmusiły ponad 5200 osób do korzystania z tymczasowych schronisk. Wysokie koszty mieszkań, które osiągnęły rekordowe poziomy w 2023 roku, doprowadziły wiele rodzin na skraj ubóstwa.
Istotnym czynnikiem był również masowy napływ migrantów do dużych metropolii, takich jak Nowy Jork, Chicago czy Denver. Republikańscy gubernatorzy Teksasu i Florydy wysyłali tysiące osób do miast kontrolowanych przez Demokratów. Choć liczba nielegalnych przekroczeń granicy spadła o ponad 60% od stycznia, problem nadal jest zauważalny.
Bezdomność w USA to problem na tyle złożony, że wymaga wspólnego działania władz lokalnych i federalnych. Sytuacja wielu grup społecznych jest naprawdę trudna, a migracja, zmiany klimatyczne i rosnące koszty życia tylko pogarszają sprawę. Przed rządem i organizacjami społecznymi stoi ogromne wyzwanie, by zapewnić pomoc tym, którzy najbardziej jej potrzebują.