Gigantyczna eksplozja w Iranie, setki ofiar. Eksplodowały dostawy rakiet z Chin?
W porcie Bandar-e Abbas miała dzisiaj miejsce olbrzymia eksplozja. Wedle oficjalnych informacji, miała ona ranić najpierw 500, a potem kolejno 600 i 750 osób. Co najmniej osiem osób miało ponieść śmierć – ta liczba niestety także cały czas rośnie. Tragedia może mieć daleko idące konsekwencje. Bandar-e Abbas to bowiem główny i najbardziej dogodnie położony port, jakim Iran dysponuje na południowym wybrzeżu kraju.
Eksplozja wstrząsnęła miastem dzisiaj około południa. Ugodziła zwłaszcza sam port – do wybuchu doszło bowiem w składach Portu Szachida Rajii, jednego z dwóch głównych obiektów portowych w Bandar-e Abbas. W wyniku incydentu setki osób zostało poszkodowanych.
Oficjalne doniesienia irańskie informowały o co najmniej siedmiu setkach rannych, a także kilku zabitych. Wiarygodność tych doniesień, jak zawsze w przypadku nagłych kataklizmów, należy jednak traktować z rezerwą. Bardzo możliwe są bowiem kolejne aktualizacje tej liczby w miarę pracy służb ratowniczych.
Nad miastem unosi się widoczny z daleka słup czarnego dymu. Wskazuje to, że opanowanie pożaru może być wyzwaniem.
Z bliska eksplozja wyglądać miała następująco:
Iran w obłokach dymu z pożarów
Wedle komunikatu irańskich władz celnych (Customs Administration of Iran), opublikowanego przez oficjalną agencję prasową IRNA, przyczyną eksplozji mało być nagromadzenie się „towarów niebezpiecznych oraz chemikaliów” na terenie portu. Inna irańska agencja prasowa, Tasnim, twierdzić miała z kolei, że eksplozji uległ zbiornik paliwa. Z „niewiadomych względów”, jak dodano.
Owe „niewiadome względy”, a także trochę zastanawiający brak zgodności pomiędzy wersjami kolportowanymi przez oficjalne media, przydał wiarygodności pojawiającym się wersjom nieoficjalnym. Wedle tych ostatnich, eksplozji ulec miało nieprawidłowo składowane paliwo do rakietowych pocisków balistycznych, sprowadzane z Chin. Zdaniem innych wersji, miały to być rakiety jako takie.
Na korzyść tej wersji przemawiać ma fakt, że do eksplozji dość miało w niedalekiej odległości od lokalnej siedziby sił Pasdaranu. Okolica zaś, jako teren wrażliwy najważniejszego portu, jaki ma Iran, ma być na co dzień pilnie strzeżona. Każe to tez poddać w wątpliwość zwykłą niedbałość jako przyczynę tragedii.
Morskie okno na świat
Eksplozja w Bandar-e Abbas może mieć ogromny wpływ nie tylko na to miasto, ale też cały Iran. Jest ono dogodnie położone w strategicznej cieśnienie Ormuz, stanowiącej wrota do Zatoki Perskiej. Zarazem Bandar-e Abbas ma też dostęp do wód Zatoki Omańskiej. Właśnie przez Port Szahida Rajii przechodzi bowiem aż 85% ruchu towarowego łączącego Iran ze światem.

Odgrywa on także kluczową rolę w eksporcie irańskich węglowodorów, mieszcząc instalacje paliwowe i petrochemiczne. Rozmiary portu odpowiadają jego znaczeniu – zajmuje on powierzchnię 2400 hektarów i ma zdolność przeładunkową rzędu 6 milionów TEU.
W Bandar-e Abbas mieści się główna baza irańskich sił morskich, zarówno tych należących do Marynarki Wojennej Islamskiej Republiki Iranu, jak i morskiego komponentu Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Nie zaskakuje to o tyle, że Iran wielokrotnie groził blokadą cieśniny Ormuz w przypadku wojny.