
Czy w atakach na Bliskim Wschodzie ucierpieli Polacy? Mamy potwierdzone informacje
Polskie i światowe media od kilku godzin śledzą doniesienia z Bliskiego Wschodu, gdzie Izrael z pomocą swojego lotnictwa zaatakował Iran. Sporo dzieje się także w mediach społecznościowych. Jak na te wydarzenia reagują polscy politycy?
Prezydent ma problem z powrotem do kraju
Przegląd należy zacząć od głowy państwa. Prezydent Andrzej Duda na swoim koncie w serwisie X nie odniósł się jeszcze do wydarzeń. Ale z konta jego Kancelarii można się dowiedzieć, że opóźniony został lot powrotny prezydenta z oficjalnej wizyty w Singapurze. Z uwagi na sytuację międzynarodową musiano zmienić trasę przelotu.
Ministrowie uspokajają: śledzimy sytuację na Bliskim Wschodzie
Do sytuacji na razie nie odniósł się także premier Donald Tusk, ale reagują podległe mu ministerstwa. Resort spraw zagranicznych napisał w serwisie X, że żaden polski obywatel nie ucierpiał w wyniku nocnego ataku na Iran. Sytuacja w regionie ma być monitorowana przez polskie placówki w Tel Awiwie i Teheranie. Te ostatnie sią bezpieczne. MSZ zaznaczył też dość wyraźnie:
Przestrzegamy wszystkich obywateli przed niekoniecznymi podróżami w rejonie Bliskiego Wschodu.

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że „Wojsko Polskie i wszystkie podległe służby monitorują w zakresie swojej odpowiedzialności sytuację w związku z działaniami Izraela wobec irańskich instalacji nuklearnych”. Polityk dodał, że jest w kontakcie z BBN oraz innymi ministerstwami, a także z sojusznikami.
Nieustannie monitorujemy i analizujemy rozwój sytuacji. Proszę wszystkich Polaków przebywających poza granicami naszego kraju – szczególnie w Iranie i Izraelu – do stosowania się do zaleceń, jakie wydają w komunikatach – przekazał wicepremier.
Z kolei Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji napisał na X:
Polskie służby wywiadowcze w bliskiej współpracy z sojusznikami ściśle monitorują ostatnie wojskowe działania Izraela wobec irańskich instalacji nuklearnych – przede wszystkim z punktu widzenia interesów bezpieczeństwa Polski i obywateli polskich przebywających w rejonie Bliskiego Wschodu.

Ambasada w Izraelu radzi słuchać lokalnych służb
Polska Ambasada w Izraelu informuje, że przestrzeń powietrzna nad tym krajem została zamknięta i prosi o śledzenie komunikatów miejscowych władz. Placówka w sytuacjach kryzysowych radzi dzwonić na numer +972 547 444 106, a swoją obecność w tym kraju zgłaszać w systemie Odyseusz. Ten ostatni jest serwisem MSZ, w którym można rejestrować podróże Polaków za granicę. Umożliwia on kontakt resortu z obywatelami w sytuacji kryzysowej.
Do tematu w krótki i jednocześnie dość enigmatyczny sposób odniósł się także Grzegorz Braun, który napisał: Teheran – Warszawa, wspólna sprawa.