Niemiecki bank centralny uznaje, że zasady regulacji kryptowalut powinny być bardziej międzynarodowe niż krajowe. Joachim Wuermeling, dyrektor Bundesbanku stwierdził na wydarzeniu w Frankfurcie, że bezgraniczne kryptowaluty łatwiej byłoby oprzeć na zasadach globalnych niż lokalnych (np. krajowych) ponieważ trudno jest wdrożyć lokalne przepisy do czegoś tak globalnego.
„Skuteczna regulacja byłaby możliwa do osiągnięcia tylko dzięki międzynarodowej współpracy, ponieważ siła regulacyjna poszczególnych krajów jest oczywiście ograniczona” – stwierdził dyrektor.
Wuermeling nie jest jedynym przedstawicielem z grupy G20, który wyraził swoje stanowisko w sprawie tych przepisów. Francuski minister finansów Le Maire określił w poprzednim roku, że na kolejnym szczycie grupy dwudziestu najbogatszych krajów jednym z tematów powinien być bitcoin i jego kwestie prawne. Spotkanie ma się odbyć w kwietniu tego roku. Unia Europejska stoi na stanowisku, że przepisy regulacyjne powinny być bardziej rygorystyczne w przypadku prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu poprzez kryptowaluty.
Ostatnio pojawiły się m.in. fakty dotyczące zamknięcia giełd kryptowalutowych w Korei Południowej, lecz biuro prezydenta zdementowało wszelkie doniesienia. Poruszaliśmy też kwestie związane z anonimowością kont i karami związanymi z brakiem weryfikacji. Koreański sektor bankowy ma więcej wiedzieć co do klientów giełd.
Niedaleko położone Chiny też prowadzą działania na froncie regulacyjnym. Jakiś czas temu pisaliśmy m.in.: o zakazie ICO. Co więcej, zamykanie platform wymiany kryptowalut oraz ograniczenie wydobycia coinów w Państwie Środka zostało ominięte alternatywnymi kanałami.
Jakie dalsze plany mają rządy centralne dotyczące kryptowalut? Najbliższy rok będzie obfitować w różne wydarzenia związane z prawem walut cyfrowych. Polska również dołącza do tego grona, co było omawiane chociażby w komisjach sejmowych w poprzednim roku. Przygotowywana jest ustawa dotycząca działania giełd kryptowalutowych jak i ustalenia samej definicji waluty cyfrowej. Przepisy mają wzorować się na rozwiązaniach rodem z Japonii. Nie wiemy jednak kiedy projekt zostanie opublikowany i rozpoczną się procedury legislacyjne.
