
McDonald’s zakończy preferencje rasowe dla kolorowych
Znana powszechnie sieć McDonald’s zobligowała się do „zrewidowania” swoich praktyk w zakresie aktywności społecznej. Konkretnie – ma przestać przyznawać preferencje na podstawie pochodzenia etnicznego i koloru skóry. Firma zobowiązała się do tego, aby zakończyć wytoczony jej w tej kwestii pozew federalny.
Sprawa dotyczy stypendiów, jakie McDonald’s fundował amerykańskim studentom. Ale tylko niektórym – tj. tj. latynosom oraz tym pochodzącym z hiszpańskojęzycznych krajów Ameryk. Reszta studentów, mówiąc obrazowo, miała pecha i nie była brana pod uwagę. Odbywało się to w ramach rozpoczętego przez firmę w 1985 r. Narodowego Programu Stypendialnego HACER.
Od tego czasu, jak podaje firma, firma przyznała łącznie 33 miliony dolarów dla około 17 tysięcy latynoskich studentów. Stypendia były niemałe, bo opiewały na ok. 100 tys. dolarów rocznie. Nawet biorąc pod uwagę wygórowane i wciąż rosnące koszty (bynajmniej nie w sposób uzasadniony jakością), jakie pochłania wyższa edukacja w USA, były to kwoty znaczne.
Wrażliwość wybiórcza
To jednak, czym McDonald’s się chwalił, to coraz bardziej nie leżało szerokiej publice. Szczególnie biorąc pod uwagę publiczną psychozę, jaka udzieliła się w ostatnich latach w Ameryce, a jaka dotyczyła walki ze wszystkimi śladami rasizmu. Psychoza ta długo pozostawała jednak dziwnie nieczuła na przypadki rasistowskiej dyskryminacji, której ofiarą padałby kto inny niż czarno- i brązowoskórzy obywatele.
I to jednak ulega ostatnimi czasy zmianie – czego przykładami była cała fala odcinania się od pryncypiów Diversity, Equity, Inclusion (DEI) przez amerykańskie koncerny w minionym roku. Realizacja tych pryncypiów w praktyce sprowadzała się do zalegalizowanej, „akceptowalnej” dyskryminacji osób nienależących do faworyzowanych mniejszości rasowych czy seksualnych. I budziła krytykę.
McDonald’s szuka zgody
Krytyki tej nie uniknął także McDonald’s – który niedawno także poinformował o zarzuceniu zasad DEI w swej korporacyjnej praktyce. Zarzucenie DEI nie objęło jednakże programu HACER – dalej kierującego się wyznacznikiem rasy i koloru skóry. Mając to na względzie, organizacja American Alliance for Equal Rights złożyła przeciwko firmie pozew w sądzie federalnym w Nashville.
Pozew ten właśnie zakończono ugodą. McDonald’s (co typowe) nie przyznał się do żadnego uchybienia prawom antydyskryminacyjnym. Zobowiązał się natomiast do zarzucenia stosowania kryterium rasowo-etnicznego w przydzielaniu stypendiów. Zamiast nich ma się kierować „zasługami w zakresie aktywności społecznej”. AAER wycofał natomiast swój pozew.